110
„Chciałem dokonać masakry w stylu GTA”
Ryan Donovan żądał przeniesienia na jednostkę Cardigan Bay, dowództwo odmówiło mu jednak ponieważ nie wykonywał rozkazu czyszczenia pokładu. W odwecie zaczął strzelać do kolegów z załogi.
Jeden z nich, oficer Andrew Love, zeznał, że później Donovan przyznał mu, iż planował „masakrę w stylu Grand Theft Auto”. Jak z kolei stwierdził prokurator Nigel Lickley QC w trakcie rozprawy sądowej:
Oskarżony chichotał i powiedział, że myślał o tym, jak rozpocząć masakrę. Mówił o Grand Theft Auto, gdzie zaczynasz masakrę i zbierasz punkty za zabijanie.
Szkoda, że przez kolejnego niezrównoważonego człowieka gry ponownie w oczach opinii publicznej po raz kolejny stają się źródłem wszelkiego zła.
Ryan Donovan został skazany na 25 lat więzienia.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
110 odpowiedzi do “„Chciałem dokonać masakry w stylu GTA””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wczoraj w Wielkiej Brytanii skazano na 25 lat więzienia człowieka, który zastrzelił kilku kolegów z załogi nuklearnego okrętu podwodnego stacjonującego w Southampton. Przyznał on przy tym, że do masakry zainspirowały go gry… z serii GTA.
Kolejny świr jakich nie mało na świecie. XD
O, ktoś podeptał kwiatki mojej mamy, chyba zrobię masakrę w szkole z kałaszem w roli głównej.
OD KIEDY ZA ZABIJANIE LUDZI W GTA MASZ PUNKTY?!
Buhhah…GTA wszystkich inspiruje 😉
Ciekawe czy potne kogoś nożem na kawałki i powiem, że inspirowałem się kreskówką Tom i Jerry to ktoś uzna, że bajki są groźne… 😛
Pewnie już wcześniej był psychicznie chory tylko nikt tego nie zauważał. Kiedyś oglądałem taki fajny film „Taki spokojny człowiek” i według mnie mimo iż stylistyka była dość surrealistyczna to bardzo ładnie odzwierciedlał szalonych ludzi oraz pokazywał co ich do takiego stanu doprowadziło (a raczej jego), to nie gry komputerowe a po prostu nasz kochany świat i sami ludzie. Gościu mógł przez całe życie ukrywać swój stres i „zabijać go” grami komputerowymi, w końcu jednak ileż może wytrzymać psychika?
„Ponownie” i „po raz kolejny” w jednym zdaniu. Nie za dużo Piotrek66?
Z początku niewinna rozrywka stała się dla niego życiem w które łatwo uwierzył. Idę o zakład, że to nie GTA sprawiło, że zwariował a ludzie którzy nie widzieli co z tym człowiekiem się dzieje 🙂 |Takie moje gadanie, ale uważam, że obwinianie gier nie ma tu zbytniego sensu, gdyby bardziej lubił filmy czy książki to by wtedy oskarżył je…problem w tym, że wtedy nikt nie zwróciłby takiej uwagi na to i powiedział po prostu, że oszalał a tak mogą obwinić GTA za to mając przy tym czyste sumienie.
Znowu się zacznie.
legoingr – właśnie, jakie punkty? A co do newsa – problemem nie jest bardzo dobra (jedna z najlepszych!) serii gier tylko psychika pana Ryana D.
PEGI źle oznakuje gry. To nie powinno zależeć od wieku, lecz o świadczeniu Psychiatrycznym…
I znowu się zacznie, już widzę wypowiedzi tych „specjalistów” którzy będą twierdzić jakie to gry są złe… Ciekawe że nikt nie czepia się filmów w których przemoc występuje częściej i jest bardziej wyrazista, czy też książek w których brutalnych i mocnych scen też nie brakuje.
Jeszcze jeden taki artykuł i ja też zaraz wyjdę na ulicę strzelać do ludzi żeby dostać punkty, grzybki, manę, doświadczenie, złoto i wszystko inne ściśle związane z serią GTA.
Swoją drogą, ciekawe czy ktoś kiedyś został zainspirowany książką American Psycho?
Zanim zagrał mógł się dowiedzieć że gra nie jest odzwierciedleniam świata rzeczywistego. Gry są dla zabawy a nie po to żeby je naśladować. To wina człowieka, a nie gry, bo to on ją stworzył i on zrobił to. Szczeże: nie wiem jakim to można być głupem żeby cokolwiek z gier czerpać (chodzi o zachowanie itp. a nie o wiedze np. z gier do nauki 😛 ). Strach pomyśleć że mógł to wymyślić, bo chciał mieć mniejszą kare. Zostaje tylko wbijać do głowy, że gry to ściema, a jeśli to nie pomaga zakazać gry
Gry to dzieło szatana ;d ale i tak każdy w nie gra
Gry są złe i prowadzą do przemocy, ale jeszcze bardziej zły, zły totalnie można by powiedzieć jest… Nergal! Dlatego KONIECZNIE powinno się zakazać gier, Nergala w tv i w ogóle najlepiej myślenia i wyrażania własnego zdania. No i oczywiście powinniśmy wszyscy głosować na PIS(S). To tyle jeśli chodzi o sytuację w kraju.
Nestea – inspiruje….
Czego się nie robi żeby próbować dostać łagodny wyrok ze względu na niepoczytalność. Inspiracja książką, filmem, grą lub po prostu podpowiedział to komuś szatan, najlepiej pod wpływem muzyki metalowej. I zawsze obrywa medium na które ataki są akurat na topie.
YYY od kiedy w gta dostaje się punkty za zabijanie ? Nie którzy ludzie to powinni w ogóle się nie zbliżać do pewnych rzeczy
Taa, w gta się zbiera punkty za zabijanie ;/ chyba im się z bulletstormem pomyliło ;d
Media to zło i niech tutaj gier się nie ruszają,nienawidzę jakichkolwiek wiadomości z TV lub radia,a ten świr już na pewno miał nawalone we łbie jeszcze przed graniem w GTA o ile grał w GTA,niech się czepną książek, niektóre są brutalniejsze niż jakiekolwiek z części GTA ale oczywiście mamy ludzi zacofanych, którzy uważają że książki uczą i nas rozwijają no jest trochę w tym prawdy ale nie przesadzajmy.|(nie chodzi mi o to że gry uczą i nas rozwijają a książki nie, gry miały dawać rozrywkę dają rozrywkę).
pany.ogarnijcie sie z tymi „od kiedy dostaje się za to punkty…” .pokazujecie tym tylko swój poziom intelektu.koleś może w woju sfiksował i ludzi pozabijał a wy tylko o punktach myślicie
God Dammit! Odczepcie się od gier! Tylko idiota nie potrafi odróżnić wirtualu od rzeczywistości. I tak to jest, kiedy Prof.S.Jonalista zacznie wypowiedź o GTA. Gdzie ja podziałem swój karabin 😉
Ponieważ gry są uważane we współczesnym świecie za źródło zła wszelkiego, każdy co „sprytniejszy” może wyjść na ulicę i mordować. Wystarczy, że potem powie „bo grałem w GTA” i od razu zaopiekuje się nim jakiś psycholog, zrobią z niego ofiarę brutalnych gier, i kto wie, może jak dobrze pójdzie to odsiedzi swoje w psychiatryku albo nawet dostanie odszkodowanie od producenta za „straty moralne”.
Niestety to smuci lecz niektóre gry w nadmiarze mają prawo wywoływać takie impulsy, lecz od tego jest kora mózgowa, która odpowiednio szybko je tłumi.jeżeli jestes pod wpływem środków odurzających to impuls może zmienić się w reakcję.. Szkoda tylko jego kumpli…
Żeby to tak łatwo było… nie da się określić, który czynnik wpłynął bezpośrednio na psychikę człowieka, zazwyczaj jest wiele powodów. Wszystko może zainspirować szaleńca do okropnych czynów, nie muszą to być tak oczywiste media jak gry, filmy, książki czy muzyka, może to być nawet dziecko pokazujące mu język na ulicy. To oczywiste, że w gry powinni grać tylko ludzie o stabilnej psychice, ale jak to zweryfikować? Nie da się. Chyba, że jak Prof.S.Jonaliści wrzucimy wszystkich do jednego wora…
Błąd rzeczowy! W GTA IV wcale nie trzeba robić masakry i nie dostaje się za to punktów!
Dwa lata temu na początku II klasy liceum przyszła do na facetka i dała nam wykład na temat „GRY TO ZUUUUUOOOO!”. Kobita miała z 60 lat, ale mniejsza z tym. Wszystkie przedstawione przez nią gry(10) m.in. Postal 2, CS 1.6(w tym miejscu pokazane było kilka dzieci wiek<7 lat), oraz jakże by inaczej GTA. Kobita(?) o twarzy zgniłego buraka przytoczyła nam historię kolesia, który porwał taksówkę, zabił kierowcę i jechał przez pół miasta na wstecznym. Uwielbiam gdy media psioczą na coś o czym w ogóle nie mają ...
…pojęcia o czym mówią przytaczając skrajne przykłady. Żenada. A zasłanianie choroby psychicznej wzorowaniem się na grze jest co najmniej idiotyczne.
Koleś miał z garem. Kropka. Jakby nie było gier to by go tłumaczyli baśniami braci Grimm ( które w oryginalnej, nie uładzonej wersji to istny horror ) albo wiadomościami w telewizji. Ale że akurat gry w ostatnich latach są dyżurnym chłopcem do bicia to i mamy.
tak, w GTA zbiera się punkty za zabijanie ludzi itd itp. Tylko że we wcześniejszych wersjach – GTA, GTAII i GTA London
I już mają zasłonkę dla tych enzymów. Teraz będą gadać o tych złych rzeczach, a nie o przydatnych. Ludzie są żałośni, a może mu zapłacili żeby tak powiedział. Pamiętacie komedię z rozmów w toku. Z nóg mnie to zwaliło. Nie mogę się doczekać kolejnej takiej komedi.
Imho gość miał problemy psychiczne (czemu na pewno nie pomaga zamknięcie w stalowej puszce – łodzi podwodnej). Nie głupim pomysłem było by co jakiś czas badanie żołnierzy/marynarzy psychiatrycznie bo o „skrzywienia” w tych zawodach nie trudno.
Tak dla ścisłości to GTA jest dość dobrym odzwierciedleniem świata rzeczywistego, mordujesz sobie beztrosko przechodniów na ulicy – policja wzywa posiłki i zaczyna do ciebie strzelać, czyżby o tym aspekcie GTA IV (oczywiście po „zbieraniu punktów”) zapomniał?
Poprawka, nie pisał o GTA IV. Pomyliłem się, ale to niewiele zmienia.
Masakra w stylu GTA? Zabijanie za punkty. Jak widać każde wyjaśnienie jest dobra, bo na pewno nie chodziło mu o zemstę na przełożonych za oddalenie jego wniosku. BTW żeby dokonać masakry to trzeba mieć coś nie tak. NORMALNY człowiek ma opory z zabijaniem ludzi w rzeczywistości. Zawsze istnieje jakieś podłoże, a rzadko jest nim inspiracja.
@down dobra=>dobre
chcą tłumaczyć morderców samobójców i gwałty zwalić wine na muzyke za to że świat jest brutalny te klauny chcą obwiniać gry książki i filmy podczas kiedy każdy z nich jest sam sobie winny |ja tu cytuje prosze oto tytuł piosenki Słoń (Je*** idiotów) miłego słuchania
W GTA się zbiera pkt za zabijanie???
Czy czasem tacy ludzie nie przechodzą szereg testów psychologicznych, żeby należeć do załogi łodzi podwodnej?
@kosiarz007 Dobre pytanie…
Pkt. w multi lecą za kille o ile dobrze pamiętam.Ech, pewnie myślał też że jak go policja złapie to po 3 sekundach respawn bez broni będzie xDNie no nieźle trzeba mieć nawalone w głowie, widać gra go tak wciągnęła że już nie odróżniał rzeczywistości od fikcji.Gry uczą – Tylko czasami…
Valah95 też tak chciałem się zapytać.|A ogólnie koleś za długo naparzał w GTA.
@valah95|W GTA 1 i 2 tak, nie jestem pewien co do trójeczki.
Ja tam myślę, że gościu pieprzył głupoty, byleby się wymigać jak najtańszym kosztem.
A ja myślałem, że czas idiotów tłumaczących się „Ja chciałem tak jak w GTA…” się skończył… Ech…
Idę zrobić masakrę bo czytałem „Krzyżaków”.
Co do przedostatniego zdania w temacie dlaczego gry straciły w opinii? Ja też grałem w GTA i to nie w jedną cześć, i wżyciu bym nie pomyślał o zrobieniu czegoś takiego. W ostatecznym rozrachunku o on zadecydował o pociągnieciu za spust, nie gra, wiec absolutnie uważam to stwierdzenie za bzdurne.