3
20.09.2023, 11:15Lektura na 2 minuty

Cyberpunk 2077: Elon Musk pojawił się w studiu z pistoletem skałkowym

Człowiek chciałby się dziwić, ale z drugiej strony to za bardzo pasuje do osoby „króla Twittera”.


Maciek „Macix" Szymczak

To, że Cyberpunk 2077 powstawał w bólach, wiemy nie od dzisiaj. Wielokrotne przekładanie daty premiery, informacje o crunchu pracowników, a potem długi proces naprawiania gry po jej wydaniu. Wszyscy znamy tę raczej nieprzyjemną historię. Tym bardziej więc cieszy, że ostatnie doniesienia o procesie produkcji dodatku Phantom Liberty są raczej pozytywne. Do jego premiery został niecały tydzień, a ostatnie zwiastuny jedynie podgrzewają atmosferę.

Wczoraj jednak światło dzienne ujrzała naprawdę… intrygująca anegdotka. Związana jest z premierą biografii Elona Muska autorstwa Waltera Isaacsona. Zawiera ona ciekawy epizod z czasów produkcji Cyberpunka 2077, kiedy to multimiliarder zjawił się w studiu nagraniowym Redów i przerwał sesję podkładania głosu. 

 „Elon Musk groził bronią pracownikom Cedepu!”. No dobra, przesadzam, ale niektórzy uznaliby to za niezły clickbait. Jak pisze Isaacson, podczas sesji nagraniowej artystki Grimes, która w grze wcieliła się w postać chromowanej piosenkarki Lizzy Wizzy, Elon Musk wszedł do studia i zaczął prosić pracowników CD Projektu o możliwość otrzymania krótkiego cameo w grze. Warto wspomnieć, że Grimes była wówczas partnerką Muska. Już samo wtargnięcie miliardera i przerwanie sesji nagraniowej wydaje się dość kontrowersyjne, jednak to jeszcze nie koniec historii. Elon Musk miał przy sobie stary pistolet skałkowy i mówił o sobie, iż jest „uzbrojony, ale nie niebezpieczny”.

Jak można się domyślić, takie zachowanie wprawiło Redów w osłupienie. Grimes relacjonowała, że „ekipa w studiu była prawie mokra od potu”. Ostatecznie Musk otrzymał malutkie cameo w grze w postaci użyczenia twarzy jednemu z korposów w prologu historii, jeśli wybraliśmy ścieżkę korporacyjną. 

Jak dalej sugeruje Isaacson, obsesja miliardera na punkcie Cyberpunka 2077 spowodowana może być tematyką cybernetycznych wszczepów. W końcu Musk dąży do czegoś na kształt cyberpunkowych mikrokomputerów w mózgach w swoich projektach Neuralink. Nic więc dziwnego, że ta tematyka, poruszona w grze, wywołuje u niego takie emocje.

Nie zmienia to faktu, że przerwanie sesji nagraniowej swojej partnerki poprzez wejście do studia z archaiczną pukawką jest czymś, czego raczej zwykły człowiek by nie zrobił. Może w jego mniemaniu był to świetny żart, ale zapewne dla Redów było to co najmniej niekomfortowe. Ale co ja tam wiem, w końcu to „Wielki Wizjoner”.


Czytaj dalej

Redaktor
Maciek „Macix" Szymczak

Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.

Profil
Wpisów316

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze