Divinity: Original Sin II – Polacy pomagają przy tworzeniu cyklu bezpłatnych minidodatków

Larian nie przestaje rozpieszczać fanów Original Sin II i mimo że gra po raz pierwszy trafiła na rynek w 2017 roku, nieustannie rozbudowuje ją o nową zawartość. Tym razem Swen Vincke nie ma może aż tak dobrych wieści jak przy okazji ogłoszenia oficjalnej polskiej lokalizacji, edycji ostatecznej czy dodatku nawiązującego do świata The Dark Eye, ale i tak jest się z czego cieszyć.
Przy współudziale polskich ekip Fool’s Theory (Seven: The Days Long Gone) i Anshar Studios (Detached) powstanie cykl darmowych minidodatków, tzw. gift bagów. Podobno nie należy ich mylić z loot boksami, bo „są torbami wypełnionymi prezentami, nie pudłami wypełnionymi łupem”.
Godwoken! We’ve just sent you our first Gift Bag for Divinity: Original Sin 2 which features character creation content automatically patched into the game for free. Not to be confused with Loot Boxes, Gift Bags are filled with gifts, not boxes filled with loot. pic.twitter.com/47duwGVHZM
— Larian Studios (@larianstudios) March 8, 2019
Odkładając żarciki na bok: pierwszy dodatek jest już dostępny i wprowadza nowe opcje wyglądu bohaterów. Do edytora trafiły świeżutkie facjaty, fryzury itd. Aby się nimi cieszyć, wystarczy po prostu zaktualizować grę. Larian odgraża się, że to dopiero początek, a na przestrzeni tego roku możemy spodziewać się jeszcze wielu innych upominków.
Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “Divinity: Original Sin II – Polacy pomagają przy tworzeniu cyklu bezpłatnych minidodatków”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pierwsza transza jest już dostępna.
O takich twórców nic nie robiłem(z wyjątkiem kupowania ich gier), piękne!
Może darmowe dodatki do gier staną sie polską wizytówką w branży 😛
Zabierałem się na Divinity już 3x, ale ma tak nudną zerżnięta z innych gier fabułe, że nie mogę. natomiast walki są super
@Darku22|Mam tak samo.
wersja Divinity: Original Sin 2 – Definitive Edition na Xbox one w sklepie EuroRtvAgd jest obecnie w nocnej promocji za 89 zł.
Może jednak spróbują naprawić tą grę… Naprawdę nie wiem jakim cudem tytuł poprawiający pierwszą część w każdym aspekcie może mieć tak wielką wadę jakim jest nowy system pancerzy.
@Darku22,|Piszesz o jedynce czy o dwójce? W jedynce historia jest beznadziejna, a warstwa fabularna leży, natomiast dwójka jest bardzo fajnie opowiedziana. Ma fajną, wciągającą historię, dialogi są super, narrator to prawdopodobnie najlepszy (subiektywne odczucie) narrator w grach. Fabuła to, moim zdaniem, bardzo mocny punkt nowej części. Ja jedynkę rzuciłem po 15 godzinach gry. Dwójkę natomiast katowałem do końca bez uczucia znużenia, a na pewno jeszcze wrócę do niej.
@Xellar|Chodzi mi o Divinity: Original Sin 2, ta najnowsza gra. Jak w nią grałem pierwszy raz to czułem się jakby ktoś przepisał fabułe z Dragon Age Origins i tylko zmienił imiona postaci. Historia w której jakiś zakon gnębi postacie magiczne, inkwizycja, blokowanie możliwości magi u „czarodziejów” no wypisz wymaluj DA:O. Postacie tak samo: Niedoceniony władca, żartowniś ten jaszczur, istna kopia Alistera. Elfka z tatuażami, wychowana w cięzkich warunkach szuka zemsty = 100% Zevran. Wiedźma = Morrigan
@N400|To zależy, ja w grach najbardziej stawiam na fabułę i różnorodność. Mechanika walki, grindowanie, bulidy to mnie mniej interesuje. Dlatego też Divinity mnie nie urzekło. W tej grze fabuła i postaci są bardzo oklepane. Niektóre zadanie poboczne są bardzo fajne zrobione, a najmocniejszym aspektem są walki, bardzo rozbudowane i wciągające. Dla mnie osobiście ta gra jest dobra, ale nie jest to jakieś objawienie. Takiego Dragon Age: Origins przeszedłem 6x i było super. Divinty przejdę raz i już nie wróce.
Original Siny nie powalają fabułą, ale to jedna z niewielu opcji na RPGa w co-opie – i w tej roli są świetne. A, nie rozumiem też narzekania na system pancerzy w dwójce.
@Darku22|Motywy zemsty i utraconych królestw to całkiem częste motywy w historiach fantasy. Nie oszukujmy się – w grach rzadko można natknąć się na fabułę lepszą niż w filmach kat. B. W DOS2 fabuła jest naprawdę w porządku, a do opisanych przez Ciebie postaci dochodzi także m.in. nieumarły, który szuka śladów swojej zaginionej rasy – co już takie oklepane nie jest. Radzę dać tej grze szansę, bo swoboda rozgrywki, system walki i rozwoju postaci rekompensują jakiekolwiek wady fabuły.
@Darku22,|Myślę, że za mocno doszukujesz się podobieństw. Jeśli takowe występują, to są raczej powierzchowne. Choć również jestem fanem DA:O, to grając w D:OS2 nigdy nie miałem nawet najmniejszego wrażenia, że to kopia fabularna tego pierwszego. Nawet mi to przez myśl nie przeszło.
@IronMan271 O ile te darmowe dodatki to nie będzie wycięta zawartość (patrz Wiedźmin 3).
Fabuła najnowszej gry studia Larian (Divinity Orgilan Sin 2) dzieje się w świecie z gry Divine Divinity (z 2002 roku). Dragon Age: Orgins powstało w 2009 – ciekawe kto od kogo pomysły kopiował. Z drugiej strony można też powiedzieć, ze motyw inkwizycji magicznej (zakaz używania czarów) był już w Baldurs Gate II.
@KorganBereseker,|Nihil novi sub sole – już starożytni o tym wiedzieli. Nie ma szans na scenariusz wolny od wszelkich podobieństw. Zawsze komuś dane motywy będą się z czymś kojarzyć. @Darku22, moim zdaniem, tych podobieństw szukał na siłę. Na przykład, uznać Czerwonego Księcia za kalkę Alistaira na podstawie – jeden i drugi to władca, jeden i drugi to „żartowniś” (Alistair był żartownisiem?),to trzeba bardzo chcieć. Między tymi dwiema postaciami istnieje całe morze różnic. Podobnie jest z resztą przykładów
@KorganBereseker|Nie mówię o historii z 2002, tylko tej najnowsze. Jasne sam świat często się powtarza, chodzi mi tu bardziej o postaci, szczególnie trzy wymienione wcześniej. Czy Alister był żartownisiem, gdy tylko nie myślał patetycznie o czymś ciągle coś wyśmiewał i docinał (szczególnie Morrigan) w rozmowach, w sumie on w ogóle nie miał rozmów pozbawionych sarkazmu czy humoru(patrz rozmowa o skarpetce) Morze? To daj rożnice miedzy Zavrenem a tą elkfą z tatuażami (Sebille)
Nie mówi oczywiście, że to zerżnięte kopie, ale mocno wyczuwa się powiązania u postaci. Rozumiem, że niektórzy wyłapują to mocniej,a inni mniej. To kwestia osoby, dla mnie np BF i CoD to bardzo podobne gry, a dla niektórych to jak niebo i ziemia. Ja osobiście grając w Divinity czułem się jak w czymś wzorowanym na DA:O
@Darku22|A grając w DA:O nie czułeś się jak w czymś wzorowanym na Baldur’s Gate? A grając w Baldur’s Gate nie czułeś się jak w czymś wzorowanym na Władcy Pierścieni? Taki łańcuch podobieństw może być nieskończony 🙂 Nie hejtuję – każdy lubi co innego, ale jednak te podobieństwa, które przytaczasz są trochę naciągane 😛
Zjadłem zęby na wszelakich RPG izometrycznych od Baldura po pillars of eternity I przyznam że divinity original sin 2 jest najlepszym tytułem w tej kategorii. Grzech nie zagrać