Disney Dreamlight Valley: Milion graczy we wczesnym dostępie
Chcąc dołączyć do świata Disneya i zagrać w Dreamlight Valley, trzeba zakupić Founders Pack lub być subskrybentem Game Passa – przez 13 dni gra ściągnęła milion graczy.
Zapowiedziane w kwietniu „Simsy od Disneya” w końcu weszły do wczesnego dostępu 6 września. Wielu na to czekało, ale nie jest to niestety sytuacja w pełni wymarzona, bo żeby móc dołączyć do bawiących się już graczy, musimy zakupić Founders Pack. Cena tej przyjemności waha się w zależności od platformy. I jak na Steamie możemy ją nabyć za 108 złotych, tak Epic Games chce od nas już 137 złotych. Jeśli komuś nie zależy na czasie, to raczej warto wstrzymać się z zakupem, bo kiedy gra ukaże się w pełnej wersji, przejdzie na model free-to-pay. Mowa tutaj też o graczach, którzy nie są subskrybentami Game Passa, bo dzięki niemu również otrzymujecie dostęp.
Mimo to Disney Dreamlight Valley może się już poszczycić ponad milionem graczy, a od premiery wczesnego dostępu nie minęły nawet dwa tygodnie.
To wiadomość ogólnie dość radosna (zwłaszcza dla developerów), jednak część graczy w odpowiedziach do tweeta postanowiła podzielić się najróżniejszymi zażaleniami z powodów występujących w grze błędów. Niektóre to raczej błahostki, jak ucięty po bokach ekran. Inne już bardziej ingerują w zabawę, nie pozwalając na interakcje z przedmiotami w świecie gry. Cóż, jest to z pewnością ryzyko, z którym trzeba się liczyć, odpalając grę we wczesnym dostępie.
Niemniej pozostała część graczy wydaje się zachwycona. W końcu Disney Dreamlight Valley pozwala nam zamieszkać wśród postaci, które wielu z nas towarzyszyły przez całe dzieciństwo, jak Arielka, Chudy, Buzz Astral czy Wall-E.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.