Death Stranding będzie miało poziom „very easy” specjalnie dla zachodnich fanów

Death Stranding będzie miało poziom „very easy” specjalnie dla zachodnich fanów
Ech, ci developerzy są teraz tacy złośliwi.

O nowej grze Kojimy można długo mówić i zarazem nie powiedzieć nic. Że enigmatyczna? Ba. Że intrygująca? Pewnie. Że nie mamy pojęcia, o co w niej chodzi? Byłbym zdumiony, gdyby było inaczej. Jednak developer przez lata uciułał u nas spory kredyt zaufania, więc kiedy mówi, że „fani gier Kojimy będą zadowoleni”, wierzymy mu na słowo.

Wygląda jednak na to, że przy Death Stranding twórca zmienił nieco podejście do projektowania gier. Jak może pamiętacie, w jego ostatniej produkcji, piątym Metal Gearze, dodano specjalny przedmiot ułatwiający rozgrywkę tym, którzy nie do końca radzili sobie ze skradaniem etc. Była to mianowicie… czapka kurczaka, która kosztem stylu i wrażeń estetycznych dawała nam sporo większy margines błędu. W swoim nowym tytule Kojima nie zamierza się jednak naśmiewać z mniej umiejętnych graczy i wprowadzi po prostu „very easy mode”. Zdradziła to jego asystentka, Ayako Terashima:

Trwające miesiąc testy Death Stranding zakończone. Na bardzo łatwym poziomie trudności to gra dla początkujących. W sam raz dla zachodnich graczy i fanów RPG, którzy na co dzień nie grają w gry. Fani gier akcji powinni wybrać poziom normalny lub trudny (gadka BOSSA). Przy okazji: pan Matz ma nagrodę dla najlepszego aktora!

Do wpisu odniósł się Kojima, delikatnie się wyzłośliwiając:

Na ogół kończy się na Łatwym, ale ponieważ pojawili się Norman, Matz, więc przygotowaliśmy bardzo łatwy, żeby grą mogli cieszyć się również niedoświadczeni w grach fani z Zachodu.

Czuję, że rzucono mi wyzwanie. Przekonam się, czy mu sprostam 8 listopada, kiedy Death Stranding wyjdzie na PS4.

18 odpowiedzi do “Death Stranding będzie miało poziom „very easy” specjalnie dla zachodnich fanów”

  1. Hahahaha świetne xD No niektórym się przyda.

  2. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby wydanie na Zachodzie tej gry ze scenariuszem napisanym przez kompetentnego scenarzystę, który swoimi tekstami nie wywołuje bólu zębów i niezamierzonej śmieszności.

  3. Gra może być TRUDNA, a może być IRYTUJĄCA i tak jak w trudne gry gram i grałem tak irytujących nie zniosę więc zobaczymy po premierze

  4. Ja się cieszę. Pierwszy raz zawsze przechodzę grę na Easy albo Normal.|Co innego kiedy gram już piąty czy szósty raz (STALKER, Fahrenheit, FarCry).|Wtedy mogę kombinować, śrubować poziomy, próbować nowych taktyk. Na początku chcę po prostu poznać grę i się nią cieszyć 😉

  5. @Witold: Mads, nie Matz.

  6. Niektórzy muszą zmierzyć się ze stwierdzeniem, że „zachód jest głupszy” i jakoś przełknąć tę gorzką pigułkę. Odkąd granie stało się formą rozrywki w skali globalnej, w grach zaczęły pojawiać się podpowiedzi w formie: naciśnij tu, żeby otworzyć drzwi, i ma to swoje mocne uzasadnienie. Niedawno oglądałem na polskim YT jak jakiś chłop i babką tłumaczą o co chodzi w Westworld. To oczywiście nie gra, a serial, ale zależności pomiędzy jednym a drugim są widoczne. Nie dziwię się, że mają z tego taki ubaw :-)).

  7. dla mnie skazą jest casulizacja gier, która weszła wraz z pierwszym xboxem. Ostatnio wyśmiewałem nawet noobów i casauli co płakali, że sekiro jest za trudne

  8. Czyli co? Gra jeszcze bardziej będzie przechodziła się sama? Bo nie wygląda to na coś trudnego, ot taki symulator spaceru.

  9. @piterbro Masz na myśli takich co piszą scenariusze do paradokumentów? Bo zachodnie gry mają zazwyczaj scenariusze na takim poziomie. Te lepsze w porywach osiągają poziom M jak Miłość.

  10. Poziom trudności ma się podobno nazywać „video game journalist”

  11. @piterbro Piszesz jakbyś już grę co najmniej dwa razy przeszedł, a ona jeszcze nie wyszła. Ba! Nikt nie wie o co tak naprawdę ma w niej chodzić, także ten… Pieprzysz głupoty

  12. To ja zamiast tego poproszę o alternatywny scenariusz stworzony przez osobę, która – tak dla odmiany – potrafi napisać coś spójnego, sensownego, dystansującego się od pustych filozoficznych tyrad o niczym i nie budzącego uczucia skrajnego zażenowania wzorem niesławnej sceny „przejażdżki” z MGS V (created and directed by Hideo Kojima). Póki co, mogę jedynie „uwierzyć na słowo”, że otrzymamy coś dokładnie odwrotnego, bo rzeczywiście Kojima dał się nam przez te wszystkie lata aż za dobrze poznać.

  13. To jaką głupią część garderoby główny bohater będzie musiał teraz nosić, grając na niskim poziomie trudności? Nawiązuję tu do słynnej czapki-kurczaka z MGS Phantom Pain lub kokardy z Ninja Gaiden.

  14. @_seth_ Jeśli mówisz o scenarzystach pokroju Marcus & McFeely, to zgoda. @dante14 To nie jest pierwsza gra Kojimy i każdy jego dotychczasowy tytuł jest taki sam pod kątem scenariusza (przy czym MGSV to dość słaby wyjątek) – puste dialogi, zalew pierdololo ekspozycji w cutscenkach gdzie postacie opowiadają sobie o fabule, zamiast pozwolić graczowi w to zagrać, i nic ponadto. Wystarczy tylko zdjąć okulary nostalgii i zobaczyć, że te gry jeśli chodzi o fabułę to zwykłe wydmuszki. DS zapowiada się tak samo.

  15. Zaczytuję jeden komentarz z FB, który trafił w punkt. Tak zwany „tryb dziennikarski” . xDD

  16. Przypomnijcie mi: które wersje językowe, pewnych gier, były nerf-ione, bo rzekomo pewna nacja ma problem z graniem w 3D?

  17. Inna kultura i inny średni poziom zaangażowania w świat gier. Z naszej perspektywy prawie wszyscy u nich by byli uznani za hardkorowców więc nic dziwnego że u nas trzeba myśleć więcej o easy mode jeśli chce się zmaksymalizować sprzedaż…

  18. Właśnie przechodzę 7 raz Sekiro z kolegą u niego na konsoli. Nie uważam się za jakiegoś pro gracza ale Po 1.5 godziny jesteśmy w połowie gry a Genichiro padł za pierwszym razem. Kolega jest pod wielkim wrażeniem a ja machnąłem ręką.

Dodaj komentarz