Cyberpunk 2077: Gra CD Projekt RED będzie większa niż cały „Władca Pierścieni”

Nawet wolni od patriotycznego uniesienia i dumy z sukcesu rodaków możemy zgodnie przyznać, że Cyberpunk był jednym z jaśniejszych punktów ostatnich targów E3 – i to nie tylko z powodu delikatnej miałkości tegorocznej imprezy i zalania internetu przez memy z Keanu Reevesem. Sam zwiastun prezentował się naprawdę elegancko, a różne informacje na temat nowego tytułu Redów (jak m.in. wieść, że grę będzie można ukończyć bez zabijania kogokolwiek) budzą spore nadzieje.
Na pewno nie ostudzi ich wywiad dla Business Insider, którego udzielił menadżer ds. rozwoju firmy, Rafał Jaki. Z racji jego wykształcenia (skończył japonistykę) pytania krążyły głównie wokół strategii CD Projekt RED wobec Japonii i innych rynków azjatyckich. Przy okazji opowiadania o ogromie treści do przełożenia na tamtejsze języki posłużył się bardzo obrazowym przykładem:
Proszę pamiętać, że nasze gry są bardzo duże, jeśli chodzi o warstwę tekstową. Cyberpunk 2077 będzie miał większą objętość niż trzy części „Władcy Pierścieni”.
Jaki opowiadał także o tym, jak Japończycy zareagowali na trzecią odsłoną serii o Geralcie.
Dużym zaskoczeniem było tak ciepłe przyjęcie Wiedźmina 3 – sprzedaliśmy ponad pół miliona egzemplarzy gry. Wielu fanów pisało nam, że czuje dużą więź z Geraltem, bo on jest trochę takim roninem – człowiekiem, który się błąka, ale jest wierny kodeksowi. Te zmagania są bardzo bliskie japońskiej wrażliwości, do tego historie o duchach i potworach (tzw. yokai) to zawsze był bardzo popularny temat w Japonii.
Menadżer przyznaje również w wywiadzie, że właśnie to taka interpretacja postaci natchnęła CD Projekt RED do stworzenia poniższej figurki (zgaszę entuzjazm w zarodku – firma życzy sobie za nią ponad 900 zł).
Czytaj dalej
40 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077: Gra CD Projekt RED będzie większa niż cały „Władca Pierścieni””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
A przy okazji – wiedzieliście, że Japończycy postrzegają Geralta jako ronina?
Fajnie, mamy dobre stosunki z Japończykami i nas lubią 🙂
Objętość to żaden wyznacznik liczy się jakość. Liczę, że fabuła nie skupi się znowu na szukaniu „zbuntowanej nastolatki” czy wyborach na zasadzie z kim romansować. Mam nadzieję, na bardziej dopieszczone postacie główne i wątek na którym mamy większy wpływ, niemniej czekam 🙂
Dochodzi do tego otwartość deweloperów – CDRP odpowiada na multum pytań od fanów i dostajemy strasznie dużo ciekawych informacji. Polecam reddita poświęconego cyberpunkkowi 2077, jest cała masa różnych wywiadów i widać jak Ci ludzie są zakochani w grze którą robią. A z Japonią też w sumie miło 😀
@Darku22 z wyborami to chyba jednak bardziej bym tu liczył na Dying Light 2 🙂
@darku z tego co wiem to głównym motywem będzie odkrycie chipu, który ma gwarantować nieśmiertelność
Gdyby tylko przetłumaczono książki na japoński, argument o Geraltcie jako roninie szybko by zmarł.
@Swatro Zawiało tu kompleksem mniejszości.
@ ja0lek a bo to jeszcze Dying light… ehh.. ja na tę wiosnę to nie wyrobie. Teraz nie mam w co grać czekam tylko na Outer World, a w przyszłym roku to ja w tych grach chyba utonę… ale co to będzie za śmierć 😀
Wokół gry narobiło się tak dużo szumu, że ciekaw jestem jak bardzo zawiedzeni będą gracze. I wcale nie wróżę, że to będzie zła gra, chodzi o to, że poziom hypu jest tak wielki, że część osób na pewno będzie zawiedziona, cokolwiek byśmy nie dostali. Pytanie tylko jak duży będzie ten odsetek.
Oby tylko posługiwanie się bronią palną wyszło im dobrze i nie było drętwe bo to dla nich nowość. Szczególnie, że rodzajów broni palnej trochę będzie. Z filmu, z gameplaya trudno coś w tej materii wywnioskować. Trzeba czekać na grywalne demo.
Porównywanie ilości dialogów do LOTR były wykorzystane w mniejszych grach niż te od CDPR
@MrAdam gdybyś tylko użył google’a żeby się dowiedzieć kim jest ronin i że ksiażki zostały przetłumaczone na japoński prawie 10 lat temu
@Swatro, ale to, że Japończycy lubią Polskę to nie jest coś nowego. Wystarczy zobaczyć ilu z nich co roku przyjeżdża do nas turystycznie. Japończycy lubią polską kuchnię – chociażby pierogi. Nawet polska kinematogriafia im się podoba – zobacz jak bardzo dobrze są tam odbierane filmy Andrzeja Wajdy.
455 125 słów ma LotR czyli 2-3 razy mniej niż liczba słów w dialogach najsłynniejszych cRPG-ów. Planescape: Torment około 800 000 słów, Baldur’s Gate II podstawka około 1 060 000 słów, Torment: Tides of Numenera około 1 300 000 słów, Tyranny około 600 000 słów. Liczone oczywiście same dialogi, bez tekstowych opisów. Wynik szczerze mówiąc nie dziwi, bo i w Wieśku pogadać dało się tylko ze zleceniodawcami questów i kupcami.
@Halfik Wg twej logice można powiedzieć, że Polacy kochają muzułmanów, bo masowo jedzą do krajów muzułmańskich w celach turystycznych. Tak samo dużo Polaków lubi oglądać anime, ale czy to znaczy, że od razu mamy sympatię do Japończyków?
@Silvaren Jest różnica między grami które polegają w dużej mierze na czytaniu (co nie zmienia faktu że są genialne), a grą w której oprócz dialogów mamy mowę ciała, motion capture, mnóstwo interaktywnych scenek (podobno w niektórych momentach bohaterowie reagują gdy w czasie rozmowy popatrzymy na konkretną rzecz) i zapewne całkiem sporo walki i nieco jeżdżenia po mieście. Dragon Age: Origins ma około 740 000 słów, ale tam postacie stoją naprzeciwko siebie i czytają tekst, czasem ruszą ręką.
Trylogia LoTR ma po angielsku 473k słów, Mass Effect 300k, ME2 450k, a ME3 430k. Wiedźmin 3 miał około 450k słów (bez dodatków), a wcale tam tekstu nie brakowało.
@Silvaren|Bądźmy szczerzy – z całym szacunkiem dla tych gier ale mało co poza tym tekstem oferują i opierają się głównie na tym więc to żadna nowość, kiedy nie możesz w pełni przedstawić świata za pomocą grafiki i animacji trzeba dodać immersji tekstem. Właśnie nim nadrabiano techniczne braki.
@arturdzie o co ci chodzi, Japonia jest zarąbista, a Japończycy to spoko ludzie są.
@kondiq91 @EastClintwood Ale te statystyki słów to rzekomo czyste dialogi, bez didaskaliów i opisów. Różnica wynika z faktu, iż w większości tego typu gier dialogi są rozgałęzione. W Wiedźminie 3 większość dialogów było na szynach – przeważnie jedna opcja popychająca rozmowę do przodu. CP 2077 ma oferować alternatywne rozwiązania questów i większą reaktywność, a bez dokładnej liczby zapowiada się powtórka z Gonu.
@SilentBob Do Japonii i Japończyków nic nie mam, a nawet mam podziw, że są technologiczną potęgą. Wyśmiewam się z Polaszków, którzy na siłę próbują wmawiać jak to dana nacja nasz lubi bo pograła w naszą giereczkę lub obejrzała jakiś film made in Poland.
@down ale co jest w tym złego? Zwłaszcza że Japonia ma raczej dobre stosunki z Polską. Japonia często wspierała i opowiadała się chociażby w trakcie IIWŚ. A skoro inni mówią również o rzeczach takich jak zainteresowanie kulturą to nie widzę problemu w stwierdzeniu że Polska i Japonia mają dobre stosunki. Tak samo nie czaję określenia 'Polaszki’
w1ntermu7e – ano Japonia strasznie wspierała jak dawała wolną rękę Niemcom i Włochom w rozbieraniu Europy 🙂
A wiecie. że keidy Polska w 1941 wypowiedziala wojne Japonii (tzn. rzad na uchodztwie) to Japonczycy… nie przyjeli tego do wiadomosci, tzn. powiedzieli ze Polska zrobila to, bo jest po stronie aliantow i uznala ze to jej obowiazek, ale nie zrobila tego z wlasnej woli, wiec… sie nie liczy. To tak z grubsza.
@arturdzie Kompleka mniejszości? Nie czuję się gorszy jakonPolak, a nawet mam pwoody do dumy, bo żyje spokojnie, nie jestem niemcem, mogę wyjechać gdzie chce i gdzie chce zarabiać pieniądze i wracać do wg mnie pięknego naszego kraju
@Smuggler Co ma to do tematu?
@Artudzie A to, ze napisalem, że z japonią się lubimy to kolejny powód do szczęścia. Tak cięzko ci się żyje w Polsce? Droga wolna. Ja cieszę się kazdym dniem i szlachecką kulturą. Jak japończycy „samurajską” Od razu szukasz dziury w całym. I tak, czuję się lepszy od niemcóe na przykład :p
@Artudzie Powinieneś szerzyć naszą kulturę, a nie nazywać Polaczkami
Dobra może trochę przesadzam, ale denerwuje mnie określenie „Polaczki” .
Jaka Polska kultura? Przeciec polaczki dawno się amerykanizowali a teraz się ukrainizują.
@artudzie Wszystkie kraje mają jakieś wady, a Ty patrzysz tylko negatywnie na nasz kraj? A masz sąsiad, Germanistan? Polaczki? Tylko którzy są uciskani tak mówią :0
Jaka poska kultura? Ogromna. Twoim tokiem rozumowania Niemcy nie.mają wcale własnej kultury a Japonia to kraj imigrantów. Ahh ta propaganda ;D
Zależy od punktu widzenia. Ja np. Usagiego Yojimbo (komiks o króliku roninie) nazywam samurajskim wiedźminem 😛
Polska w Japonii akurat faktycznie jest bardziej popularna niż normalnie na świecie i jest o tym sporo informacji. To nie są żadne wymysły i wielu po prostu się do tego odnosi może trochę zbyt entuzjastycznie?|Moim zdaniem można sobie mówić „Polaczki” o ile ktoś nie jest hipokrytą i akceptuje mówienie tak też o innych (tak, nawet o mieszkańcach Izraela). I tak samo w drugą stronę – jak ktoś broni żeby nie mówić „Polaczki” to niech też broni innych w takiej sytuacji. Byle bez hipokryzji to było i tyle…
@McGrave Jakieś przykłady tej popularności?
@arturdzie odnosząc sie do wypowiedzi Smugglera ma to cholernie dużo do tematu, widzę że masz swój punkt widzenia i tu leży problem 🙂
@lordshaitis Dalej to nie ma sensu. Po co Japonia miała z nami walczyć jak odległość naszych krajów to koło 11 tys. km? Nie noc, że nie mieli jak dotrzeć to jeszcze jaki by mieli, interes walczyć w Europie jak im zależało tylko na Azji.
@arturdzie chodzi o kontekst wcześniejszych wypowiedzi.
@EastClintwood zgodnie z tą logiką obrazki w książkach to nadrabianie braków technicznych pisarza 😉