Cyberpunk 2077: Wczorajsza konferencja podniosła wartość firmy do 22,4 miliarda złotych

Cyberpunk 2077: Wczorajsza konferencja podniosła wartość firmy do 22,4 miliarda złotych
Gracze preorderują grę jak szaleni, a akcjonariusze wpadli w entuzjazm.

Spodobała się wam obecność Keanu Reevesa jako Johnny’ego Silverhanda w nowej grze CD-Projektu RED? A zawartość jej ogromnej edycji kolekcjonerskiej? I czy ucieszyliście się z ogłoszenia (w końcu!) daty premiery tytułu? Jeżeli tak, to cóż, nie jesteście jedyni.

O tym, że Cyberpunk 2077 jest jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji tego roku, wiedział chyba każdy. Wciąż jednak zaskoczyć może skala ekscytacji, którą wywołało jego wczorajsze pojawienie się na konferencji Microsoftu. Dzieło Redów w niecałą godzinę wskoczyło bowiem na pierwsze miejsce na liście bestsellerów na Steamie – a przypominam, że pojawi się także na Epic Games Storze i rzecz jasna GOG-u (na którym zakup jest o tyle opłacalny, że w bonusie dostaniemy parę rzeczy, których nie otrzymamy w pozostałych sklepach).

Inwestorzy, zgodnie z oczekiwaniami, także zareagowali entuzjastycznie na wczorajszą prezentację Cyberpunka. Wraz z dzisiejszym otwarciem akcje CD Projektu poszybowały na rekordowe dla firmy 231 zł, chwilę później osiągając nawet 231,5 zł. W tej chwili ich cena oczywiście nieco spadła, ale wciąż stabilnie utrzymuje się na poziomie wyższym niż jakikolwiek wcześniej w historii. Dzięki temu spółka (mająca największe obroty na rynku – 60 mln zł) stała się ósmym graczem na warszawskiej giełdzie, osiągając wartość 22,4 miliardów złotych. Podobną sytuację mieliśmy rok temu, kiedy to także na konferencji Microsoftu został zaprezentowany zwiastun gry, a gracze oraz akcjonariusze wręcz oszaleli. Ci drudzy zachowali się tym razem może nieco bardziej umiarkowanie, ale wciąż trudno nie zauważyć jednego – Cyberpunk 2077 już teraz jest gigantycznym sukcesem. Trzymajmy kciuki, żeby sama gra zdołała do niego dorosnąć.

25 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077: Wczorajsza konferencja podniosła wartość firmy do 22,4 miliarda złotych”

  1. Gracze kupują grę jak szaleni, akcjonariusze zaś wpadli w entuzjazm.

  2. Czy tylko mi Vi przypomina (zarówno wizualnie jak i głosowo) Jessiego z Breaking Bad?

  3. Ta gra będzie albo wielkim sukcesem, albo olbrzymim rozczarowaniem. Ciekawe czy to ostateczna data premiery, czy też być może doczekamy się kilku opóźnień.

  4. @Papjesz Nie, miałem takie samo wrażenie 😀

  5. W siedzibach EA i Activision-Blizzard muszą zachodzić masakrycznie ilości maści na ból tyłka :D|@Scorpix |Ja bym powiedział że będzie i tym i tym. Będzie to bardzo dobra gra która będzie się podobać ludziom ale znajdzie się też bardzo dużo głosów narzekających na to że to nie Wiedźmin. To właśnie przez pryzmat Wieśka 3 ludzie będą błędnie porównywać i oceniać Cyberpunka i na tym może wyjść najgorzej.

  6. @Papjesz Josh Keaton użycza głosu

  7. @saborcat|Podzielam twoje zdanie tyle tylko że skłaniam się raczej do rozczarowania bo hype jest tak wielki a balonik oczekiwań jest nadmuchany do granic możliwości że nawet gra jak dobra by nie była to będzie jej ciężko spełnić pokładane oczekiwania. Swoją drogą ciekawy jestem w którym kierunku Redzi skręcili skoro jak twierdzili zeszłoroczny godzinny gameplay nijak się ma do obecnego kształtu gry.|PS: Czy tylko mi okładka gry kojarzy się z Shepardem z Mass Effectem

  8. @Michapod|Rozczarowanie? Ale czym? Ja osobiście widząc jakie crapy powstają na około (Anthem, Fallout 76, itp.) lub „kalki samych siebie” (np. kolejny Assasin Creed: coś tam) jestem spokojny o powodzenie Cp2077.

  9. @le_Fey|Miałem na myśli rozczarowanie w sensie rozbudzonych oczekiwań a nie to że gra będzie crapem bo znając Redow możemy być pewni trzech rzeczy, pietyzmu od strony fabularnej, konstrukcji świata i obsuwy premiery (co najmniej jednej). Jedyne obawy może budzić warstwa mechaniczna rozgrywki z którą CDP RED kuleje od początków i dla mnie osobiście (plotkowanego) skrętu od cRPG do sandbox-owej gry akcji z elementami RPG

  10. Osobiście twierdzę że obecność Keanu Reevesa jako głosu w twojej głowie( on jest hologramem, widoczne to w 2 przypadkach) może zaszkodzić dla marki… lub dla aktora.|Nie że to jest zła osoba do tego zadania czy to gra tej persony nie uniesie.|Chodzi o to że może być kojarzona nie jako gra sama z siebie ale jako gra z TYM aktorem.|Nie wiem czy zrozumiale to pisze 🙂

  11. Moim zdaniem, będzie jak z W3 czyli ogromny hype, świetne oceny, będziemy grać z przyjemnością, a dopiero długo po premierze, gdy już przyjrzymy się wszystkiemu na wskroś, zorientujemy się, że mieliśmy do czynienia z powtarzalną mechaniką, bardziej liniową fabułą niż myśleliśmy itp. ale to już nie będzie miało znaczenia, a gra będzie miała ciepłe miejsce w naszym serduszku ^^

  12. „Wczorajsza konferencja podniosła wartość firmy do 22,4 miliarda złotych” |Znaczy, inwestorzy usłyszeli o obecności mikrotranskacji? Nie?|Ah, no tak, obecność na „Epic Games Storze” 😉

  13. @alkair4 kiedyś może by to faktycznie wpłynęło negatywnie. Jednak dzisiaj branża gier jest już na tyle rozwinięta, że obecność znanych aktorów nie jest czymś niezwykłym. W przeszłości pojawiali się w grach tak sławni aktorzy jak choćby Jean Reno czy Kevin Spacey a na porządku dziennym jest użyczanie przez nich swoich głosów. Owszem, gdyby aktor pojawił się w jakiejś przeciętnej grze jakich wiele to mogło by być tak jak piszesz. Jednak tutaj mamy do czynienia z najbardziej oczekiwanym tytułem…..

  14. …. przyszłego roku. Na pewno udział tak znanego i lubianego aktora pomoże marketingowo grze. Ja jednak udział Keanu traktuję jako miły dodatek i w żaden sposób nie zmalał by mój zachwyt po obejrzeniu trailera gdyby był tam gość z nieznaną nikomu twarzą. Myślę, że większość graczy patrzy na to w ten sam sposób.

  15. A tak z innej beczułki – kiedy będzie coś wiadomo na temat drugiej tajemniczej gry CDPR?

  16. @panslonce|Podobno to Mass Effect, bo CDPR wykupili Bioware i prawa do marki 😀

  17. No ten zwiastun sprawił, że już chciałem kupować bilety do kina, a potem przypomniałem sobie, ze Cyberpunk 2077 miał być grą i w sumie jej nie pokazali. Na szczęście po Wiedźminie 3 nie mam wygórowanych oczekiwań, a gameplay sprzed roku i tak prezentował się bardziej rozrywkowo od Dzikiego Gonu, więc jakby nie było, gra powinna pozytywnie zaskoczyć. Taki dobrze zrealizowany AAA.

  18. Niezależnie od gry, preordery w dzisiejszych czasach nie maja najmniejszego sensu

  19. @Lares86|Wybudowanie domu to jedno, ale nie zapominaj o kosztach jego wykonczenia. Widziales ceny ogrzewania podlogowego, okien, rekuperacji, pompy ciepla, przydomowej oczyszczalni sciekow czy fotowoltaiki? Bez minimum pol banki nie ma sie za to co zabierac.

  20. Koleś na screenie wygląda jak Quebonafide. Jeśli oprócz Keanu Reevesa w grze pojawi się Quebo albo nagrał jakiś track, to będę się cieszył jak dziecko.

  21. LazyPower moje skojarzenie z Quebo też było natychmiastowe, ciekawe czy coś w tym jest…

  22. @michałedek coooo? na serio? xD

  23. @LazyPower Mam nadzieję, że to żart… 😛 Te jego „muzyki” nie da się w ogóle słuchać.

  24. @ja0lek – ze 2 kawałki ma znośne ale reszta to inny kaliber. szmieszne jest to ze przy W3 jak i teraz przy Cyberpunk-u najwiecej placza polaki. szok

  25. Szlag, trzeba było akcje kupować przed po premierze Wiedźmina 3, jak hajp trochę opadł.|Ja tam się martwię o Cyberpunka. Jak już ktoś zauważył, Redzi nie mają szczęścia do interesujących systemów walki i różnorodności mechaniki rozgrywki. Fapuła jest zawsze ciekawa, ale przeważnie misja polega na użyciu prawego przycisku myszy… Wiem że Cyberpunk to nie Wiedźmin 3, ale i tak się martwię.

Dodaj komentarz