Crash Team Racing: Nitro-Fueled – Darmowa trasa z dinozaurami to nie miejsce dla osesków! [WIDEO]
A może jednak?
Poczciwy torbacz wyśmienicie wstrzelił się w rynek, zdobywając tytuł jednej z najszybciej sprzedających się gier wyścigowych i zachwycając recenzentów (również naszego, o czym możecie przekonać się CDA 09/2019). Świadomi nieuchronnego sukcesu twórcy jeszcze przed premierą obiecywali, że gra doczeka się wielu sezonów z darmową zawartością. Najnowszy odbędzie się w dniach 2-25 sierpnia.
Najważniejszym elementem bez wątpienia jest nowa prehistoryczna trasa (zwróćcie uwagę na monstrualne brwi i głupkowate uśmiechy dinozaurów!), ale dostaniemy też sporo rozmaitych drobiazgów, z których część pokrywa się z niegdysiejszym przeciekiem. Za sterami nowych kartów siądą więc m.in. niewyrośnięte wersje Crasha i Coco. Od sierpnia chętni będą mogli też kupić wewnętrzną walutę gry za prawdziwie pieniądze, co przyspieszy proces zdobywania interesujących was przedmiotów.
Czytaj dalej
Crash Team Rumble: świetny pomysł, ale gra i tak umrze chwilę po premierze
Crash Team Racing: Nitro-Fueled – Czyżby szalony jamraj miał wkrótce nadjechać na pecety?
Overwatch: Gracze wydali w wewnętrznym sklepie ponad miliard dolarów, ale w czerwcu i tak rządziły tytuły mobilne
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.