Diablo III bez wsparcia dla modyfikacji

Julian Love, główny artysta pracujący przy Diablo III, w wywiadzie dla GameFront wyjaśnił, dlaczego gra nie będzie wspierać modów. Jak tłumaczy:
Nie zamierzaliśmy bezpośrednio mówić, że nie chcemy, aby Diablo III można było modyfikować. Mówiąc szczerze, sama technologia na jej najbardziej podstawowym poziomie sprawia, że jest to najbardziej podatna na mody część serii. Mamy jednak ważniejsze rzeczy od modyfikacji na głowie: chcemy zagwarantować graczom bezpieczną zabawę i wymianę przedmiotów pomiędzy nimi. Żeby to osiągnąć musieliśmy sprawić, by grać można było tylko będąc podłączonym do sieci. Kiedy tylko o tym zdecydowaliśmy, natychmiast wyeliminowało to ewentualne wsparcie dla modów, ponieważ musisz być cały czas podpięty do naszej usługi. Jest to więc niewielki skutek uboczny naszej decyzji.
Jak dodaje:
W poprzednich częściach Diablo nigdy nie mieliśmy zamiaru wspierać modyfikacji, gracze po prostu znaleźli sposób na ich tworzenie.
Czytaj dalej
-
Postacie z „K-popowych łowczyń demonów” trafią do Fortnite’a. W nowy tryb zagracie...
-
Ghost of Yotei otrzymało premierową aktualizację. Mniej podpowiedzi, poprawki...
-
Dune: Awakening to największa premiera w historii Funcomu. Kolejny krok? Oczywiście,...
-
Były designer Capcomu kontrowersyjnie o Palworldzie. „Została przekroczona granica”
56 odpowiedzi do “Diablo III bez wsparcia dla modyfikacji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
>niewielki skutek uboczny naszej decyzji|>niewielki skutek uboczny|>niewielki
facepalm
Mnie mody w Diablo w sumie nie kręciły specjalnie więc nie mam nic przeciwko.
Brak slow, „niewielki”.
Kolejna firma wypinająca się na modyfikacje. „Bo po co, skoro nic z tego nie mamy”.
Valve też z modów „nic” nie ma, a jednak je wspiera. Dzięki temu mamy takie gry jak CS, Portal, TF.
Ja też nigdy nie używałem modów do Diablo więc dla mnie jest niewielki 🙂
Auć.
Activision-Blizzard failed again.
Przy takim podejsciu do graczy, w koncu wyczerpie sie sentyment dla firmy Blizzard, a wtedy jej produkty, nienajlepszej jakosci, zaczna byc traktowane tak jak na to zasluguja.
Mody?no nie uzywalem w ogole przez ostatnie 10 lat no ale co kto lubi.
Gdyby nie mody to nie byłoby tak wiele gier „wiecznie żywych”.
„kochane pieniazki…” ta cala gadka z bezpieczenstwem graczy zapiewa na kpine, akurat komputer odlaczony od sieci jest znacznie bezpieczniejszy niz podlaczony (nie wypalac mi tu z wirusami na pendrive’ach, plytach i przenoszonych droga kropelkowa)
Co wy gadacie? Warcraft ma mody, Starcraft także, WoW także jakieś mody interfejsu ma. Za to Diablo nigdy nie miało oficjalnego wsparcia modów więc o co wam chodzi? Jak napisał Proud, „kolejna firma wypinająca się na modyfikacje” – To ciekawe dlaczego SC2 ma mody i blizzard robi dużego moda ofcialnego? I jak sam powiedział: „W poprzednich częściach Diablo nigdy nie mieliśmy zamiaru wspierać modyfikacji, gracze po prostu znaleźli sposób na ich tworzenie.” Tak więc mody na 99% będą, tylko nie oficjalnie. 🙂
Robią to dla graczy a nie dlatego że „widzą misie”. Inaczej nie byłoby problemem używać modyfikacji tak jak czitów, trainerów czy innego tałatajstwa. Nie rozumiecie – nie komentujcie.
@Ike, racja, ale oni i tak wiedza swoje 😉 |Mody beda… wystarczy poczekac.
Nigdy nie używałem żadnych modów i jakoś mi tak wygodniej. ; p
Logiczne rozwiązanie. Blizzard wie co robi. Myśleć, myśleć.
Wkurzają mnie już te DRMy i inne pierdoły. Kiedyś się chodziło do sklepu, kupowało grę i się grało i było fajnie. Teraz to musisz mieć internet do wszystkiego. Aby kupić grę (no bo kto chodzi do sklepu kupić grę prawda?), trzeba mieć internet by grać… kurde, jeszcze wymyślą coś, by odinstalować będzie potrzebny internet i abonament na grę. Masakra co się dzieje teraz z tymi grami.
Spalić DRM-Y ! |To szatański wynalazek !
Brak możliwości modowania = więcej DLC.. ahh $$$$
Wstawiamy DRM nie dlatego, ze to nasz pomysl na poroniona walke z piractwem, po prostu chcemy zagwarantowac bezpieczenstwo i mozliwe najlepsza gre dla kazdego bez wzgledu na to, czy chca byc podlaczeni do sieci. Nie bedziemy wspierac modow nie dlatego, ze to moze byc furtka dla piractwa, my po prostu chcemy zagwarantowac bezpieczenstwo i ograniczyc pole manewry dla ewentualnych oszostow. Ale jednoczesnie powiemy, ze D3 jest swietne dla moddingu, a co! To sie trzyma kupy…
Smieszy mnie tylko to tlumaczenie. Bo przeciez wszyscy gracze od razu czuja sie zadbani i usatysfakcjonowani gra, ktora ogranicza DRMemem i brakiem modow. Skoro to w naszym interesie to dlaczego wiekszosc graczy uwaza wlasnie brak DRM i wsparcie dla modow za cos dobrego, a nie odwrotnie? Zreszta sprawa jest oczywista – walka z piractwem i DLC. Kasa, kasa, kasa. I nie mam tego Blizzowi za zle, bo po sukcesie WoW tez wszedzie widzialbym kase, ale mogliby wyraznie powiedziec, o chodzodzi, miast mydlic oczy.
@Ike – nie rozumiem, co chcesz wyrazic przez komentarz. Sugerujesz, ze to tworca gry lepiej wie, czego oczekuje od jego produktu niz ja, jako jego konsument? Wydaje mi sie, ze to chyba Ty i Blizz czegos nie rozumiecie. Blizz slyna nie tylko z jakosci gier, ale takze tego, ze sluchal fanow. Teraz robi sie troche, jak z BioWare. „Robimy to, bo gracze tego oczekuja”. Ale jednoczesnie te decyzje dziwnym trafem sa bardziej w interesie developera, a nie gracza…
Fajnie to ujęli nie wielki skutek uboczny, a to że sieć nie działa poprawnie wszędzie i mobilny internet w pociągu/samolocie można se wsadzić co najwyżej do kieszeni to już nie pomyśleli, zaczyna się jawić wizja gniota – poco macie tworzyć mody i robić konkurencje dla dodatków. Lepiej za rok wydamy jakiś „duży dodatek” typu poprawione bugi i kilka lokacji w efekcie znowu zainkasujemy kilka stów -pzdr.
@@@@ – A ja i tak mam to gdzies co sie mowi o developerach i co oni mowia…..grunt, ze gry sa ok to nie pierwsza potrzeba do zycia zeby w ogole tracic czas na rozkminianie….nie bedzie modow? To co z tego lol diablo2 jest wiecznie zywe nie dlatego ze ktos zmienil interface ha ha ha……staly dostep przemilcze bo w dobie mmo to smieszny temat…..a wsparcie i sluchanie graczy bedzie ciagle ze o patchu po 10 latach nie wspomne 😛 …….zawsze znajdzie sie argument przeciw tylko w jakim celu??
@vantage A co jak gra nie ma wsparcia modow to zlo? A taki sacred 1 ktory byl naprawde uznany przez wielu jakos modow nie mial :0……Kazde plusy i minusy trzeba odniesc do danego tytulu! w grach nastawionych na multi nikt nie narzeka na brak modow a w wielu innych to tylko dodatki. W dragon age jest masaaaaaaa modow i jakos zaden nie jest niezbedny do czerpania frajdy to producenci maja gdzies obowiazek wspierac moderow?
Nigdy nie grałem z modami w żadne Diablo, dla mnie to nie problem. Skoro Blizzard uważa że tak jest najlepiej to ja im ufam.
Znowu wyjdzie ze jestem jakims fanatykiem albo obronca ale tak na powaznie to zastanowcie sie do czego takie ciagle spinanie sie na temat kazdej pseudo zlej nowinki prowadzi. Ludzie zamiast laczyc sie w spolecznosci w okol dobrych tytulow i sie wspierac zaczynaja wymieniac sie argumentami w tematach kompletnie bez sensu. Nie wiem co chcecie uzyskac wyrazajac negatywne opinie w komentarzach na tak bzdurne tematy. Uswiadomic kogos? Bo sami wiecie lepiej „najlepiej” uchronic kogos przed zlem?
Sa pewne granice hejtu w strone producentow – gry sie sprzedaja lepiej lub gorzej ale nie ze wzgledu na drm albo inne pierdoly. Gra albo jest dobra i grywalna albo nie koniec kropka……To czy komus nie przypasuje to juz inna kwestia. Zauwazylem ciekawa tendencje a mianowicie najwieksi narzekacze to poprostu ogolnie wrogowie jakichkolwiek zmian…..Poczytajcie niektore posty na forum co poniektorych to sie zorientujecie.
Sam ostatnio zastanawialem sie co mogloby mnie sklonic do wyrazenia naprawde negatywnej opinii na jakims producencie ale nic mi do glowy nie przychodzi nawet jesli jestem zawiedziony bo jakas gra poszla nie w tym kierunku co chcialem to finalnie i tak jest masa frajdy. Taki SC2 to typowy przyklad jak ortodoksi potrafia byc zapatrzeni w swoj idealny swiat.
@mef666 – nikt nie pisze, ze brak wsparcia dla modow jest zlem. Ale samo uzasadnianie braku wspracia dla modow, DRM i uniedogonien dla graczy tym, ze tworcy dbaja o 'interes’ gracza jest po prostu chamskie. Piszesz o byciu wrogiem jakichkolwiek zmian. A jakie zmiany wnosi Diablo3? Najwieksze zmiany to wlasnie brak modow i wkurzajace DRM. Nie jestem wrogiem wszelkich zmian, ale wrogiem wkurzania graczy poronionymi rozwiazaniami, ktore godza w produkt jako calosc i zapewniaja tylko wiecej $ producentowi.
Zapewne nikt kto kiedykolwiek nie gral w cos online na powaznie nie jest w stanie stwierdzic co tak naprawde daje ciagle polaczenie online. Najlepszy przyklad to wedlug mnie pierwszy guild wars, ktory tak naprawde byl kooperacyjnym rpgiem bez abonamentu i jakos dali rade ciagle ja ulepszac tak samo pewnie bedzie z diablo bo o wiele latwiej jest wprowadzac zmiany w kontent u siebie niz aplikowac kazdemu w patchach i co najwazniejsze nie trzeba czekac.
Oczywiscie, Blizz ma prawo robic z wlasnymi produktami, co im sie podoba. Chodzi raczej o to, jak to uzasadniaja. Bo mowia, ze kieruja sie checia polepszenia gry. A niby jak ja poprawia wprowadzenie DRM i brak wsparcia dla modow?
@professor ja bym tego tak nie odbieral naprawde rozumiem wkurzanie na ubi gdy w grze glownie singleplayerowej zapodaja drm ale jak wspomnialem wczesniej trzeba rozwazyc slusznosc takiego rozwiazania dla kazdej gry osobno. I tak naprawde wierze w to mocno ze poprzednie gry z serii diablo byly glownie piracone w singlu a kupowane tylko dla BN.
Radze jeszcze spojrzec na to z drugiej strony. Jesli takie rozwiazania sie przyjma plus inne jak cloud C. etc to wymusi tylko aby kazdy mial zapewnione stale dobre lacze i zapewniam iz lobbysci sie o to postaraja. Tak samo jesli chodzi o onlive. Kwestia naprawde niewielu lat by to bylo standardem. I wlasnie rowniez dlatego jestem za takim postepem. W naturze nic nie ginie. Pare osob nie zagra w diablo a za jakis czas bedziemy mieli szerokopasmowy net wszedzie 😛 – pozytywne myslenie nagradza spokojem ducha.
Diablo II skończyłem setki razy bez modyfikacji bawiąc się przednio, z Diablo III będzie tak samo więc jak dla mnie żadna strata. Blizzard wie co robi, jedyne studio, któremu ufam i wiem, że ich produkcja będzie co najmniej dobra. A w tych czasach takie studio to skarb więc nie narzekać i się cieszyć:P
UPDATE – tak awarie i teorie anty……..Prad jak wysiadzie to tez nie bedzie niczego 😛 | |Nie ma co generalizowac tak czy inaczej jezeli ktos nie zagra w diablo to co ma walnac zamach na morhaima czy plakac do konca swych dni? |Wyobrazacie sobie, ze mniejsi producenci zastosuja takie drmy? Nie bo zazwyczaj ich wsparcie produktow konczy sie na edycji sklepowej. Takze spokojna rozczochrana – pogracie 😛
Ciekaw jestem co byscie powiedzieli gdyby sie okazalo, ze diablo bedzie takim kooperacyjnym H&S jak guildwars 🙂 Tez bylby lament ze net jest potrzebny nie? Kwestia podejscia i tyle.
@mef666 – do tej pory nikt nie powiedzial, ze Diablo ma byc gra online taka, jak GW. Oceniam to, co widze. A widze kontynuacje Diablo, ktora wnosi glownie DRM i brakmodow nie dajac wiele wzamian i nie uzasadniajac logicznie takich krokow. Jesli Diablo mialoby byc gra stricte sieciowa taka, jak GW to nie mam nic przeciwko. Ale tego nie potwierdzono, a szanse na to sa mniej niz znikome.
EOT – diablo ma tradycje BN od 97 roku i gram na BN od tamtej pory. Jak dla mnie ta gra to glownie multi – socjal – handel etc 🙂 Oczywiscie reszta moze zostac przy piratach jak do tej pory 😛 Sam jestem ciekaw jakby tak opublikowano jakies statystyki to ilu ludzi tak naprawde sciaga gry zamiast kupowac cos mysle ze bylby wielki ROTFL. Taki maly offtop….
@Mef666 wychodzisz nie tyle na obrońcę, co osobę, która jest gotowa przymknąć oko na wszystko byle gra była dobra. Ja natomiast odbieram to zupełnie inaczej. Nie lubię być traktowany jako złodziej (DRM), nie lubię być ograniczany w „używalności” produktu, który kupuję (wymóg online/DRM), nie lubię jak twórcy kłamią „prosto w twarz” (nie będzie modów i będzie DRM, dla dobra graczy). Niech choć raz zagrają w otwarte karty…
… „Nie damy wsparcia modów oraz zastosujemy DRM wymagający połączenia online, by ZAROBIĆ na naszym produkcie JAK NAJWIĘCEJ, a nie rozdrabniać go na (ewentualnych) piratów i modyfikacje, które wydamy sami w formie DLC i zgarniemy kolejne €. Że modder zrobiłby lepszego moda? A co nas to obchodzi… Na swoim modzie/DLC zarobimy – na jego już nie”.
I nie podchodzę tak tylko do tego info o Diablo. AC II nie kupiłem przez wymóg DRM/online, Battlefield’a 3 nie kupiłem bo EA/DICE coraz śmielej wypina się na graczy – modów do BF3 nie będzie; tłumaczenie niemal identyczne jak w przypadku Blizzarda. Red Orchestry 2 (oraz wielu gier BETA) nie kupiłem, bo nie mam zamiaru płacić ok. 100 złotych za możliwość wzięcia udziału w płatnych testach wersji beta… po premierze. 🙂 Więcej już mi się nie chce pisać bo robota na mnie czeka. ;/
@mef666 – czyli 'cala’ reszta, ktora sie z Toba nie zgadza gra na piratach? To probujesz powiedziec? Poza tym skoro juz teraz dla Ciebie Diablo to socjal i handel to co zlego w braku DRM i wsparciu dla modow? Czyzbys teraz tego nie dostawal? Jak piszesz juz teraz dostajesz to, czym jestes zainteresowany, wiec jaki jest problem w braku DRM i wsparciu i modach, ktore D2 posiada? Poza tym nawet calkowita integracja z netem nie eliminuje piractwa, na co najlepszym dowodem dla Blizza powinien byc WoW.
Piractwa niestety nic nie powstrzyma i o tym dobrze wie Blizzard ,przecież najbardziej restrykcyjny w tym względzie ubisoft poległ ,jego drmy w AC czy SVII są łamane w 2-3 tyg.Oczywiście mogą się zarzekać że mają z tego powodu zyski ale przecież nie wiedzą ile by sprzedali egzemplarzy gry gdyby nie było drm. Brak modów to swego rodzaju rozczarowanie ale jak ktoś wcześniej napisał „oficjalnie ich nie będzie ,a nie oficjalnie będą”.
Jakie DLC? Blizzard przecież nie robi DLC, Blizzard daje nowy content w darmowych patchach.
Wiele osób twierdzi, że Blizzard wprowadził konieczność stałego połączenia z ich serwerami tylko po to żeby ograniczyć piractwo. IMHO głównym powodem takiego kroku jest zmniejszenie liczby cheaterów, którzy chcieliby grać na specjalnie wygenerowanych postaciach. Dla mnie jest to bardziej zabezpieczenie się przed nieuczciwymi graczami niż przed piratami.
Professor”i wsparciu i modach, ktore D2 posiada”Pragnę przypomnieć, że D2 i D1 także nie miało wsparcia dla modów a jakimś cudem można ich ściągnąć całe mnóstwo. Podobnie będzie z d3 chociaż przez to, że gra wymaga stałego połączenia z netem itp będzie to utrudnione i trzeba będzie odpalać grę z emulatora, który pewnie będzie strasznie ograniczony porównując do gry. Jeżeli chodzi o DRM to mnie on nie obchodzi ponieważ Diablo istnieje dla mnie tylko i wyłącznie w multi a zdjęcie go jest niemożliwe bo jak
wiecie (lub nie wiecie i wasze wiadomości mają na celu jedynie obrzucenie Blizza z błotem) normalnego singla NIE BĘDZIE przez co granie offline będzie niemożliwe. Część zarzutów nie zamierzam nawet komentować bo dawno nie widziałem takiego hejtu. |Zapewne teraz zostanę nazwany fanatykiem Blizza itp, ale cóż bywa i jakoś będę musiał żyć z klapkami na oczach aż ktoś mnie uświadomi, że Blizzard to samo ZUO.