
Diablo III: Znamy cenę i datę premiery Rise of the Necromancer [WIDEO]
Nowy bohater trafi do gry całkiem niedługo.
Blizzard ogłosił, że kapłani Rathmy powrócą już 27 czerwca. Za przyjemność wcielenia się w jednego z nich (oraz szereg pomniejszych dodatków, które zobaczycie na poniższym filmiku) trzeba będzie zapłacić 14.99 €, czyli ok. 63 złote. W tym samym czasie ukaże się również darmowa aktualizacja 2.6.0, wprowadzająca m.in nowe lokacje oraz Szczeliny Wyzwań. O tych ostatnich więcej dowiecie się TUTAJ.
14,99 euro (około 63 zł)
Źródło: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=104467
14,99 euro
Źródło: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=104467
14,99 euro
Źródło: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=104467

Czytaj dalej
-
Dodatek do Destiny 2 z przytłaczająco negatywnymi recenzjami na Steamie. Winna nowa...
-
Duża aktualizacja Balatro nie ukaże się w tym roku. „Pracuję powoli,...
-
Polska platformówka 2D otrzyma odświeżoną wersję. Castle of Heart:...
-
Twórcy Battlefielda 6 odnieśli się do kwestii realizmu w grze. „Chcemy...
61 odpowiedzi do “Diablo III: Znamy cenę i datę premiery Rise of the Necromancer [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sam w każdym poście rzucasz zwrotami fanboje, fanboju w kierunku forumowiczów pod newsem, co jest bardzo zaczepne zwłaszcza na stronie poświęconej tematyce gier. Sam też masz pretensje do blizzarda masz że nekromanta za 65zł jest.
65zł za 1 postać i wszyscy narzekają, RoS kosztował 200zł i też zawierał 1 postać i jakoś nie było widać tego płaczu. Oczywiście dodał też płatny kontent wraz z patchem. Necro wchodzi również z patchem i nowym kontentem a kosztuje 1/3 ceny także w czym problem? Jak komuś nie podoba się zawartość paczki ani sama gra to kto go zmusza do kupna? Niektórzy tutaj piszący przyznają się, że tylko kampanię ukończyli a cała frajda zaczyna się na end gamie, push great riftów i proces ulepszania swojej postaci.
@AdeKK ja nie oceniam na co wolisz wydać – po prostu w kwesti rozrywki cięzko przebić 60 zł za nawet 2 tygodnie zabawy. Oczywiście ktoś takiej może nie lubić ale piszemy pod newsami o nekro 😛 @GeDo To nie sprawa blizzarda jakie Ty masz zarobki. Nie oni o tym decydują.
@aliven Wiem ze Blizard nie ma wpływu na nasze zarobki ale mogli by uwzględnic to ze u nas jest duzo nizsza srednia i minimalna pensja i na naszym rynku wydac dodatek taniej niz na cywilizowanym zachodzie.Wtedy wszyscy byli by zadowoleni i rozeszło by sie wiecej kopii i mieli by większe uznanie u graczy polskich.Mam nadzieje ze teraz niektórzy zrozumieli o co mi chodzi.Temat uważam za wyczerpany z mojej strony.
@mrgonzo jak widzisz pretensje mam do Blizarda,nie do ciebie a ty ich adwokatem/przedstawicielem raczej nie jestes…no chyba że
Ale problem jest taki, że jeśli my mielibyśmy taniej, to pewnie Ci z zagranicy kombinowaliby jak to kupić w naszej walucie.. 😉
@Kall123|Porównanie RoS i Nekro jest trochę nie na miejscu 🙂 RoS kosztował w okolicy 150zł – przynajmniej za tyle kupiłem przed premierą.|Gdyby zrobili z nekro pełnoprawny dodatek – podniesienie lvl cap, nowe itemy dla wszystkich klas, nowy akt z fabułą/bossami, nowe skille dla wszystkich i jeszcze kilka innych większych ficzerów to spoko.. Mógłby kosztować nawet 150zł… ale no ekhem.. dostajesz ludzika. Nie chodzi o to czy 60zł to dużo czy mało dla Polaka. Chodzi o to co dostajesz za tą kasę.
@AdeKK |Nie widzę potrzeby robienia z necro dodatku. Jest to dlc, które jak już mówiłem kosztuje 1/3 ceny dodatku i dlatego ma prawo bytu. Zawiera mniej bo kosztuje mniej, najwidoczniej blizz nie chciał wydawać dodatku z jakiegoś powodu.
@Rzeziblacha „Drogo/tanio” to kwestia względna. Dla ucznia z liceum może to dużo, dla aktywnego zawodowo to śmieszna kwota. I nie chodzi że płacąc jestem naiwny, mnie to nie uderza w kieszeń nic a nic, wiec niby w imię jakiej zasady mam sobie dodatku nie kupic.
Ja tam poczekam, aż nieco zejdą z ceny. Tyle już wymęczyłem w D3, że nie widzę potrzeby kupowania za taką cenę dodatku, który nawet nie posuwa fabuły do przodu.
W dobie cyfrowej sprzedaży, nie powinno być problemem dostosowanie ceny do konkretnego kraju. Od bogatych niech biorą więcej. Można w ogóle nie kupować, ale i tak wiadomo, że jeśli nie u nas to i tak tłum ludzi kupi na zachodzie. Nam nie dogodzą ale słupki sprzedaży będą zadowalające.