59
14.01.2021, 08:54Lektura na 3 minuty

Cyberpunk 2077: CD Projekt przeprasza za stan gry na premierę i przedstawia plany jej rozwoju [WIDEO]

„Wiedzieliśmy, że możliwości sprzętu się różnią, ale myślę, że czas pokazał, jak bardzo nie doceniliśmy tego wyzwania”.


Witold Tłuchowski

CD Projekt Red do czasu debiutu Cyberpunka 2077 cieszyło się opinią jednego z bardziej przyjaznych graczom studiów całej branży. Wiedźmin 3 i jego popremierowe wsparcie pozwoliły firmie zdobyć zaufanie fanów, które niestety poważnie nadszarpnęła najnowsza produkcja twórców.

Jeżeli w wersji pecetowej przy odrobinie samozaparcia można było przymknąć oko na błędy, tak na konsolach starszej generacji (szczególnie tych podstawowych) tytuł chodził po prostu źle. I to do tego stopnia, że Sony postanowiło usunąć go z PlayStation Store do czas wprowadzeniau poprawek. Sytuacją zainteresował się także rodzimy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a zawiedzeni ogromnymi spadkami na giełdzie inwestorzy przygotowali kilka pozwów zbiorowych.

CD Projekt przeprosił co prawda za stan wersji konsolowej, ale nie da się chyba uznać, żeby mogło to graczom wystarczyć. Studio opublikowało więc teraz wideo, na którym Marcin Iwiński, współzałożyciel firmy, po raz kolejny przeprasza fanów i stara się wytłumaczyć, jak to wszystko wyglądało z perspektywy studia.


Pomimo dobrych recenzji na PC, konsolowa wersja Cyberpunka 2077 nie osiągnęła takiego standardu jakości, w jaki celowaliśmy. Ja, wraz z całym kierownictwem chcielibyśmy za to serdecznie przeprosić, czemu pragnę publicznie dać wyraz za pomocą tego nagrania. Prosimy was, żebyście nie obwiniali naszych zespołów o to, co się stało. To są niezwykle utalentowani i ciężko pracujący ludzie. Ostateczne decyzje są podejmowane przeze mnie i przez zarząd i to my zadecydowaliśmy o wydaniu gry. Choć, uwierzcie mi, nigdy nie chcieliśmy, żeby tak to się skończyło. Zapewniam was, że damy z siebie wszystko, aby odzyskać wasze zaufanie.


Choć Iwiński poniekąd przyznał, że to zarząd jest winny, postanowił decyzję o wydaniu Cyberpunka w takim stanie na PS4 i XBO usprawiedliwić.


Na początku [dostosowanie gry do możliwości starszych konsol] nie wydawało się zresztą specjalnie trudne. Wiedzieliśmy, że możliwości sprzętu się różnią, ale myślę, że czas pokazał, jak bardzo nie doceniliśmy tego wyzwania. […] Trzeba było testować wszystkie zmiany i poprawki i, jak się okazało, testy nie ujawniły wielu błędów, z którymi mieliście do czynienia podczas gry. Zbliżając się do dnia premiery, każdego dnia widzieliśmy znaczącą poprawę i naprawdę wierzyliśmy, że aktualizacja premierowa załatwi sprawę.


Dodał również, że wysyłanie kluczy recenzenckich w wersji konsolowej ruszyło dopiero 8 grudnia, ponieważ twórcy każdego dnia pracowali nad aktualizacją przygotowywaną na premierę. Jak tłumaczył, wszystko to działo się również w warunkach pandemii, co także nie wpłynęło korzystnie na prace. Oczywiście każdy z was sam oceni przeprosiny, ale trudno nie zauważyć, że po początkowym wzięciu na siebie winy przez zarząd kolejne tłumaczenia nieco wydźwiek wypowiedzi osłabiły („testy nie ujawniły wielu błędów” etc.).

Iwiński przedstawił także plany rozwoju Cyberpunka. W ciągu najbliższych 10 dni doczekamy się kolejnej aktualizacji, a kolejna, obszerniejsza, będzie gotowa w kolejnych tygodniach. Zaznaczył też, że plany długoterminowego rozwoju gry się nie zmieniły.

Darmowe DLC miały pierwotnie ukazać się zaraz po premierze, ale studio postanowiło skupić się najpierw na poprawkach. Więcej informacji na temat rozszerzeń „pojawi się w nadchodzących miesiącach”. Sporo poczekamy także na wersję przeznaczoną na konsole nowej generacji – pojawi się ona najpewniej dopiero w drugiej połowie roku.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze