Detektyw Pikachu, zarozumiały koneser herbaty i pięknych kobiet
Great Detective Pikachu, które doczeka się premiery na 3DS-a już 3 lutego, każe nam wcielić się w niejakiego Tima – chłopca, który przyjeżdża do Rhyme City, miasta znanego z pokojowej koegzystencji ludzi i Pokemonów. Tam spotyka Pikachu, słynnego detektywa, z którym zaczyna zbierać dowody i zeznania celem rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Pikachu okazuje się jednak charakterną bestią. Ma nie tylko zaskakująco głęboki głos (ciekawostka: obecnie trwa petycja, która ma na celu zatrudnienie Danny’ego DeVito jako jego aktora głosowego) i nieco despotyczną osobowość, ale też słabość do pięknych ludzi. Dlatego nieustannie wykorzystuje swoją zdolność porozumiewania się z Timem, by zmuszać go do zapraszania czarujących niewiast na herbatę. Jest też kawoszem, który między kofeinowymi zastrzykami uwielbia się wymądrzać wiedzą na każdy temat. Niestety nie ma co liczyć, by prędko biegał na czterech łapach lub atakował innych prądem – jego talenty ograniczają się głównie do bystrości i dedukcji.
Przygodówkowa rozgrywka będzie polegała głównie na chodzeniu po mieście celem zbierania dowodów i zeznań – Tim będzie rozmawiał z ludźmi, Pikachu zaś z innymi Pokemonami. Czasem dla urozmaicenia zabawy będziemy mieli do czynienia z QTE w stylu łapania detektywa spadającego z drzewa (są opcjonalne, co z pewnością ucieszy osoby, które zadowala widok upokorzonego Pikachu cierpiącego bo bliskim kontakcie z podłożem). Nie znamy jeszcze daty zachodniej premiery, ale szczerze liczymy na to, że Danny DeVito potraktuje Pikacza odrobiną filoktetowej magii.
Nowa gra na 3DS-a ukaże nam zupełnie nowe oblicze żółtego Pokemona – mamy screeny i szczegóły rozgrywki.
Nie rozumien tego tytułu, nie wiem co chce osiągnąć i nie wiem kto myślał, że to dobry pomysł. No, ale z reakcji w internetach wygląda na to, że mało kto podziela moje zdanie.
Trudno wydawać jakieś wiążące opinie, skoro jeszcze nie wyszedł.
taa, i pewnie będzie trzeba uważać by Detektyw Pikachu nie został złapany do pokeballa przez losowego trenera ;P
@Reki osobiście nie zagram, ale jestem za. Popieram prawie wszystko co jest niestandardowe, a to zapowiada się na bardzo ciekawą grę 🙂 Lecz nic nie jest pewne, bo tytuł jeszcze nie wyszedł.
Pikachu okazuje się jednak charakterną bestią. Ma nie tylko zaskakująco głęboki głos.|Ale on mówi tylko „pika, pika”, tak?
jaaa… czemu DeVito… muzyczka w tle bardziej nawiazuje do Sherlocka od BBC więc słusznym rozwiązaniem byłby Benedict Cumberbatch…. a Martin Freeman w roli Tima.
I’m the Trashmon!
Gdy będzie 3DS wiem już za co zabrać się najpierw.
@Zdzichsiu nie. W tej grze Pikachu mówi normalnie. Dlatego ludzie chcą DeVito.