Darksiders 2: Śmierć przyjdzie po właścicieli Switcha [WIDEO]
Bez obaw, zaproponuje tylko całkiem niezłą zabawę!
Wziąwszy pod uwagę, że nowa wersja Switcha zdecydowanie dłużej wytrzymuje na baterii, sensownie byłoby spożytkować tę energię na odpowiednio długą grę. Jeśli wydzierający z życiorysu ponad 200 godzin Fire Emblem z jakiegoś powodu nie wchodzi w grę, a nie chce wam się czekać na premierę The Outer Worlds, zawsze możecie skorzystać z okazji i odświeżyć drugą część Darksiders.
Śmierć zawita na konsolę Nintendo 26 września, o ile tylko przyszykujecie dla niej około 130 złotych. W zamian obiecuje zabrać ze sobą wszystkie DLC: zarówno fabularne jak i dodające nowe przedmioty:
Jeśli jesteście fanami marki i macie wolne 1600 złotych (albo choć lubicie sobie popatrzeć na fajne figurki), przyjrzyjcie się kolekcjonerskiej edycji nadchodzącego Darksiders Genesis.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.