DMC: Devil May Cry – Jeszcze dwa tygodnie czekania…
Premiera za 11 dni, czas więc na finalne marketingowe "pchnięcie". Aby zachęcić niezdecydowanych do zainwestowania w DMC: Devil May Cry japoński Capcom opublikował film, przedstawiający renderowaną animację z Dante i spółką.
Wybaczcie suchy opis, ale YouTube uznał, że nie mam wystarczająco dużo lat, by obejrzeć tę animację. Publikuję więc nowy zwiastun DMC: Devil May Cry nie wiedząc, co zawiera… Może opiszecie mi go w komentarzach?
Czytaj dalej
-
Oferta pracy przy nowym Cyberpunku sugeruje istnienie w grze trybu...
-
Dodatkowe klany jednak za darmo. Naciski graczy na twórców Vampire: The...
-
Subnautica 2 z prezentacją pierwszego Lewiatana. Twórcy pokazują ogromną kałamarnicę,...
-
Wygląda na to, że Yakuza Kiwami 3 zostanie wkrótce zapowiedziana. Fani...
79 odpowiedzi do “DMC: Devil May Cry – Jeszcze dwa tygodnie czekania…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zgadzam się z b3rtem, dobrze powiedziane. MartiusGW – w pewnym sensie masz racje, DMC miało fajne rozwiązania i pomysły, których brak w DmC, ale ja osobiście traktuje DmC jako osobną grę i nie patrzę na nią przez pryzmat kolejnych części. Nie wiem czemu, uwielbiam DMC, ale DmC jest całkiem inne, nie jest to już gotycki świat z elementami fantasy, a demony to nie honorowe i rozwinięte potwory, tylko plugawe [beeep], a świat jest brudny i złowrogi.
@b3rt Mnie tam już sama gra też w sumie nie przeszkadza, ale naprawdę nie podoba mi się jak twórcy i wielu recenzentów najzwyczajniej w świecie obraża fanów poprzednich części mówiąc, że np. walka jest w grze lepsza niż byłą co jest niemożliwe bo ma mniej w tej kwestii niż stare DMC a nie ma nic czego stare nie mają. Grze na pewno dam szansę i jeśli faktycznie będzie fajna to pewnie kupię. Tym bardziej, że mam wysoką tolerancję w przypadku slasherów. Swoją drogą z rewolucjami lepiej nie przesadzać, jak było w przypadku Syndicate. Ze strategi zrobiono strzelankę. 😛
@Martius Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie to co było najważniejsze zostało: przyjemność z sieczki potworów. Gra może ma inny gamestyle, ale naprawdę fajnie ciśnie się przed siebie kosząc wszystko po drodze. Świat jest wykreowany doskonale, zwłaszcza te nagłe przejścia i wygięcia. Bohater też mi się podoba, chociaż obciąłbym trochę „fucków”, bo to jednak słabe i głupie. Mam ostatnio fazę na muzykę elektroniczną, więc soundtrack wchodzi lekko. Co do fabuły to się nie wypowiem, demo za mało pokazało. Ogólnie jestem zadowolony z tego co zobaczyłem do tej pory.
@Kaw Ale to już z pretensjami do recenzentów. Też mnie mierzi trochę jak siedzę na różnych forach, jak widzę jak gracze narzekają absolutnie na wszystko i wszystkich, ale klasę powinno się trzymać. Co do zmian, to oczywiście masz rację. Dlatego w ogóle bym się nie odezwał gdyby z DmC zrobiono oskryptowaną strzelankę, albo bijatykę pokroju Tekken. Ale to dalej jest slasher. Mało tego, bardzo przyjemny slasher. Tyle że przebudowany praktycznie od podstaw.
Shibari|Szkoda tylko, że wykonanie przynajmniej moim zdaniem jest tak kiepskiej jakości. Gra ma być nowym lepszym początkiem serii, mieć najlepsze elementy mechaniki itd. Po zagraniu w demo nie widać nic z tych obietnic. Ciągle się zastanawiam czy wyciek fabuły na 4chan się sprawdzi, jeśli tak to nie mam pojęcia gdzie te świetne scenariusze Ninja Theory. Moment, przecież scenariusz do HS pisała Rhianna Pratchett, w Enslaved Alex Garland więc ten argument idzie do kosza.
4chan – reliable news factory XD
b3rt|To, że Tameen (bodajże dyrektor artystyczny NT) ba twiterze groził prawnikami z tego powodu przekomuje mnie raczej do brania tego pod uwagę.
@b3rt ale na 100% nieźle to podsyca i tak już kiepskie humory fanów starej serii i w sumie przez to teraz tak ludzie się „spinają” i nie mogę ich za bardzo za to winić. Na początku faktycznie był chaos i duży przesadyzm ze strony fanów, ale teraz już tylko ta druga strona ma takie odpały IMO ignorując wszystko co może być nie tak „bo fanom się kolor włosów nie podoba”. No i jak MartiusGW napisał za samo zachowanie Tameena powinno się NT nieźle oberwać.
@Kricz … Naprawdę ? Dzięki za poprawne przetłumaczenie, sam się nie domyśliłem.
A co do dyskusji na temat systemu walki :|https:www.youtube.com/watch?v=3T_RdUPNg6k Ten filmik dedykuję ludziom twierdzącym, że walka w starym DMC była zła.Ze „wszystko” wiedzącym Berlinem na czele, który raczej niestety tego nie obejrzy.
http:youtu.be/k9wth1Wk3EM Ten filmik dobrze pokazuje co jest nie tak z systemem walki.|http:youtu.be/BuoUfyMUQTc Tu z kolei co jest nie tak z nowym Dante.
Kawalorn, jasne, Tameen przesadził grubo, ale ja gram w grę, oceniam jako grę, a nie patrze na to co mówi dyrektor nindżów. Kiepski kontakt ma, to fakt, ale gracza to nie interesuje, jak się w to nie zagłębia. Ja znam wady nowego DmC, ale jestem głupim casualem, lubię mieć przyjemność z gry, więc nie narzekam. Pasował mi stary, pasuje mi i nowy. Flame jest paskudny, szkoda że każda strona barykady ma w sobie tyle jadu. Ten cały shitstorm nie jest potrzebny.
Szkoda, że Capcom i NT tylko ten shitstorm podsycali. Banowanie na ich forach ludzi którym gra się nie podoba? Pisanie komentarzy zachęcających do dissowanie filmów na youtube pokazująych co sie ludzią nie podoba? WHY NOT
@Martius Tak, a gracze oczywiście grzecznie i kulturalnie wyrażali swoją negatywną opinię na temat gry. Wcale nikt nie hejcił, nie ciskał obelgami na twórców i Capcom, nikt nie namawiał do bojkotu gry, wszystko full kulturka. Tak się składa że też siedzę na różnych forach i nie widziałem takiej nagonki na grę od czasu Diablo 3. Obie strony przeginają, później tak to wygląda.
b3rt|Co to mogło znaczyć? Nie wiem, może to , że przedstawiony produkty im aż tak się nie podobał?|Wiem, że ludzie przesadzają, nic nowego w internecie. Tylko nie spodziewałem się po takim wydawcy jak Capcom próby użycia hate-ów jako promocji, bawili się za blisko ognia to może się sparzą. Zobaczymy po premierze.
Opis :|Ulica pełna ludzi pod parasolami, pada deszcz. Zakapturzony mężczyzna idzie pod prąd tłumu. W jednej z gazet czytamy urywek, w którym kluczowymi słowami są „terrorist” i „dead” a także zdjęcie Dantego. Scena zaczyna się od tego, jak młody chłopiec, stojący na ruchliwej ulicy ma zamiar napić się napoju z puszki, lecz gdy zbliża ją do ust zaczyna się coś z niej wylęgać… Tak jak gdyby uroboros z Resident evila 5 🙂 Gdy jeż ma zacząć pić ktoś w kapturze wytrąca dziecku puszkę z ręki i nie oglądając się
idzie dalej. Infekcja z puszki zaczyna się gwałtownie rozprzestrzeniać. Zakapturzony Dante jakby tego nie widział. Idzie środkiem ulicy, wchodzi na samochód, wokół latają jakieś owady, ulica pęką i się rozstępuje, a on jakby nigdy nic skacze z auta na auto. Domy się deformują, kostka z chodnika unosi się. Syn Spardy ma przed sobą muzeum do którego bez zastanowienia, czy nawet spowolnienia kroku wchodzi. W środku szpalery po obu stronach głównego dywanu, który prowadzi przed ogromny, doskonale oświetlony
posąg. Momentalnie wszystko ulega zmianie – ludzie zmieniają się w groteskowe potwory, rozstąpiona ziemia ukazuje czeluście piekielne. Dante zdejmuje kaptur i zaczyna się rzeź. Szybkimi strzałami eliminuje pierwszego napastnika, drugiego natychmiast przecina swym mieczem. Skacze, obraca się w powietrzu tnąc jeszcze trzech wrogów. Lądując przyciąga następnego łańcuchem i znów się wybija bezlitośnie szlachtując kolejne maszkary. Ląduje, a z piekieł wyłaniają się kolejni, niemal przytłaczając zabójcę demonów.
Wszystko trwa krócej niż pięć uderzeń serca. Następna scena – w pokoju, na fotelu siedzi mężczyzna z dwoma skąpo odzianymi kobietami na kolanach. Drzwi do pomieszczenia otwierają się a w nich karykaturalna, demoniczna wręcz postać kobiecej wersji arlekina, tyle, że bez połowy porcelanowej twarzy. Upada, a za nią Dante już wyciąga swój dwuręczny miecz. Kobiety metamorfują w dwie niby-lalki z piekła rodem. Twarz Dantego do tej pory spokojna nagle stała się demoniczną : oczy stały się czerwone, twarz spękała.
Świat – poza tylko płaszczem syna spardy staje się monochromatyczny. Zabójca podbiega, skacze i w powietrzy rozgrywa się walka między dwoma aniołami piekieł, a Dantym. Nie-boskie stwory padają, a lądujący Dante od razu przykłada broń do głowy, mężczyzny, odwraca się i widzi, że to już nie ta sama osoba – teraz i on ma swego rodzaju porcelanową maskę. Twarz Pogromcy demonów wraca do pierwotnego stanu – szał minął i znów widzimy młodzieńca ewidentnie niezadowolonego. Chwyta stora i głosem pełnym gniewu mówi :
„My name i Dante”, po czym rzuca demona na stół i z rozmachem i impetem uderza go w „twarz”. Prezes, jak można go nazwać ma na czole – już normalnym – odciśnięte ” FORECLOSE” Obok ląduje stempel. Dante odwraca się i odchodzi ze słowami ” Tell them, I’m comming” i wchodzi…
Trailer wygląda imponująco , miło by było gdyby tworcy wykorzystali potencjał fabularny do stworzenia 3 części nowego Dantego… Swoją drogą dlaczego Dante gdy zmienia kolor włosów na biało to krwawi ?
Tricky|NT było za leniwy żeby dać mu demoniczną formę.|Miło by było gdyby to się nie stało, jedna partacka gra od NT starczy, więcej dziadostwa w serii nie potrzeba.
@Tricky nie wiadomo raczej może po prostu taki detal a może w fabule jest wyjaśnione. Ja na razie starałem się unikać spoilerów to nie wiem. 😛
Tricky – nie krwawi, to takie „demoniczne” pęknięcia, czy wzory, tylko wygląda jak krew bo jest czerwone. |Martius, seria posiada 1 grę, więc co za różnica? Więcej DmC? Dla mnie fajnie, może będzie dobrze.
@@wiedzmin2908|co ty robisz ?A trailer bieda, Dantemu brakuje charcteru ktory da sie polubic.
slocik|Przeczytaj końcówkę newsa to zrozumiesz co ludzią strzeliło do głowy.|Shibari|Jedną grę? To już czterech części z orginalnej serii nie liczymy? Jak dla mnie reboot to nie gra z serii tylko nowa gra NT z nalepką DMC bo Capcom myśli, że tak zwiększy sprzedaż.
MartiuszGW – No, w teorii DmC: Devil May Cry jest nową serią i jej pierwszą częścią. DMC można uznać jako jej pierwowzór albo protoplastę. Nie możesz być pewien, że to tylko jednorazowy wybryk, skoro CAPCOM się tym zajął to będzie doił dalej markę. Myśli, że zwiększy sprzedaż, ale to ocenimy po premierze, co?
Czy ja napisałem, że jestem pewien tragicznych wyników sprzedaży? Podałem tylko swoje zdanie, jak oceniam co to widzę w demie i trailerach oraz co myślach o PR Capcom i NT.