Counter-Strike: Global Offensive: Co tam skórki na broń, przywitajcie się ze skórkami dla postaci

Counter-Strike: Global Offensive: Co tam skórki na broń, przywitajcie się ze skórkami dla postaci
Nowa operacja wprowadza całkiem sporo zawartości.

FPS Valve przez lata zdawał się być przedstawicielem starej szkoły. Kiedy postaci graczy we wszystkich innych produkcjach biegały w okolicznościowych czapkach, zdobywały nowe stroje czy wręcz zupełnie nowe skórki, CS narzucał nam konkretne oddziały przypisane do danej mapy (chociaż taki 1.6 pozwalał wybrać jedną z kilku jednostek) i pozwalał jedynie zmienić wygląd broni czy ewentualnie rękawiczek. Teraz jednak wszystko się zmieniło, a kultowy tytuł wszedł na dobre w nowoczesność.

No dobra, może przesadzam, ponieważ wciąż nie spotkamy po drugiej stronie lufy stracha na wróble czy innego Świętego Mikołaja. Po dwóch latach Valve wraca z nową operacją – Shattered Web. W ramach niej do gry zawitało 22 agentów (terroryści) oraz operatorów (antyterroryści). Niektórzy bohaterowie różnią się od standardowych modeli nieznacznie, inni są czymś zupełnie nowym (jak pierwsza w historii CS-a postać żeńska – agentka FBI Ava). Najcenniejsi z nich – mistrzowie – mają także unikatowe głosy, a nimacje i odzywki. Nie są oni obowiązkowi (tzn. dalej można grać domyślnymi), ale że ich zdobywanie nie jest wyjątkowo wymagające, zapewne pola bitwy niedługo się od nich zaroją. Odblokujemy ich wraz z całą resztą zawartości za gwiazdki otrzymywane po wykonaniu misji – te przeciągną nas po wszystkich trybach gry i wymogą na nas używanie różnych broni czy wyposażenia (kupimy je zresztą także za pieniądze, jeżeli jesteśmy leniwi).

Rzecz jasna oprócz agentów i operatorów w tytule pojawiła się cała góra „tradycyjnych” skórek na broń. Ważne są również trzy nowe mapy: stworzona przez fanów Studio (klasyczny tryb z podkładaniem bomby), położona na księżycu (co oznacza niższą grawitację, ergo – latającego scouta, ale i Armrace) Lunacy oraz nowa, także fanowska mapa do trybu Danger Zone – Jungle. Sympatyczna jest również drobnostka, która pojawiła się wraz z tym wszystkim w CS-ie: po meczu, podobnie jak w Overwatchu, zostają przyznane tytuły za różne dokonania podczas gry (np. największa liczba asyst lub najwięcej zabitych kurczaków). Gra doczekała się również kilku zmian w balansie: wzmocniono i przeceniono Famasa oraz Galila, SG553 znów kosztuje zaś 3000$.

Operacja Shattered Web potrwa 16 tygodni i wymaga wykupienie przepustki – bez niej nie otrzymamy nagród z operacji. Kosztuje ona 56,99zł. Na szczęście na nowych mapach grać mogą wszyscy.

13 odpowiedzi do “Counter-Strike: Global Offensive: Co tam skórki na broń, przywitajcie się ze skórkami dla postaci”

  1. Nowa operacja wprowadza całkiem sporo zawartości.

  2. iiiiiii w ten oto sposób CS:GO zaczyna umierać.

  3. @down no na pewno, przecież od wakacji pobiło już 2 swoje rekordy dotyczące graczy xD

  4. @DarZ: 672,955 grajacych 15 min temu, pierwsze miejsce na steamie. No trup jak sie patrzy.

  5. Obecnie utrzymanie tej gry finansują gracze.

  6. @cali a kto inny niby miałby finansować? Babka ze spożywczaka? Rząd?

  7. @DarZ @cali Ludziki, hejtowac trzeba umiec.

  8. @ermo3- gra jest w modelu F2P więc zarabia na mikro-transakcjach. Nie jak poprzednio na sprzedaży kopii.|Zanim nastąpiła zmiana modelu sprzedaży, zrezygnowano z uaktualnienia grafiki a zamiast tego wybrano wprowadzenie battle-royale. Głównie to stanowiło podstawę dla zmiany modelu biznesowego. Tak samo jaki przykład dała branża gier wideo odnosząc sukces i porażki trybu battle royale. Valve wiedziało że ryzyko zostanie zminimalizowane: przez już posiadaną bazę wiernych graczy; jak i pewne otwarcie na nowych

  9. Niech oni już dadzą sobie spokój z tą grą której mechanika, fizyka, animacje pamiętają jeszcze erę dinozaurów i stworzą nową część odpowiadającą aktualnym standardom. Ogólny zamysł tej gry jest dalej w porządku ( walki 5 vs 5 z podkładaniem bomby nadal są chętnie grane ), ale niestety archaiczność tej gry jest masakryczna :/

  10. @cali Ty chyba zapomniałeś, że cs za czasów b2p opierał swoje większościowe zarobki na durnych skinach broni i jakiś duperelach jak płatne rękawiczki (serio rękawiczki…).

  11. Ale w czym ludzie mają problem, cs go miał i ma jeden z najlepszych systemow mikroplatnosc w grach, skiny dają tylko i wyłącznie wygląd, ktoś nie chce to nie kupuje.

  12. @xenzeu gra której mechanika, fizyka, animacje pamiętają jeszcze erę dinozaurów jest beskonkurencyjnie najlepszym FPSem na profesjonalnej scenie i nie zanosi się żeby coś się w tym temacie zmieniło

  13. Byle nie zrobili z tego drugiego Fortnite’a …

Dodaj komentarz