15.11.2014
Często komentowane 91 Komentarze

Dlaczego nie chwalimy się recenzją Far Cry 4?

Dlaczego nie chwalimy się recenzją Far Cry 4?
Avatar photo
...na okładce? A moglibyśmy, bo we wtorkowym wydaniu CDA będziecie mogli przeczytać pierwszą recenzję w Polsce, w dodatku czterostronicową i zwieńczoną wysoką oceną. By wytłumaczyć, dlaczego powściągnęliśmy chwalipięctwo, pozwólcie, że zaproszę was na chwilę do redakcyjnej kuchni.

Cztery dni do deadline’u. W oczekiwaniu na przesyłkę od Ubisoftu Mac Abra i MQc obgryzają paznokcie, a mający popełnić tekst Berlin kręci palcami młynki (z myślą spędzenia weekendu w redakcji pogodził się już chwilę wcześniej). Czwarty Far Cry to ostatni z „dużych” tekstów do tego numeru. Rzecz prestiżowa, bo też mamy ją dostać przed innymi redakcjami, a na dokładkę Pagan Min wygląda z okładki aktualnego wydania. (Deadline na okładkę jest nieco wcześniej niż na środek pisma. Więc żeby się na niej pojawiła zapowiedź jakiegokolwiek tekstu, musimy mieć absolutną pewność, że ów znajdzie się w numerze).

Pomimo że grę wysłano z Francji raptem dzień wcześniej (i to w okolicach 18:00), ku powszechnym westchnieniom ulgi kurier zjawia się u nas w okolicach południa. Zgodnie jednak z prawami Murphy’ego, gdy kolega Berlin wsadza płytę do napędu PS4… nie dzieje się absolutnie nic. Nie ściągnęliśmy odpowiedniej aktualizacji debuga? Gra wymaga wymyślnych fikołków przy aktywacji? Problem jest nieskończenie bardziej prozaiczny. Płyta jest po prostu… złamana. Najwidoczniej przy transporcie ktoś wrzucił na skromną paczuszkę jakieś 30-kilowe monstrum. Cóż, można by co prawda wsadzić płytę w opakowanie stabilniejsze niż foliowa koperta, ale co my tam wiemy…

Gdy w redakcji rozbrzmiewa nieparlamentarne słownictwo, wyżej podpisany popija kolejnego energetyka i kończy swoją przygodę z nowym Dragon Age’em. W tzw. międzyczasie DTP kleci nową okładkę (nie żebyśmy na tym źle wyszli, ta z asasynem jest uroczo minimalistyczna), a wicenaczelny kontaktuje się z polskim oddziałem Ubi. Udaje się ustalić, że tytuł, i owszem, będziemy mogli ograć, i to całkiem solidnie, ale z przyczyn różnych możemy to zrobić tylko w stolicy. Podczas mojej przechadzki po fantastycznym Thedas, odzywa się klient poczty. „Chcesz pojechać do Warszawy na weekend?” – zapytuje MQc.

Inkwizycję zrzucam o czwartej nad ranem (Pomimo tej szalonej pory tekst jest naprawdę dobry – dop. MQc), godzinę później melduję się na dworcu głównym. Sześć godzin podróży, trzy kawy i jedną rozmowę z ochroną później („to jest pan, który będzie tu siedział przez weekend, proszę go czasem wypuszczać na papierosa”) przenoszę się z Warszawy do Kyratu. Podczas ogrywania samouczka dostaję wyjątkowo „zabawny” telefon, w którym MQc informuje, że na adres Sukiennice 6, Wrocław, przyszła kolejna (tym razem niezłamana) płyta. Gdyby zakończył tę rozmowę jakimś „wracaj, ktoś już ogrywa to na miejscu”, prawdopodobnie stałbym się bohaterem tabloidowych nagłówków w stylu „Gry komputerowe znów zabiły!”. W przerwach między poganianiem minionów Pagana Mina przesypiam kilka kwadransów na kanapie (skądinąd całkiem wygodna!) i uczę się obsługi ubisoftowej mikrofali.

Chociaż się tym złamaniem nieźle podłamaliśmy, w kolejny poranek DTP miał co składać (choć okładka – w wersji bezfarkrajowej – już była drukowana*), a tytuł okazał się wart zarwania kilku nocek. Jak bardzo – polecam przekonać się, sięgnąwszy po CDA 13/2014, gdzie obok dużej recenzji znajdziecie farkrajowe wspominki w Grach Wiecznie Żywych.

* To, dlaczego nie zdecydowaliśmy się na puszczenie okładki „w ciemno”, licząc, że eskapada Papkina do Warszawy się uda i tekst bez problemu powstanie, to już temat na zupełnie inną opowieść. A jest o czym opowiadać. 😉 – dop. MQc.

91 odpowiedzi do “Dlaczego nie chwalimy się recenzją Far Cry 4?”

  1. Historia jak z „przeminelo z wiatrem”!

  2. Niezła historia. Perypetie redaktorów z CDA. Ale ta okładka też jest spoko, tylko AC zabugowany. Ciekawe jaki jest FC4, może bardziej zasługiwał na ten zaszczyt bycia na okładce. Ale gdybać można długo 😉

  3. Bardzo miło czasem poczytać takie historie z życia redaktorów CD-Action, widać, dzieje się!

  4. Są filmiki na youtube na gtx 970 i na maksymalnych działa w 60fps, nie ma spadków fps jak w Unity, czyli można śmiało kupić.

  5. „To, dlaczego nie zdecydowaliśmy się na puszczenie okładki „w ciemno”, licząc, że eskapada Papkina do Warszawy się uda i tekst bez problemu powstanie, to już temat na zupełnie inną opowieść.” Ale jaka tam opowieść? To jedno słowo: Profesjonalizm 😉

  6. Antimasterplan 15 listopada 2014 o 14:18

    @Papkin|Po całodniowym/prawie-całonocnym maratonie z D.A.:I. nie przespałeś się w pociągu tylko tłoczyłeś w siebie kawę ? nieźle…Z drugiej strony, może „opuszczanie gardy” podczas dłuższych podróży po Polsce nie należy do najmądrzejszych posunięć. Jedno wiem na pewno – znając kontekst, recki będę czytał z jeszcze większym zaciekawieniem 🙂

  7. Fajnie jakbyście wrzucili screena z Farkrajową wersją okładki 🙂

  8. Najlepszy moment z tej opowiesćie to fragment, że płyta dotarła do redakcji, zaś MQc jest w Warszawie 😉 . Koniecznie musicie opisać dokładnie te perypetie 😉 .

  9. @JoeBigmN potwierdzam na moim nowo wygranym GeForce ta gra to miazga nie wiedziałem że gry tak mogą cudnie wyglądać.

  10. Nie to żebym życzył wam harówki 24 na dobę, ale częściej takie historie 🙂 A swoją drogą myślałem, że takie przesyłki są ciut lepiej zabezpieczone.

  11. Dobrym wyborem było Unity: pretendent do gry roku. Fenomenalne opinie po premierze zbiera ta gra, także nie dziwie sie.

  12. Co za wyszukana ironia.

  13. @KMyL Opinie ze strony Woich kolegów, bo jak narazie gra zostaje wyśmiewana przez recenzentów na całym świecieSzkoda, że zamiast groźnie spoglądającego na nas Pagan Min’a z okładki dostaniemy nieciekawe logo jednego z największych gniotów tego roku.

  14. Popieram – fajnie się czyta takie teksty „z życia redakcji” 🙂 . A na FC4 czekam – siedzi już na dysku i oczekuje premiery. Miło że dostałem kod na grę za free mimo że mojego GTX970 kupiłem tydzień temu a promocja jest od dwóch dni 😀

  15. Kmyl – a powinienes, czlowiek ktory dopiero uczy sie swiata powinien sie nieustannie dziwic.

  16. Nieźle. Dlatego w redakcji pracują ludzie, którym nie straszne skasowane save’y, długie loadingi, czy nawet brak internetu. Fajnie, że Wam się chce 😉 |…Poda mi ktoś herbatę? Została chyba w kuchni na stole…? xD

  17. @Zadymek – tez. ale chodzi raczej o pP – pech Papklina. Jesli kogos w Polsce trafi meteoryty, stawiam stowke, ze to bedzie Papkin. 🙂

  18. Po tym co przeżyłem (właściwie to nadal przeżywam bo zaliczam się do zacnego grona osób oczekujących na patche jak na zbawienie) raczej nie tak prędko kupię Far Cray’a 4 lub jakikolwiek inny tytuł Ubisoftu … ciekawe jak to im wyjdzie ….. może te problemy ich gier to przez to że robią kilka naraz ?

  19. Codzi mi oczywiście o fatalną optymalizację Assasin Creed Unity jakby ktoś się nie domyślił …

  20. Poradzicie sobie z każdym problemem. Treningi Kaloryferowego, widać, się opłaciły. 😀

  21. Jeżeli tekst Papkina okaże się naprawdę dobry, to zostaje moim redakcyjnym Bogiem 😉 . Poważnie, profesjonalizm pełną gębą.

  22. @Smuggler – nie spoileruj. To będzie osobna opowieść. W wielu aktach. I tomach. Z potencjałem do sequeli. 😉

  23. Fajny pomysł na podzielenie się historią z nami.|Czekam na dalszą część o okładce 🙂 .

  24. o w dupe, już nie chce u was pracować.|myślałem że sobie gracie miesiac wcześniej i macie kolejny miesiac na napisanie tekstu a potem wszyscy zbieracie sie w jednym pokoju i jecie pizze, opowiadając o tym jak wasi znajomi chodzą do roboty do fabryki i sie złowieszczo śmiejecie.

  25. @skarekrow – tak tez mamy. Ale nie za czesto.

  26. I właśnie takie historie jak ta nadają się do tej gry o Was 😉 Swoją drogą fajna sprawa przeczytać od czasu do czasu coś nie tylko o branży growej, ale też co się dzieje w redakcji „od kuchni”. Może dacie tę alternatywną okładkę na płytkę w następnym miesiącu lub dacie tutaj na stronie?

  27. Po takie genialne teksty wchodzę na tę stronę!:D nie wierzę, że nie wrzuciliście tego do pisma, mam nadzieje że kolejnej części też nei przeoczę 😉

  28. pytanie do smugllera czy będzię więcej takich artykułow

  29. A może po prostu nowa strategia rynkowa Ubi to łamanie płyt przed wysłaniem ich do nieprzekupnych recenzentów? 😉

  30. Współczuję autorowi. Tego że musiał wszystko rzucić w dżumę (Rrr 4ever 😀 ) i jechać do Warszawy, żeby zrobić recenzję gry, w którą miał zagrać w towarzystwie kolegów. No ale nie, no co wy, Ubi coś musiało odwalić. Dostaniecie jakąś rekompensatę za to (czyli zapewne breloki/koszulki)? A Papkin zapewne ma teraz bojowy nastrój – idealny i do DA:Inkwizycja i do Far Cry 4 (oby nie kolejnego pękniętego).

  31. @jakubdudek2 – tak, „bojowy”. To jest to słowo, którego szukaliśmy, żeby określić Papkina. ;D

  32. @gracz99ps3 – dlaczego wlasnie do mnie, skoro nawet go nie napisalem?

  33. Cóż za pech. Pojechać do Warszawy pograć w Far Cry 4 przed oficjalną premierą, przez cały weekend, do zmęczenia kciuków. Wyrazy współczucia.

  34. A ja właśnie byłem pewien ze bedzie fc4 na okładce a tu sie myliłem Sam kupuje kolekcjonerke.

  35. Współczuję Papkinowi, który musiał wszystko rzucić i jechać do Wawy, żeby recenzja ukazała się na czas. Chociaż też kląłbym jak najęty, to macie u mnie wielki plus za poświęcenie. Z drugiej strony, cieszę się, że wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej – obawiam się, że gdyby płyta wylądowała w redakcji na czas, recenzja byłaby ze wszech miar negatywna.|Nie mogę się doczekać tego numeru, a ta historia pokazuje, że warto czekać bardziej niż zwykle. Zakup obowiązkowy 🙂

  36. Brawo dla Papkina, jak widać chłopak potrafił się zmobilizować i odwalić robotę, pokazał pełną gotowość do działania. Ciekawe czy wszyscy w redakcji są tak samo chętni do pracy?

  37. To wszystko przez Piotrka66… jak zwykle zresztą. Dlatego wam przyjechała złamana płyta… ale wy dalej że on fajny

  38. @Skyer A co Piotrek66 ma z tym wspólnego? Przestańcie wreszcie na niego najeżdżać. Każdy robi błędy. Każdy umie wytykać czyjeś, swoich już nie.

  39. Nie rozumiem czemu tak współczujecie. Warszawa nie jest taka straszna. Szczególnie w weekendy.|A to że musiał szybko wracać, aby napisać recenzję to pikuś. Tak by tylko siedział na tyłku w domu 😉

  40. Mnie zdziwiło niewykorzystanie na okładce DA:I, już myślałem, że oznacza to negatywną recenzję – ale ten tekst mnie trochę uspokoił.

  41. „mający popełnić tekst Berlin” – dalej nie musiałem czytać, wiadomo czemu się tą recenzją nie chwalicie

  42. @Sermaciej Cóż to ci się nie spodobało w tym wyrażeniu?

  43. @fireballun|Ano dlatego, że słowo „popełnić” implikuje coś negatywnego, np. „popełnić błąd”, „popełnić faux pas”; za Słownikiem Języka Polskiego: |”popełnić — popełniać|1. «zrobić coś złego»|2. żart. «napisać lub skomponować jakiś utwór»”|Owszem, można tego używać w drugim znaczeniu, jednak nie jest ono aż tak bardzo rozpowszechnione i wiele osób traktuje takie użycie jako błąd.

  44. Wszystko na złamanie karku robione – i jak tu oczekiwać, żeby recenzja faktycznie oddawała pełny obraz gry? Pewnie, że to i tak lepiej, niż standardowe podejście zachodnich dziennikarzy („liczy się pierwsze 40 minut, reszty nie sprawdzamy”), ale potem w kółko dostaje się takie „hamburgery” czy inne „fastfoody” zamiast dań, jakimi powinny być recenzje.

  45. I w sumie dobrze – minimalistyczne i symboliczne okładki są zdecydowanie najlepsze. I tyczy się to wszystkiego, nie tylko pism 🙂

  46. Papkinie czy myślałeś kiedyś o napisaniu książki o swych niesamowitych przygodach ? hit murowany 😀

  47. Dlaczego mnie to nie obchodzi? Hmm mógłbym o tym samym napisać, ale po cóż…

  48. @Sermaciej Ale wcześniej masz napisane: „będziecie mogli przeczytać pierwszą recenzję w Polsce, w dodatku czterostronicową i zwieńczoną wysoką oceną” więc w tym przypadku nie powinno być tak źle jak w przypadku 'zjechanego przez pana B.’ Wolfensteina. PS. wiecie że FC 4 można przejść w ok. 15 minut na legalu bez żadnych błędów w grze?

  49. „Nie chcemy się chwaliś, ale się pochwalimy że nie chcieliśmy sie chwalić” 😛

  50. Fascynujące.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *