"Cobain-Gate", akt III (i IV): Prawnik Love wyjaśnia, o co chodzi,dołączają pozostali członkowie Nirvany
Wiemy wreszcie o co chodzi Courtney Love. Sprawę wyjaśnia jej prawnik. Będzie rozprawa sądowa?
Serwis VG247 skontaktował się z agencją prawną reprezentującą wdowę po Kurcie Cobainie, Courntey Love, próbując wyjaśnić przyczyny afery, która wybuchła kilka dni temu (sprawdź TU i TU) wokół użycia wizerunku Kurta Cobaina w grze Guitar Hero 5. "Rękawicę" podjął Keith Fink, adwokat zajmujący się sprawą.
Jego wypowiedź: "Zgadza się, pani Cobain jest ekstremalnie wściekła z powodu sposobu, w jaki firma Activision użyła wizerunek pana Cobaina w swojej grze wideo, umożliwiającego wykonywanie przez niego piosenek innych wykonawców. Piosenki Kurta mają unikatowe, specjalne znaczenie dla jego fanów, a jego wizerunek i spuścizna są niezwykle istotne dla pani Cobain. Activision otrzymało pozwolenie na użycie podobieństwa i nazwiska Kurta, ale z zastrzeżeniem, że nie wpłynie to negatywnie na jego wizerunek. W związku z tym oczekujemy, że Activision zrobi wszystko, by chronić wizerunek pana Cobaina i zabroni użytkownikom gry korzystanie z jego podobieństwa podczas wykonywania piosenek innych wykonawców". A więc poszło o to, że Kurt Cobain może zostać odblokowany w grze i pojawić się jako avatar gracza także podczas grania piosenek innych, niż dwa utwory Nirvany użyte w Guitar Hero 5.
Głos w sprawie zabrali również pozostali ex-członkowie zespołu Nirvana, David Grohl i Krist Novoselic, którzy w podobnym duchu skomentowali zamieszanie, wystosowując oficjalne oświadczenie, w którym oświadczają, że "są zawiedzeni i zniesmaczeni" tym, co można w Guitar Hero 5 zrobić z Kurtem Cobainem.
I jeszcze dwa dodatkowe smaczki:
1) Panowie Grohl i Novoselic nie mają żadnego wpływu na możliwość wykorzystania wizerunku Kurta Cobaina (musieli natomiast zgodzić się na użycie piosenek Nirvany), a mimo to Courntey Love próbuje zrzucić odpowiedzialność na Grohla, pisząc na swoim Twitterze: "[Za to co się stało] możecie zgwałcić w tyłek Dave'a, to on zawsze był złym nasieniem i to on nakręca całe to g*wno, a ja dostaje za to kulki. Jeśli piekło istnieje, on tam pójdzie, nie ja".
2) Tim Riley z Activision twierdzi, że Courntey Love doskonale zdawałe sobie sprawę z tego, jak wizerunek Kurta Cobaina będzie wykorzystany, sama dostarczyła jego zdjęcia i filmy, a nawet sugerowała, co należy poprawić w jego postaci w grze.
Niezłe bagno. Szkoda, że wplątany jest w to muzyk tak znaczący, jak Kurt Cobain.
Senior CD-Action, związany z magazynem od ponad 20 lat, przez długi czas redaktor naczelny online’owego serwisu. Choć przeszedł na ciemną (jasną?) stronę mocy i aktualnie zajmuje się prowadzeniem marki Dying Light jako Dying Light Franchise Director, wciąż jest z nami obecny i czuwa (ci co mają wiedzieć – wiedzą)!