Cyberpunk 2077 doczeka się fizycznej gry karcianej

Cyberpunk 2077 doczeka się fizycznej gry karcianej
Gracze wcielą się w speców od podejrzanych interesów.

CD Projekt Red obudowuje swą nadchodzącą grę całą masą dodatkowych produktów. Wiemy już między innymi o nowym wydaniu „papierowego” RPG oraz książce zdradzającej tajemnice tutejszego uniwersum.

Dziś obwieszczono, że w opracowaniu jest też fizyczna gra karciana pod tytułem Cyberpunk 2077 – Afterlife: The Card Game. Na razie ujawniono tylko szczątkowe informacje na jej temat. Wiadomo, że wcielmy się w fixerów, czyli ulicznych cwaniaczków, pośredników oraz specjalistów od wszelkich podejrzanych interesów

Naszym zadaniem będzie przygotowywanie drużyn najemników, wyposażanie ich w odpowiedni sprzęt i wysyłanie na różnego typu misje. Podwładni z czasem będą rozwijać swe umiejętności i stawać się coraz lepsi w swych fachach. Istotna będzie też ekonomia, bo w Night City nie ma nic za darmo. Dobierając nowe karty, trzeba stale rozstrzygać, czy warto ponieść związane z nimi koszty, czy też zachować walutę na inną okazję.

Premiera w 2020.

6 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077 doczeka się fizycznej gry karcianej”

  1. Gracze wcielą się w speców od podejrzanych interesów.

  2. A może partyjka gwinta?

  3. Serio… Zaczynam powoli przyznawać rację tym co piszą że gra może być słaba i próbują się nachapać póki są na fali i ze ogólnie powoli robi się to wszytko żenujące…

  4. Wszystkim, którzy mają wątpliwości proponuję zerknąć na nazwisko autora – to na pewno nie będzie Gwint 2.0 (ten fizyczny) ani planszówka wiedźmińska, tylko raczej coś lepszego.

  5. Sam sprawdziłem nazwisko autora i zaskoczyłem się ilością dużych, dobrych i znanych (w planszówkowym gronie) tytułów. Zostaje tylko czekać jak będzie wyglądać mechanika w szczególe

  6. @Acererak @mrozman|Zgadza się. :)|Dla mniej zorientowanych w świecie „gier bez prądu”: Jednym z autorów gry jest pan Eric M. Lang (autor takich gier jak Chaos w Starym Świecie, Blood Rage, Rising Sun i planszówek/karcianek na podstawie XCOMa czy Bloodrage’a). Ten twórca to w świecie planszówek marka sama w sobie. Myślę, że można spodziewać się czegoś conajmniej dobrego

Dodaj komentarz