Death Stranding 2: On the Beach już wkrótce trafi na PC? Są dobre wieści

Dobre wieści: dożyliśmy czasów, w których ekskluzywność gier odchodzi w niepamięć. Fani komputerów osobistych mogą się cieszyć, Death Stranding 2: On the Beach, dostępne do tej pory jedynie na PlayStation 5, prawdopodobnie wkrótce trafi na komputery osobiste. ESRB (Entertainment Software Rating Board) opublikowało bowiem niedawno ocenę, która sklasyfikowała „komputerową” wersję tej gry. Historia poprzedniej części mogła sugerować, że poczekamy dłużej, ale najwyraźniej jesteśmy na dobrej drodze do tego, by zmniejszyć czas wyłączności tego wydania.

Dla tych, którzy nie śledzili dotychczasowych perypetii Sama Bridgesa, przypominam kontekst. Oryginalne Death Stranding, czyli dzieło legendarnego Hideo Kojimy, zadebiutowało na PlayStation 4 w listopadzie 2019 roku. Natomiast osiem miesięcy później (w lipcu 2020) dostało port na PC. Z kolei rozszerzona edycja Director’s Cut, wydana na PS5 we wrześniu 2021, dotarła na komputery dopiero w marcu 2022, co oznaczało ponad półroczny okres oczekiwania. Tym razem dynamika wydaje się bardziej sprzyjająca: od premiery Death Stranding 2 na PS5 minęło przecież „zaledwie” pięć miesięcy, a już mamy ocenę ESRB dla wersji pecetowej. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie będzie nam przegrzewała podzespołów.

ESRB nie podała jeszcze szczegółów dotyczących wydawcy wersji na komputery osobiste. Patrząc na dotychczasowe precedensy, można jednak ostrożnie przyjąć, że będzie za nią ponownie odpowiadać 505 Games. Wersja PC pierwszej części Death Stranding była komercyjnym hitem. Trzeba było zaledwie pół roku, żeby przyniosła przychody rzędu 20 milionów funtów, stając się najbardziej dochodowym tytułem w 2020. Przebiła wtedy nawet Control autorstwa Remedy Entertainment. Kojima Productions w 2022 wydało nawet oświadczenie, że gra przyciągnęła ponad 10 milionów graczy na wszystkich platformach.

Podsumowując, ocena ESRB dla Death Stranding 2: On the Beach to miła zapowiedź i być może nawet sygnał dalszych dobrych zmian na rynku. Po tym, jak Valve zapowiedziało Steam Machine, wojny konsolowe już chyba całkiem dogasają. A dla graczy to zawsze dobra wiadomość: kolejna naprawdę fajna gra do naszej kolekcji na długie wieczory!