Counter-Strike 2: „Valve wspiera seksizm” – tak twierdzą profesjonalne zawodniczki

Profesjonalne zawodniczki Counter-Strike’a 2 napisały do Valve list otwarty, w którym proszą o zwiększenie dostępności żeńskich postaci w grze. W strzelance Valve, żeby mieć możliwość zagrania kobietą, należy dokupić odpowiednie skiny, co według członkiń teamu Astralis jest „wspieraniem seksizmu”.
Zawodniczki uważają, że nie powinno być żadnych dysproporcji pomiędzy postaciami dostępnymi w grze oraz że ich wpis ma być znaczącym krokiem, zarówno w kwestii różnorodności, jak i inkluzywności. Opublikowany przez kobiety list spotkał się ze zróżnicowanym odbiorem. Na post zareagowała m.in. najlepsza polska zawodniczka CS-a 2, Wiktoria „vicu” Janicka, która wytyka dziewczynom, że walka z taką formą tego wykluczenia nie ma sensu, bo przecież istnieją gorsze odmiany seksizmu…
Seksizm okazywany przez samych ludzi w grze jest o wiele gorszy niż skiny do postaci. Moim zdaniem petycja kompletnie nietrafiona – jest od groma ważniejszych aspektów, które można by było poruszyć. Po prostu giga odkleja.
Wśród odbiorców listu nie brakuje również osób dla których ww. apel jest zwykłą prośbą, którą Valve mogłoby bez zająknięcia spełnić. W chwili obecnej amerykańska korporacja w żaden sposób nie odniosła się do apelu progamerek. Seksizm to problem, który występuje nie tylko podczas rozgrywek w ramach dyscyplin elektronicznych. Od dekad kobiety rywalizujące również w tradycyjnych sportach apelują do wszelakich organizacji o wprowadzenie różnych regulacji, które mogłyby ograniczać rozprzestrzenianie się tego negatywnego zjawiska.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Counter-Strike 2: „Valve wspiera seksizm” – tak twierdzą profesjonalne zawodniczki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Przydałoby się pozbyć też seksistowskich turniejów gdzie mogą grać tylko kobiety :v
A z drugiej strony Valve już w wczesnych grafikach do GO miał przygotowane kobiece modele, trochę dziwne że nie wykorzystali
Niby problem z tyłka, ale z drugiej strony co za problem dodać po dwóch „operatorów” płci żeńskiej dla ct i tt.
Zdecydowanie nie popieram seksizmu, ale prawda jest taka, że ten termin został całkowicie zawłaszczony przez środowiska lewicowo-liberalne i utracił swoje znacznie. Jest oczywiste, że jakiekolwiek niewłaściwe zachowania w wymiarze fizycznym czy werbalnym powinny być potępione. Ale to, o czym mówi „panienka z okienka” nie ma nic wspólnego z seksizmem. Płatne skiny do Counter-Strike’a nie są przejawem seksizmu. Tylko liberalne dziewczynki z zamożnych domów mogą być tak odklejone, żeby uważać to za problem 🙂
Żebyśmy ci zaraz nie musieli przypomnieć, jakie „problemy” mają prawicowi chłopcy z katolickich domów. 🙂 Z seksizmem jest tak, że albo jesteś jego faktycznym przeciwnikiem, albo „zdecydowanie go nie popierasz, ALE…”. Sam dobrze wiesz, do której grupy się zaliczasz.
Swoją drogą, biorąc pod uwagę, od ilu lat Valve wspiera zawodniczki CS, aż ciężko uwierzyć, że w samej grze nie ma darmowego wyboru płci postaci. Chowanie takiej opcji za dodatkowymi opłatami nie jest OK i nie byłoby OK w jakiejkolwiek grze.
„Żebyśmy ci zaraz nie musieli przypomnieć […]”, czekaj, jest Was więcej? Myślisz o sobie w liczbie mnogiej? Ilu konkretnie mieszkańców zamieszkuje Shaddonland – oprócz Quetza – rzecz jasna?
A tak na poważnie, mężczyźni – zwłaszcza nastolatkowie i młodzi dorośli – potrzebują własnej przestrzeni, która będzie dostosowana do ich potrzeb, a nie sterylnej, wykastrowanej i „bezpiecznej” – to wynika z ich budowy psychicznej, która jest uwarunkuwana biologicznie (a nie przez konstrukt społeczny, jak chcieliby niektórzy). Tego wymaga ich właściwy rozwój. Podobnie jak kobiety mają swoje filmy, książki, kosmetyczki i swój własny świat z zupełnie odmienną wrażliwością i potrzebami. Dążenie do zuniformizowania tworów (pop)kultury, jest szkodliwe dla wszystkich zainteresowanych. Najwyższy czas przyjąć to do wiadomości.
„ten termin został całkowicie zawłaszczony przez środowiska lewicowo-liberalne i utracił swoje znacznie. ”
Pewnie dlatego że inne go wspierają.
„”Żebyśmy ci zaraz nie musieli przypomnieć […]”, czekaj, jest Was więcej? Myślisz o sobie w liczbie mnogiej? Ilu konkretnie mieszkańców zamieszkuje Shaddonland, oprócz Quetza, rzecz jasna?”
Zgaduję że „my” oznaczało „ludzie którzy nie mają nasrane do łba”.
No i dochodzi uzasadnianie seksizmu „budową psychiczną uwarunkowaną biologicznie”. No pięknie.
Twarzdłoń.
Znaczy że co? Jeśli jakaś produkcja mp nie ma domyślnie żeńskich awatarów, to seksizm?