około 3 godziny temuLektura na 3 minuty

Chiny chcą zasilać laserem księżycowe łaziki. Nowatorski pomysł, by sprostać warunkom na naszym satelicie

Księżyc nie jest przyjaznym miejscem – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Dlatego pomysł Chin może okazać się w praktyce ciekawą alternatywą dla drogiego zasilania radioizotopami.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Dlaczego Księżyc stwarza takie problemy? Przede wszystkim zasadniczo nie ma on atmosfery – ilość uwiązanych grawitacyjnie do niego gazów jest szacowana na mniej niż 10 ton. Oprócz tego jego wolny obrót wokół własnej osi, zsynchronizowany zresztą z okrążaniem Ziemi, sprawia, iż księżycowy dzień trwa ok. 14 ziemskich dni, a po nim następuje księżycowa noc o podobnej długości. To zaś przekłada się na gigantyczne różnice temperatur i okresowy brak możliwości zasilania urządzeń i baz światłem słonecznym.


Jak zasilać sprzęt na Księżycu?

Do tej pory, nie licząc akumulatorów ładowanych słonecznie, pewnym wyjściem było stosowanie ogniw radioizotopowe – te jednak cechują się ograniczoną mocą, co jest ich największą wadą, ponadto są również drogie. W przypadku baz wchodzą w grę również reaktory jądrowe – tutaj jednak mówimy już o nomen omen astronomicznych kosztach, a tego rodzaju sprzęt nadaje się wyłącznie do zasilania większych struktur. To zresztą i tak pieśń przyszłości. Nic zatem dziwnego, że naukowcy poszukują alternatyw.

Badacze z China Academy of Space Technology i Shandong Aerospace Electronics Technology Research Institute opublikowali artykuł, według którego problem zasilania na Księżycu mogą rozwiązać lasery. System ten miałby działać w ten sposób, że energia byłaby przekazywana z satelity na orbicie Księżyca do urządzeń na powierzchni z wykorzystaniem wiązki laserowej i zdolnych ją „obsłużyć” odbiorników. Rozwiązałoby to kwestię zarówno dwutygodniowej nocy, jak i umożliwiło działanie próbników w okolicach biegunów oraz wewnątrz kraterów, w przypadku których nawet podczas dnia cień uniemożliwia wykorzystywanie światła słonecznego. W tym ostatnim przypadku ma to o tyle kluczowe znaczenie, że właśnie w takich miejscach specjaliści spodziewają się znaleźć wodę, której obecność w dłuższej perspektywie jest konieczna do utrzymania stałej obecności ludzi na Srebrnym Globie.


Chiny planują podbój Księżyca w kolejnym dziesięcioleciu

Wspomniana technika bezprzewodowego przesyłu energii może znaleźć zastosowanie podczas budowy i funkcjonowania bazy księżycowej – co Chiny zamierzają zrobić już w latach 30. XXI wieku. Wcześniej zaś Państwo Środka planuje w okolice biegunów wysłać próbniki i również w tym wypadku opracowywany system zasilania mógłby się przydać. By jednak tak się stało, na początek tamtejsi naukowcy muszą zmierzyć się z wyzwaniami w postaci stworzenia odpowiedniego zaplecza technicznego, w tym superciężkich rakiet zdolnych „wypchnąć” elementy rzeczonej bazy poza orbitę Ziemi oraz elementów nowatorskiego systemu zasilania.

Co interesujące, plany budowy orbitalnej elektrowni" o podobnych założeniach pojawiły się już wcześniej. Nad takim rozwiązaniem myślano w USA w latach 90., również Chiny rozpatrują możliwość wykorzystania swojej stacji kosmicznej Tiangong (działa nieprzerwanie od 2021 roku i może obecnie pomieścić do 6 osób) w celu przetestowania produkcji energii w kosmosie, a następnie jej przesyłu na Ziemię.

Foto: Pexels


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów668

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze