rek
10.10.2016
Często komentowane 16 Komentarze

Chyba powstaje VR-owy Half-Life… [WIDEO]

Chyba powstaje VR-owy Half-Life… [WIDEO]
Chyba. Możliwe. Kto wie?

Ja nie wiem, acz Valve News Network udowadnia, że coś jest na rzeczy.

Assety z poprzednich Half-Life’ów były już wykorzystywane przy różnych VR-owych inicjatywach (wyżej podpisany sam pamięta ogrywanie na Oculusie „dwójki” podczas katowickich mistrzostw IEM). Przedstawiciel Valve oficjalnie zresztą potwierdził, że jego firma „eksploruje różne możliwości”, wykorzystując rzeczone assety.

Niezbyt przekonująca przesłanka, nieprawdaż? Ale jest i kolejna – w VR-owym Destinations (f2p od Valve) dogrzebano się śladów projektu „HLVR”. Co więcej, aktualizacja z 26 września zawierała odniesienia do broni i granatów również pochodzących z (cóż za zmyślny akronim) HLVR.

Oczywiście nie powinniśmy się ekscytować, bo Half-Life w rzeczywistości wirtualnej raczej nie byłby uczciwą „trójką”, choć… no cóż, to jeden z tych tytułów, w których istnienie chciałoby się wierzyć.

16 odpowiedzi do “Chyba powstaje VR-owy Half-Life… [WIDEO]”

  1. Chyba. Możliwe. Być może. Kto wie?

  2. Byc moze

  3. Czy ktoś może racjonalnie wytłumaczyć czemu ta gra jest tak kultowa?

  4. Też nie wiem, grałem co prawda tylko w część drugą i była to gra jak dla mnie bardzo średnia, w sensie przy np Portalu była niczym, a część 3 o ile kiedyś wyjdzie to wątpię by się udała a nawet jeśli to gracze mają tyle oczekiwań że nic im się nie spodoba.

  5. @TheFredi, jeżeli zagrałeś w nią bardzo późno to niestety, ale rozumiem dlaczego wydaje ci się bardzo średnia. Żeby zrozumieć fenomen warto przypomnieć sobie, co gatunek FPS miał nam do zaoferowania przed 2004 rokiem. Mocno przeciętnego Dooma 3 i pierwsze Call of Duty? Teraz spójrz na HL-2 jego wykorzystanie fizyki, która nie służyła tylko do prezentacji jak padają zwłoki na ziemie, spójrz na Ravenholm, na narrację, na bohaterów którzy nię są pustymi wydmuszkami, jak kilka scen daje przykład że Gordon wcale

  6. nie jest jakimś półbogiem. Spójrz na animcje postaci, przypominając sobie, że San Andreas wydane w tym samym roku nadal miało postacie których ręce nadal składy się z kciuka i zlepionej reszty palców. Spójrz na grafikę, która przy lekkich poprawkach w 2010 nie wygląda jak wydana jeszcze na poprzednią generację konsol. Czy wspominałem już o pół-otwartych terenach na których podróżowaliśmy buggy lub poduszkowcem? O Ravenholm? Z rozmachem z jakim robi się dzisiejszy gry ciężko jest zauważyć jaką zajebistością

  7. był Half-Life 2. Rzekłem

  8. Znowu się okaże, że to nic. Już nie raz znajdywano pliki mające być odniesieniami, jakieś listingi ze Steama, w zasadzie ma chwilę obecną przekona mnie jedynie oficjalna zapowiedź… tak na jakieś 75 procent.

  9. AveKaja – co miał gatunek FPS do zaoferowania przed 2004? Chociażby Deus Ex, System Shock i Thief.

  10. Myślę, że powstaje, ale jako pokaz możliwości VR, a nie pełnoprawna odsłona serii czy epizod.

  11. Ja się cały czas zastanawiam, co się w „kurku” stało, że zamiast wydać bezpiecznie finałowy epizod, postanowili graczom zafundować takie piekło. Historia była naprawdę ciekawa, do tej pory mnie skręca, że urżnęli ją w takim momencie! A wystarczyło tylko na tej samej technologii dać parę nowych levelów, jakieś nowe giwerki, przeciwników i ten cholerny, fabularny finał dający wszystkie odpowiedzi. Zamiast tego zamarudzili, naobiecywali i stworzyli następną „bańkę oczekiwań” na miarę Duke Nukem Forever.

  12. @FryingPan|W takim razie nie grales na Vive w Elite Dangerous czy Project Cars, w ktorych imersja wynikajaca z glebi otoczenia i zmienionej perspektywy jest niesamowita. Nudnosci nie stwierdzilem nawet po 4h gry non-stop, a sile docisku reguluja dwa okragle pierscienie po bokach gogli, ktorych pewnie nawet nie ruszales…

  13. @notoco42|Niby tak, ale to bardziej pierwszoosobowe gry RPG niz strzelanki, a to do tych ostatnich HL w swoim czasie wniosl najwiecej.

  14. @AveKaja Ja HL2 szanuję tylko pod względem technologicznym, bo tą narrację czy postacie to były słabe.

Dodaj komentarz