Dead Space 2: „Sprawi, że zmoczycie spodenki”

Jak twierdzi w wywiadzie dla stacji G4 Rich Briggs, jeden z producentów ze studia Visceral, Dead Space 2 będzie tak straszny, że „zmoczymy spodenki„. Pod tym względem gra nie będzie się różnić od pierwszej części:
„[W oryginale] udało się nam stworzyć scenariusz, który przez 100% czasu gry sprawiał, że miałeś ściśnięte pięści z przerażenia. […] Ludzie mówili nam, że nie czytali audio-logów umieszczonych w grze, bo bali się, że coś na nich wyskoczy z ciemnego zakamarka” – mówi Biggs.
„Steve Poputis [główny projektant Dead Space 2] chce tak skonstruować przebieg akcji w sequelu, żeby ludzie nie tracili ciągłości fabuły, ale jednocześnie, żeby gra była tak straszna, by sprawiała, że zmoczycie spodenki. Tym razem to będzie bardziej, jak rollerocoaster, epickie momenty przedzielone fragmentami, w których będzie trochę spokojniej” – kończy.
Dead Space 2 ukaże się w pierwszym kwartale 2011 na X360, PS3 i PC.
Czytaj dalej
31 odpowiedzi do “Dead Space 2: „Sprawi, że zmoczycie spodenki””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Chociaż twórcy Dead Space 2 zapowiadają, że w sequelu tego kosmicznego horroru, będzie więcej akcji, niż w oryginale, nie zapominają o tym, by postraszyć graczy.
Hmm, no mam nadzieje ze bedzie straszna ;d
Z bohaterskimi akcjami Isaaca (np. tej z ostatniego gameplaya) już nie będzie tego samego klimatu :/ Teraz to on nie walczy o przetrwanie tylko zawodowo tępi nekromorfy.
Czyli rozgrywka będzie wyglądać jak w F.E.A.R
Jeśli ich strach będzie polegał na „Bu, wyskoczyłem na ciebie zza rogu” to ja podziękuję, wolę strach jak w F.E.A.R.
nie ma bata, kupuję to, skoro pierwsza część nie tylko umiała przestraszyć za pomocą wyskakujących stworów, ale także presji podczas obrony przed nimi gdy w było ich na polu bitwy ze 20, to naprawdę ta gra jest tego warta
Przecie w jedynce nie było NIC strasznego, mimo że gra była naprawdę fajna i klimatyczna.
Ja tam w jedynce się parę razy serio przestraszyłem… Nie wiem, może za mało horrorów oglądam 😛 Ale np. kiedy oczyściłem jakieś pomieszczenie, spokojnie chciałem wrócić do wyjścia, a tu światła gasną i z wentylatora prosto na mnie nekromorf… Łał.
Noo pierwsza część dawała takiego kopa że ło ho ho 😀 Czekam na 2 z niecierpliwością.
@Reffan, a grałeś w jedynkę (pierwszy raz) w słuchawkach, padem z wibracjami, o 3ciej nad ranem i w totalnych ciemnościach? 😀
Jedynka była super ale ani razu sie nie wystraszyłem.Dla mnie to klimatyczna gra akcji żaden tam horror.Co nie zmienia tego że jest swietna.
to czekać tylko na wyjście
Jedynka była naprawdę straszna, więc czekam na Dead Space 2 z wielką nadzieją.
W jedynce straszny był tylko początek w którym uciekamy przed mutantem nie posiadając broni. Później może z dwa razy dałem się przestraszyć, ale to jednak nie to samo co np. w RE , oczywiście w starszych cześciach.
Jedynka miala byc jedna z najstraszniejszych gier w historii, a wyszla… powiedzmy, ze na shootera byla bardzo straszna, ale jak na horror to byla najwyzej przecietna. A po dotychczasowych informacjach prasowych wnioskuje, ze dwojka bedziere jeszcze bardziej stawiac na akcje niz budowanie niepokojacego klimatu. Mam tutaj na mysli bardzo niepokojacy klimat taki jak w serii SH (tak, ze boimy sie w ogole ZBOBACZYC wroga), a nie strach przed tym, ze jak wejde do nowego pomieszczenia to cos wyskoczy z tylu…
zobaczyc*
dead space nie był wcale straszny ani obrzydliwy. Najbardziej się bałem w pierwszym F.E.A.R ponieważ tam zawsze cos nagle wyskakiwało
Na takie gry czekam 🙂
A mnie Dead Space znudził. Był straszny, to prawda, ale fabuła była tak prosta że nie było sensu się bać. Co innego w takim Silent Hill czy zwłaszcza Silent Hill 2 gdzie fabuła cię tak ściska że nie możesz przestać grac, choć wiesz że możesz to przypłacić zawałem serca. ;]
Oby, bo jedynka była zwykłym tpp.
Ja nie zmoczę „spodenek” bo noszę spodnie. Chociaż przy jedynce je zmoczyłem gdy dowiedziałem się że gra nie obsługuję mojej karty , MADZIA FAKA.
Nienawidzę straszenia „z zaskoczenia” że bu i wyskakuję coś z szafy. To nie jest straszne to jest żałosne. Gry w których coś takiego było np. Doom 3 to pierdoły i tyle i pokazują małą umiejętność twórców. Horror? Silent Hill najlepsze do teraz część 1 i 2. F.E.A.R. jedynka i pierwszy dodatek były [beeep]iaszcze a dwójka to shit dla każuali. W Penumbrze przytłaczał klimat odosobnienia i czającej się za rogiem szybkiej śmierci (grałem na HARD za pierwszym razem)
Dopiero teraz przeczytalem dokladnie wypowiedz tworcy… Ludzie bali sie zglebiac fabule? Mysle, ze tworcy nie powinni sluchac wypowiedzi 11latkow, bo to nie oni sa targetem horrorow.:P Na poczatku gra straszy, ale jak mozna sie bac sie podjsc do audio-logow?… Fakt, ze towrcy zrobili gre w taki sposob, ze zawsze gdy robimy cos waznego/ciekawego to na nas cos wyskoczy, ale po obejrzeniu takiej akcjo poraz setny wciaz jej sie bac? Jak widac juz nawet horrory sa upraszczane dla kazuali… Po co kupowac horro
r.. jesli jestemy na niego zbyt bojazliwi? Nie rozumiem tego podejscia. Tak jak w jedynce – 'gra bedzie bardzo straszna, zobaczycie!’, a potem gra okazuje sie nie byc straszna tylko dlatego, ze dzieki temu jest wiecej nabywcow. Przy takim podejsciu lepiej od poczatku tworzyc zwyklego shootera i nie sciamniac graczom.
Już tak kiedyś pisałem, ale jak dla mnie to wystarczy by 2 była co najmniej tak dobra jak 1.
Poczekamy, zobaczymy…
Pierwsza częśc wedługo mnie to bardziej Klimatyczny Horror z elementami (całym mnówstwem) tps. Oby druga była taka sama ^^
przy jedynce spadałem momentami z fotela (a grałem w nocy przy zgaszonym świetle w słuchawka) a co to będzie w dwójce? zobaczymy
Jedynka wcale nie była straszna.
@Kronos|true|mnie przestraszyła tylko parę razy 😛 . A tak to po prostu trzymała w lekkim napięciu.
No to czekamy z niecierpliwością…