26.07.2010
Często komentowane 44 Komentarze

DarkSpore: Nad grą pracują (też) ludzie z BioWare´u

DarkSpore: Nad grą pracują (też) ludzie z BioWare´u
DarkSpore to zapowiedziane niedawno action RPG-a w świecie Spore’a. Studio Maxis (m.in. twórcy Simsów) nie ma co prawda doświadczenia w tym gatunku, ale jak się okazało, firma zaprosiła do współpracy (i pomocy) najlepszych. Samo BioWare!

W trakcie panelu poświęconego grze na imprezie Comic-Con studio Maxis ogłosiło, że w pracach nad DarkSpore wspomaga je ekipa z BioWare’u. Które ma zdaje się na koncie RPG-a osadzonego w klimatach sci-fi…§

O samym DarkSpore Maxis mówi, że „nie jest to ani sequel, ani dodatek do Spore’a. To całkiem nowa gra”. Więcej przeczytacie o niej TUTAJ.
§

44 odpowiedzi do “DarkSpore: Nad grą pracują (też) ludzie z BioWare´u”

  1. Zaskoczeniem była zapowiedź przez EA gry DarkSpore – action RPG-a w świecie Spore’a. Tym bardziej, że studio Maxis (m.in. twórcy Simsów) nie mają doświadczenia w tym gatunku. Jak się jednak okazało, firma zaprosiła do współpracy najlepszych. Samo BioWare!

  2. no fajnie ale dla mnie bio ware juz ni mistrz z da 2 robi to samo co z me 2 w me 2 zrobilo z 60% rpga i 40% fpsa zrobila 80% fpsa i 20% rpga w dragon age bedzie tak samo tam byl 100% rpg a da 2 najprawdopodobnie dojdzie do tego slaszer

  3. ŁAŁ… tego jeszcze brakowało… BioWare może i miało dobre gry, ale teraz się staczają… Spore z wyborami moralnymi i do tego „nie” Spore. Gry stają się coraz dziwniejsze

  4. Może im coś z tego wyjdzie osobiście lubię takie gry. Moim zdaniem gry bioware są bardzo dobre ale to moje zdanie 😉

  5. DarkSpore i Darkspawn brzmi podobnie, więc wystarczy wziąć 50% qestów z DA, krew zamienić na zieloną galaretkę, a zamiast elfów, ludzi i krasnoludów dać te wszystkie *sporki*. Nie widzę problemu, hit murowany 😉 .

  6. Aa czy będzie trym Multi ? Wtedy to byłby hicior ;D

  7. Coś z tego wyjdzie. Ale tylko gdyby było bardziej brutalne. Nie widzi mi się koszenie jakąś zieloną pałką (SKOJARZENIA PRECZ!) glutów i innych sporów z których zamiast krwi wyleje się/wyleci woda/powietrze/mleko/karmel/argon/etc.

  8. BioWare poleciało na kasę…

  9. Lina ta bedzie co-op

  10. Gut czasami bioware za mocno leci na kasę to nie dobrze .

  11. Skoro to „nowa” gra to może jednak coś z tego będzie.

  12. Skoro to będzie „nowa” gra to może jednak coś z tego będzie

  13. Professor00179 26 lipca 2010 o 12:44

    Jakos nie moge uwierzyc, ze BioWare zrobi z tego conceptu sensowna gre. RPG w swiecie spore? Sa raczej male szanse na udana gre. A cale to 'zamieszanie’ z zaangazowaniem ekipy BioWaru przypomina mi troche to co sie czasami dzieje z muzyka – jakis pseudo artysta oglasa, ze „wspolpracuje z takimi gwiazdami i talentami jak xxx”, a potem sie okazuje, ze „wspolpraca” polegala jedynie na stworzeniu „muzyczki” w jednym z utworow, a na calej plycie jest 20 innych g*wien. Tutaj moze byc podobnie…

  14. Professor00179 26 lipca 2010 o 12:46

    Czekam jeszcze tylko, az oglosza „super innowacyjne i najlepsze do tej pory multi”. Tak sie dzieje teraz ze wszystkimi znanymi tytulami (vide Dead Space) nawet, jesli nie ma to sensu. Przypuszczam, ze tutaj rowniez bedzie podobnie.

  15. Hehe. Znowu. Cały czas, jakie to te Bio nie jest wspaniałe i najlepsze, a ja cały czas nie wiem, dlaczego. Nie grałem w BG, Kotor im się udał, wszystkie gry robią wedle tego samego schematu, wypuścili badziew w rodzaju ME1 i shooter ME2, ich gry polegają głównie na walce, NWN to obraza moich wszystkich growych wartści. Za to są tak wspaniałymi twórcami RPG? Meh. Jeżeli znowu to badziewne studio bierze się do roboty, nie kupię gry.

  16. RPG w świecie Spore’a? Dziękuje, postoje. Nawet od BioWare.

  17. BioWare znowu? Może i tworzą (tworzyli?) dobre rpg’i, ale wszystkie są do siebie podobne… Ja chciałbym czegoś nowego ^^ Oby mieli jak najmniejszy wkład w ten projekt 😛

  18. Lubie BioWare, uznaje ich za mistrzów gatunku ale nie wiem czy powinni mieszać się do tej gry. Mam nadzieję na coś nowego i zadziwiającego. Bioware ostatnio robi jedną grę dodając tylko odpowiednią otoczkę. I nie mówię, że im to źle wychodzi (patrz DA, ME 2), ale mogliby zostawić tak ciekawie zapowiadającą się produkcję jak Darkspore bo znów wyjdzie gra którą fani RPG już znają tylko z odpowiednią otoczką

  19. InsaneLunatiC 26 lipca 2010 o 17:17

    Mozliwe ze to niebedzie najgorsza gra. Niewiem czy wszysci graliscie w Spore a odrazu mowicie ” ooo swiat spore… to kiszka niegram ” Z tego moze cos wyjsc. Trzeba poczekac.

  20. @Paguł – „Cały czas, jakie to te Bio nie jest wspaniałe i najlepsze, a ja cały czas nie wiem, dlaczego” – co tak trudno zrozumieć? To że ludzie lubią gry, których ty nie lubisz? Nie wiem czy naprawdę tak trudno pojąć, że twoje zdanie nie jest tym jedynym słusznym.|A co do samego tematu zgodzę się tu ze Professorem00179, BioWare może i pomaga, ale czy efekt z tego będzie? To nie ich produkcja, nie włożą w tyle wysiłku ile we własne gry, ba prawdopodobnie nawet zajmie się tym jakaś drugorzędna ekipa.

  21. @JCraft|Że co ja proszę? Czytałem masę komentarzy o boskości studia, jednakże nikt nigdy nie posunął się do przedstawienia argumentów. Tak trudno to zrozumieć?

  22. Ale to czy z gry może coś wyjść… cóż oglądałem gameplay z Comic-Conu i jak na obecny etap produkcji wygląda całkiem przyzwoicie, ale co z tego ostatecznie wyjdzie czas pokaże.|@GUT & deawpl – Maxis i BioWare należą do EA, prawdopodobnie przy przyjmowaniu „zaproszenia” BioWare nie miało wiele do gadania.

  23. @Paguł – chodziło mi o to, że ton twojego komentarza wygląda jakbyś w ogóle nie dopuszczał do siebie tego, że komuś gry BioWare mogą się podobać, jakbyś był święcie przekonany, że TYLKO TY masz rację co do jakości gier ich studia, a przecież nie zmienisz tego, że ludziom podobają się ich gry, tak samo jak nikt nie zmieni tego, że tobie się je nie podobają.

  24. @Paguł – sam lubię BioWare za to tworzą gry dopracowane (wyjątki są, jak choćby mocno zabugowany Awakening), z dobrą fabułą (co tam że sztampowa: wciąga, posiada świetne zarysowane postacie, trzyma w napięciu i miejscami zaskakuje – to się dla mnie liczy), z klimatem i przede wszystkim niesamowitą grywalnością (dla mnie Mass Effect 2 był absolutnym mistrzostwem jeśli chodzi o ten element). To że ostatnio odchodzą od rozbudowanego cRPG w ogóle mi nie przeszkadza, bo i tak robią dalej wyśmienite gry.

  25. @Hurian ja grałem w Spore, nawet gdzieś na pc-cie go mam. Po prostu nie widzę rozwiązań w grach BioWare-u w świeci Spore… (po za tym rozczarowali mnie ME2- w którą ostatnio grałem)… Po za tym chcę żeby nie odtworzyli Spore-a z DS’a czy Wii (, bo to były RPG’i)

  26. Z gier BW nie podszedł mi tylko NWN, bo za bardzo przypominał hack 'n slasha, a Dungeons&Dragon trawię tylko wydaniu drużynowych cRPG. I był jeszcze częściowo DA:O – spodziewałem się gry bardzo dobrej, a okazała się dla mnie pozycją „zaledwie” dobrą.

  27. @JCraft dla mnie osobiście ME2 jest za krótki (nawet z dodatkami) i brakuje mi czegoś w porównaniu z jedynką (takiego poczucia grywalności i wczucia się w sheparda -ale to moje zdanie) oraz za bardzo nastawili grę na akcje, a za mało na RPG’a (wg. mnie zasługuje na 8/10 ni więcej)

  28. @KadwaO – długość ME2 jest względna ;D – widziałem spore ilości opinii o długości ME2 jedni mówią/piszą że gra jest długa (bo grali ok 45h), a drudzy że krótka (bo grali 25h), skąd się bierze tak duża różnica… któż wie? Ja sam należę do grupy, która chwali sobie długość ME2 – jedynkę w ukończyłem w jakieś 38h, a dwójkę w 46h – nie dość, że ME2 był bardziej urozmaicony (brak powtarzalnych i monotonnych misji z Mako w roli głównej), to był (dla mnie) dłuższy niż „jedynka”.

  29. @KadwaO – jeszcze w temacie – zgodzę się, że brakuje ME2 „tego czegoś” swoistego klimatu pierwszej części (ale to raczej normalne, że sequelom zawsze brakuje „tego czegoś” z pierwowzoru) i też nie podoba mi się pójście bardziej w akcję, ale jeśli chodzi o grywalność i przyjemność z rozgrywki to ME2 po prostu zamiótł wszelkie pozycje jakie grałem od zamierzchłych początków mojej kariery gracza (WSZYSTKIE! Nawet takie „oceany grywalności” jak Baldurs Gate, Fallout czy StarCraft).

  30. LazarusGreyPL z n o P 26 lipca 2010 o 19:33

    Subiektywizm dzieci, subiektywizm ;8-] Ja osobiście zaliczam Mass Effect i ME2 jako Dzieła firmy BioWare, tak – przez duże „D”. Rozpatrywanie krótkości/długości ME jak słusznie zauważył JCraft – jest mocno względne. I ja osobiście wyciągnąłem masę frajdy z lataniem i jazdą Mako po powierzchniach planet, dzięki czemu mogę stwierdzić, przeszedłem grę wzdłuż i wszerz. Niedługo zresztą przejdę ją sobie jeszcze raz :8-], a sequel też jest Dziełem. IMO. Co do Ciebie @Paguł, to wspaniale, że wiesz lepiej od nas…

  31. LazarusGreyPL z n o P 26 lipca 2010 o 19:36

    …wszystkich co jest najlepsze ma świecie, a co najgorsze. Nie potrzebujesz też, tak jak my absolutnie żadnych argumentów na poparcie swych tez. Ja podobnie jak Ty jestem święcie przekonany, że masz rację…

  32. LazarusGreyPL z n o P 26 lipca 2010 o 19:59

    aha, i nieco bardziej topicznie ;8-P – nie ma co wyrokować przed czymś naprawdę konkretnym. Tak, że więc – Darkspore to będzie ciekawy miks czegokolwiek z RPGiem, kropka ->.

  33. Dobrze wiedzieć, że są na tym świecie jeszcze normalni ludzie tacy jak JCraft i LazarusGreyPL z n o P, którzy nie uważają się za najważniejszych we wszechświecie i dla których wszystko co im się nie podoba jest złe. Ja idę przez życie trzymając się w szczególności dwóch przysłów: 1.”O gustach się nie dyskutuje” 2.”Jak coś się komuś podoba to jego sprawa”. Cieszę się, że są na świecie tacy jak wy panowie 🙂

  34. @Pafcio – o gustach jak najbardziej się dyskutuje, ale DYSKUTUJE właśnie – a nie upierdliwie twierdzi „że mam najświętszą i jedyną rację, a wy się schowajcie ze swoimi opiniami” – jak to niestety zazwyczaj bywa w takich „dyskusjach”.

  35. @JCraft|Sorry, skórę trolla-nastolatka zostawiłem w innych spodniach. Tak to zwyczajnie odbieram: chwalą, ba, wiele osób mówi, że ich gry nie mogą być złe, bo to mistrzowie. Co za mistrzowie, co takiego zrobili dobrego? Czy ich gry są naprawdę TAK rewelacyjne, by zaliczyć ich jako wzór do naśladowania? Tego się chyba nigdy nie dowiem, bo… nikt mi nie powie. Bez solidnej argumentacji nie uwierzę, koniec, kropka.

  36. @JCraft|Ups, nie zauważyłem komentarza. Ich fabuła wydaje mi się zawsze taka sama – hero ratuje świat, sztampa i stereotypy wszędzie. Co do odejścia: widzisz, ja cały czas słyszę, że to mistrzowie RPG właśnie! Nieco to dziwne. JE jeszcze coś tam było, w ME1 statystyki nie mają żadnego znaczenia, ME2 już nawet nie udaje. Wydaje mi się również, że ich tytuły mają syndom Fable, tzn. mocno ograniczone tunele, pozorna wielkość świata, powtarzalność. Wyjątkiem jest tu NWN, ale to gra nieco już starej daty.

  37. @JCraft|Tego się boję, że dostanę znowu-to-samo, kilka nie mających na nic wpływu statystyk, wybuchy, efektowne walki, sceny batalistyczne, wąskie tunele (ten odpowiednik Cytadeli w ME2 to już był taaaki tyci), kilka oskryptowanych misji, mało zadań innych niż „idź i zabij wszystko”. Kiedyś usłyszałem, że Bio od lat robi tą samą grę i coś w tym chyba, kurczę jest. No nic, pożyjemy zobaczymy, ale niezbyt mi się podoba ich ingerencja.

  38. @JCraft|Biję życiowy rekord 4 komentarzy pod rząd. NWN miał niesamowicie epickie zadania i za to mu chwała, KOTOR nie samowite MOMENTY i Bastylę, zasługuje na pamięć. W BG nie grałem, ale sporo dobrego słyszałem.|@Lazarus|Czytamy ze zrozumieniem, jak nam nie wychodzi, to się nie wypowiadamy. Wyjątkowo nie wychodzą Ci sarkazmy, tak na marginesie.

  39. robertwidla 27 lipca 2010 o 06:37

    Mam nadzieję że nic nie „schrzanią” /:

  40. LazarusGreyPL z n o P 27 lipca 2010 o 07:58

    @Paguł, zdaje się, że jestem uparty jak osioł, bo pomimo porażek nadal piszę, choć zapewne chciałbyś mieć chwilę spokoju od moich postów-niewypałów… ;8-] Wiesz co, może idź robić gry i stwórz jakieś arcydzieło o otwartej strukturze świata i niesztampowej fabule, bo zaczynasz kadzić jak RamzesXIII, któremu przeszkadza sztampa, mało przemyślane rozwiązania i pewnie jeszcze to, że niebo wydaje się być niebieskie, przez wpływ helu czy czegoś tam w powietrzu, a nie jest na przykład… zielone, dajmy na to…

  41. LazarusGreyPL z n o P 27 lipca 2010 o 08:15

    Daruj, nie grałem jeszcze w Neverwinter Nights, KotOR’a (które, w końcu pewnie odpalę w stosownym czasie). Dragon Age ledwie skubnąłem (choć moja siostra grała we wszystkie gry, które wymieniłem i to po kilka razy), ale zamierzam wrócić, za to grałem w Baldurs Gate, który był i jest świetny, choć jest dziadkiem wszystkich wymienionych, ale IMO wciąż jarym, bo wciąż wracam do niego aby grać z przyjemnością. Twoje twioerdzenie, że BioWare robi swoje ostatnie gry pod sztampę jest co najmniej kontrowersyjne,..

  42. LazarusGreyPL z n o P 27 lipca 2010 o 09:01

    …, zresztą nawet jeśli to mnie osobiście to nie przeszkadza, a pewnie nie przesztadza wielu innym graczom. Widzę, prawisz, że „wszyscy dookoła są ślepi i głusi, przez co nie widzą, że są robieni w bambuko przez BioWare, które wpadło w sztampę”. Z tego co widzę też grałeś w ME, mnie też przeszkadzało, że Cytadela została zmniejszona, ale jakoś to przebolałem. Shepard ratuje życie w galaktyce…, a co, ma się sprzymierzać ze Żniwiarzami? Chociaż, kto wie, może taka fabularna ścieżka byłaby ciekawa…

  43. @Lazarus|Oszczędź mi argumentów-betonów, do których to klasyfikuje się „jak się nie podoba, to zrób lepsze”. Błagam 🙂 Źle widzisz. Moim zdaniem, BW od lat robi jedną grę, Twoim, że nie. Niczyjego zdania nie obrażam, nic o sądzących inaczej nie sugeruję, daruj sobie więc „widzę, że prawisz…”. btw. Skąd wniosek, że chciałbym mieć od Ciebie spokój? Naskrobałeś jeno jedną wypowiedź. Nie schlebiaj sobie 😛 Co do kontrowersji: „jeżeli tak mówisz, to pewnie to racja”.

  44. W kwestii ME2: zmniejszenie Cytadeli to podręcznikowy przykład błahostki. Ot, stało się, widziałbym to nieco inaczej, ale i tak jest super. W kwestii wątku: dlaczego nie? Nie znam gry RPG/strzelaniny, w której jesteśmy Tym Złym. Wszędzie ratujemy świat. Myślę, że rzucanie galaktyki na kolana byłoby znacznie ciekawsze. Ale, ofkoz, kto by takie zło wcielone kupił, toż to dziatwę deprawuje 😉

Dodaj komentarz