04.10.2010
Często komentowane 138 Komentarze

Do przegadania: Cyfrowa dystrybucja

Do przegadania: Cyfrowa dystrybucja
News z zeszłego tygodnia o wspólnej akcji magazynu PC Format i serwisu tvscreen.pl cieszył się zaskakująco dużym zainteresowaniem - tak dużym, że zaczęliśmy się zastanawiać, czy czasem polscy gracze (i szerzej - polscy użytkownicy Internetu) nie są już gotowi na cyfrową dystrybucję.

Tvscreen.pl to serwis, będący internetową wypożyczalnią filmów – nie na kasecie czy płycie, ale w postaci streamingu przesyłnego cyfrowo z serwerów serwisu. To jeden z nielicznych wciąż na naszym rynku biznesowych pomysłów na cyfrową dystrybucję, która zdaniem wielu analityków stanie się wkrótce normą, szczególnie jeśli chodzi o rozprowadzanie dzieł rozrywkowych – muzyki, filmów i gier.

Już teraz triumfy święcą serwisy takie jak Steam i usługi takie jak Xbox Live oraz PlayStation Network; świetnie radzą sobie zachodnie odpowiedniki u nas wciąż pionierskiego tvscreen.pl; na horyzoncie widać już takie „cuda”, jak OnLive czy GaiKai, czyli platformy streamujące wysokiej jakości gry na dowolne sieciowe urządzenia, gdzie wszystkie obliczenia odbywają się na serwerach dostawcy usługi.

Jak widzi się wam taka przyszłość? Jesteście już na nią gotowi? A dokładniej…

  • czy jesteście w stanie zaakceptować korzystanie z filmów czy gier w wersji, której nie posiadacie, która nie jest fizycznym produktem, jaki możecie postawić sobie na półce, a usługą internetowa?
  • czy uważacie, że internetowe łącza, do jakich macie dostęp i z których korzystacie, udźwigną ciężar takiej dystrybucji?
  • co najbardziej podoba się wam w takiej wizji – i na odwrót, co budzi wasz największy opór?
  • Do przegadania…

    PS. W TYM NEWSIE pytaliśmy, czy chcielibyście, by i CD-Action dodało do pisma kupony-zdrapki tvscreen.pl. Decyzje jeszcze nie zapadły, ale wkrótce rozdamy na naszej stronie trochę kodów.

    138 odpowiedzi do “Do przegadania: Cyfrowa dystrybucja”

    1. Błeeeeeeeech!!!

    2. ad1. Nie potrafię sobie tego wyobrazić|ad2. Nigdy, na mojej wsi nie można zainstalować nic większego niż 512.|ad3. to, że czas od zapłacenia do uruchomienia gry/filmu w moim przypadku będzie trwać min. tydzień (albo i dłużej, ale jeśli nie da się przerwać pobierania w dowolnym momencie i zacząć od niego później to nawet nie próbuję pobierać), przy kupieniu gry w sklepie (niekoniecznie internetowym) czas oczekiwania jest znacznie krótszy.

    3. Ja zdecydowanie wolę pudełka, ale jak napisał patrick49: ważne by był wybór

    4. Wystarczy konto w banku (w dzisiejszych czasach wręcz niezbędne), kilka kliknięć i x czasu na pobranie. Czego chcieć więcej? Do tego dochodzą świetne promocje jak choćby letni tydzień wyprzedaży na Steamie. Gry możesz odpalać na komputerze służbowym, domowym, biurowym czy u dziewczyny. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby kupno gry tylko i wyłączenie drogą elektroniczną LUB w wersji pudełkowej z załączonym kodem do rejestracji w choćby wspomnianym Steamie.|Jedyną wadą muszę przyznać są polskie łącza.

    5. Mój internet śmiga szybciej niż japońskie pociągi, więc to nie problem. Ale uwielbiam pudełka i dodatki do nich, więc dystrybucji cyfrowej mówię zdecydowane nie! Wypożyczanie filmów przez internet to co innego…

    6. Kochaqm kolekcjonowanie pudełek jak coś ze steama to tylko w pudełku

    7. Steam i PSN są OK, ale gier na DVD9 to by mi się trochę nie chciało ściągać… Nie mówiąc już o takim BluRay w przyszłości 😛 Najpierw trzeba zrewolucjonizować internet i zmienić megabity w megabajty, potem pogadamy.

    8. 1) Jeśli nie ma pudełka to jest to pirat. Jeśli kupujes ne steamie to płacisz kilkadziesiąt złotych za pirata. Gratulacje.|2) Filmy czy gry powinno się ściągać góra w godzinę. Współczesne gry dochodzą czasami nawet do 15 giga. Nie, moim zdaniem moje łącze nie udźwignie takiego ciężaru.|3) Nic mi się nie podoba. Nie podoba mi się fakt nie posiadania fizycznej kopii, niemożliwość odzyskania gry w razie zamknięcia usługi (jak np. Xbox live na pierwszym Xboxie) oraz brak swobody w zarządzaniu swoją własnością

    9. 2.) mam 2 albo 5mb na sekundę więc powinienem uciągnąć ale…|1.) i 3.) Zdecydowanie nie, jak coś kupuję to chcę mieć to na płycie aby móc obejrzeć sobie to na kompie, telewizorze albo też laptopie gdy jestem w podróży i z dala od internetu. A taka dystrybucja to wyklucza. To po pierwsze a po drugie nawet najlepiej zakodowany film online jest znacznie gorszej jakości niż ten na płycie – jak już płacę to chcę mieć dobrą jakość a nie HD online.

    10. szymekczarodziej 4 października 2010 o 19:34

      elektroniczna dystrybucja to ZUO !|Nie rozumiem, czemu w dzisiejszych czasach wszyscy chcą wszystko zmieniać, i w miejsce starych dobrych pomysłów wrzucają głupie i bezużyteczne. Cała magia gier polega na, „To daj mi to nowe KAL OF DUTI, a ja ci dam za to STAR ŁORSY”. Ludzie dajcie spokój, niedługo nawet nie będzie można na kiblu usiąść, bo będą potrzebne konto w SedesLIVE i opłacony abonament.

    11. Ja tam bym się cieszył, gdyby do CDA nie dodawano płyt, a kody do czegoś w rodzaju steam. Byłoby znacznie łatwiej.

    12. KubusPL może dla ciebie… ja mam jak na razie owszem całkiem przyzwoity net ale nie uśmiecha mi się ściągać najpierw gry aby później ją zainstalować. A i wtedy były by na 100% zabezpieczenia wymagające ciągłego dostępu do neta (inaczej tego nie zabezpieczysz przez brak nośnika).A i znalazłem po przeczytaniu regulaminu kolejny minus tej usługi. płacąc kasę oni ci pozwalają łaskawie oglądać dany film albo przez 2 dni (jeśli płacisz za dany film) albo przez 30 dni – abonament. Ja za coś takiego podziękuję

    13. Jeśli wydaję swoje ciężko zarobione pieniądze to chcę mieć pewność że to mam na zawsze (tak długo jak będę z tego korzystał) a nie za xx czasu mi to zniknie… Dla niedowiarków link do regulaminu|http:tvscreen.pl/main.aspx?level=regulamin§5 podpunkt 5

    14. gryy link się skleił z tekstemhttp:tvscreen.pl/main.aspx?level=regulamin

    15. Elektroniczna dystrybucja to coś wspaniałego, proste, szybkie, nawet bardziej ekologiczne (może się mylę, ale tak na mój prosty rozum to wygląda), teoretycznie powinno być tańsze niż pudełkowanie i rozprowadzanie po krajach. Jak już pisałem nie raz: nie chce kupować już gier inaczej jak poprzez Steam 😉 Płyty i pudełka to marnowanie przestrzeni w moim „ciasnym” pokoiku. Mam tylko 1mbps, ale wcale nie przeszkadza mi to, i tak gierka na moim dysku szybciej się pojawia niż przesyłka ze sklepu.

    16. kody na steama i na vod mile widziane 🙂

    17. Ja od jakiegoś czasu (rok?) gry kupuję tylko cyfrowo xD

    18. Ja jednak wolę zwykłe, pudełkowane gry. Myślę, że serwery niedługo pociągnęły by taki ciężar i wkrótce by padły od nadmiaru „zamówień”. Wolę, gdy gra leży sobie na półce i mogę po nią sięgnąć w każdej chwili…

    19. W swojej kolekcji posiadam premierowe wersje gier Clash, Dungeon Keeper, Croc czy Gene Wars. Od tego czasu płyt tylko mi przybywa. Czy to z filmami czy z grami. Do tego krążki z prasy.|Zajmuje to baaaaardzo dużo miejsca i dużo bym dał, aby móc to rzymać na nośniku innym niż płyta. Owszem fajnie jest mieć premierówkę takiego Dungeon Keepera. Nieco mniej fajnie kiedy wkładasz płytę z grą której w sklepie nie dostaniesz do napędu, a tam…. uszkodzony nośnik. Mimo, że od kilku lat leży w pudełku.

    20. 1.Jestem w stanie zaakceptować ale jednak jestem staromodny wole mieć coś namacalnego w swych łapkach|2.Zdecydowanie nie tzn. przynajmniej ja mam 1mb/s czyli takie sobie lecz naprawde dzisiejsze gry nie zajmują 1 giga czt 2 zajmuja niekiedy po 10 i wcale nie usmiecha mi sie w dniu premiery jak chce miec gre na teraz czekac dodatkowe powiedzmy 7 dni az laskawie mi sie sciagnie , wole przejsc sie do sklepu.|3. Jest proste faktycznie lecz jak jedna osoba tu mowila glownym zabespieczeniem prawdopodobnie ..

    21. Akurat jeśli chodzi o cyfrowe „wypożyczalnie filmów” to z mojej strony 100x tak. Filmy są po prostu do tego stworzone. Próbowałem i polecam – iplex.pl ma dużo dobrych, ale nie zawsze znanych filmów ZA DARMO. ipla.pl ma chyba ciekawszy wybór, ale związany już z niewielką opłatą (+- jak za wypożyczenie filmu). Usługa, którą CDA reklamuje, na tle powyższych prezentuje się raczej kiepsko.Minusy? Zazwyczaj słaba jakość, bez możliwości wyboru lepszej, brak wyboru dźwięku i napisów. Ale przyszłość należy do VOD!

    22. … był by dostep do internetu co moze sie nie sprawdzic az tak dobrze, na dodatek jak juz mowilem pierw niech w polsce pojawia sie porzadne łacza internetowe za „śmieszne” pieniądze potem pogadamy o dystrybucji w taki a nie inny sposob bo osobiscie nie usmiecha mi sie bulić niewiadomo jakiej ceny za nie za szybki internet.(porownywalnie oczywiscie do ilosci miejsca ile dana gra by zajmowała)

    23. Dystrybucja cyforowa jest jak najbardziej ok, ale pod warunkiem, że nie przewyższa ceną gry w pudełku. Bo jednak jak mam dać 100 zł za coś czego praktycznie nie ma to wolę dać 100 zł i mieć jednak to „coś” (pudełko, płyta, instrukcja) na półce.

    24. 1.bezpłatny net – nie płacę za wejście do sklepu 2.baaaardzo szybkie łącza 3.”pełna polonizacja” i szeroka rzetelna informacja na temat cyfrowych sklepów itp. |I tak cyfrowa dystrybucja nie przeskoczy choćby przydrożnego kiosku – wystarczy, że zachce sobie kupić w jednej chwili np. 8 gier by zaraz wrócić do domu i sobie każdą zainstalować. Co na to cyfr. dystrybucja?

    25. Aha, jeszcze słówko do sceptyków. Przegracie.|Cyfrowa dystrybucja zacznie wypierać tradycyjną coraz skuteczniej, czy chodzi o filmy czy o gry. To już wiadomo. Kurczowe trzymanie się starych rozwiązań, to jak walka o tradycyjne listy, gdy cały świat wysyła e-maile. Pewnie, znikną niektóre emocje związane z obecnością nośnika, ale w ich miejsce pojawią się nowe. Np. ulga, że nie trzeba ze sobą wieźć 20 kilo gier w trakcie przeprowadzki, bo wszystko jest na dysku i serwerze. |Łącza wkrótce nadążą, nie bójcie.

    26. Mimizu iplex.pl ma jeszcze jeden główny problem – nie chce działać (odtwarzać filmów) na linuxie. Ja podziękuję za sposób dystrybucji wymagający konkretnego systemu aby uruchomić film.

    27. Jeżeli ceny będą w PLN, a do tego powinny być niższe, każdy gracz będzie posiadać internet minimum 8 Mb/s to czemu nie. Ale jednak możliwość trzymania pudełka z wyczekiwaną grą jest bezcenna.

    28. Skoro jest cyfrowa dystrybucja filmów to czemu nie może być dostępność do nowości kinowych poprzez sieć? Ja akurat nie mam czasu do wyjścia do kina pooglądać nowości – w każdym razie już co najmniej 3 filmy obejrzałem w serwisie ipla, więc jest jak najbardziej za. A poza tym jest za tym, żeby CDA dało kupony zdrapki do tvscreen.pl.

    29. Ja mógłbym na dystrybucję cyfrową przejść nawet jutro. Mając do czynienia z XboxLive – kupujesz sobie gry, filmy, co tylko chcecie, bez wychodzenia z domu. Produkt ląduje na Waszym twardym dysku natychmiast po ściągnięciu. A propos ściągnięcia – prędkość Internetu nie jest już chyba teraz problemem. Teraz można zakupić łącza o przepustowości np. 128Mbps w cenie 60 zł. A to nie koniec, Internet staje się powszechniejszy, co za tym idzie, tańszy. Niedługo będzie kosztował tyle, co nowe skarpetki. Na razie nie

    30. widzę minusów. Taka usługa musiałaby w Polsce wystartować na poważnie i mieć na początek dosyć dużą grupę użytkowników. Dopiero wtedy można byłoby przetestować plusy i minusy takiego zabiegu. Sieć dla PC-towców na wzór XboxLive to byłoby coś. Zresztą nie tylko dla PC-towców, ale też dla miłośników innej rozrywki elektronicznej. To znakomity pomysł i bardzo duże ułatwienie i podążanie w kierunku komfortowego życia na miarę XXI wieku. 😉

    31. Marzy mi się wprowadzenie usługi powszechnej na nasze komputery – kupujemy grę przerastającą wymagania naszego komputera, bo po prostu nie jest nam potrzebny. Za pomocą Internetu łączylibyśmy się z serwerem producenta danej gry i grali w nią, tak jakby, na sprzęcie producenta. Gry wtedy mogłyby być nawet droższe, ale jaka oszczędność sprzętu, nie trzeba go upgrade’ować. Zrujnowałoby to pewnie producentów sprzętu komputerowego i w ogóle taka opcja nie przejdzie, raczej, na rynku. Ale marzą mi się takie gry.

    32. Jak zapewne spora ilość czytelników mam pokaźną półeczkę z płytami – przechodzą o historii. Cenię sobie cyfrową dystrybucję gier, jestem zwolennikiem VOD. Ale nigdy, przenigdy, muzyka w jakimkolwiek formacie cyfrowym nie będzie dominować w mojej kolekcji. To byłaby potwarz względem sterty dzieł sztuki w postaci okładek płyt winylowych oczekujących na odkurzenie na pawlaczu. Nic nie przebije analogowej muzyki. Nie da jej się ująć w kwadrat, jak oprogramowania, filmu czy obrazu.

    33. najwiekszy opor stawia wlasnie to ze nie moge dotknac pudelka i nie czuje zeby to bylo moje a lacze narazie nie udzwignie ciezaru takiej dystrybucji

    34. „Za pomocą Internetu łączylibyśmy się z serwerem producenta danej gry i grali w nią, tak jakby, na sprzęcie producenta. Gry wtedy mogłyby być nawet droższe, ale jaka oszczędność sprzętu, nie trzeba go upgrade’ować.”a stać by cie było na neta opartego na światłowodach??

    35. A może najpierw by zrobili coś z dostępem do internetu na wsiach, a nie wymyślaja coś takiego… U mnie np. jest tak, że nie ma już wolnych portów TP i internetu nie można podłączyć, sa inne wsie co maja telefony stacjonarne ale nie mogą mieć neta, bo linie są za słabe.

    36. Mój internet można o kant duszy rozgnieść. Dlatego jestem na nie w związku ze streamowaniem. Wolę mieć coś w pudełku niż w „cyber-szafie”. O wielie ładniej wygląda i jak dla mnie użyteczniejsze. Może gdybym miał jakiś internet ~6mb. Wtedy to tak. Zresztą widzę często że gey pudełkowe i cyfrowe to różnica rzędu 10zł. Niewiele. Ale co gorsze – trzeba ściągać to *!@$%^@^ DLC!!! Choć w sumie po jakimś roku wychodzi to pudełkowe GOTY. Więc jak dla mnie pudełko rządzi. Streaming? Może do filmów jak ten tvscreen

    37. I tak to nie ma zadnego znaczenia…ale pomysl z jednej strony jest udany chocby z tego powodu ze widzialem niedawno zdjecie goscia ktory zbiera a raczej kolekcjonuje gry, filmy i muzyke jak my i szczeka mi opadla..gdzie to 3ymac pozniej wszystko..z tego tez powodu jestem za mimo ze to sie wydaje takie ulotne to jednak taka jest przyszlosc i wszyscy w to brną tzn wiekrzosc moze lepiej pasuje w na tym forum:P pzdr

    38. Już pobieranie dema z PSN jest dosyć problematyczne, tym samym nie wyobrażam sobie pobierania pełnej wersji gry, która mieści się na płycie blueray. Dla mnie brak pudełek nie jest optymistyczną wizją, ale mam nadzieję, że tak jak e-booki nie wyprą normalnych książek, tak dalej ja będę mógł patrzeć na moją rosnącą kolekcję na półce ŚWIADOMOŚĆ I SATYSFAKCJA POSIADANIA TYCH WSZYSTKICH PUDEŁEK I WSZYSTKIEGO CO W NICH ZAWARTE, JEST – POZA ZWYKŁĄ UCZCIWOŚCIĄ – MOIM POWODEM DO KUPOWANIA GIER, ZAMIAST ICH KRADZIEŻY

    39. …i jako przeciwnik cyfrowej dystrybucji mam nadzieję, że właśnie wizja zwiększenia się skali piractwa będzie miała znaczenie. Dla wielu ludzi pudełko na półce jest świadectwem ich uczciwości i satysfakcji z bycia fair. Wydaję mi się, że gry zabraknie tego „trofeum” wielu ludzi może się złamać i pobrać grę z nielegalnych źródeł.

    40. Itunes w Polsce proszę?

    41. 1. Zdecydowanie nie. Jeśli chodzi o gry jestem „staromodnym” zwolennikiem dystrybucji pudełkowej i po prostu nie jestem w stanie zaakceptować płacenia za coś całkowicie wirtualnego. Poza tym nienawidzę kupowania czegokolwiek przez internet.|2. Za kilka dni będę miał dostęp do łącza 6Mbps, pomimo iż mieszkam na wsi, więc tak.|3. Nie podoba mi się to, że gra bez pudełka nie jest przedmiotem materialnym, że w praktyce niemal nie różni się od pirata, że mam ograniczony dostęp i możliwości nią zażądania.

    42. Ja nie będe płacił za coś czego nie ma, wole coś co jest namacalne.|Nie mówie że takie serwisy jak STEAM są złe, wręcz przeciwnie (sam korzystam ze STEAMA ), ale serwery takie kiedyś wygasną wraz z grami, a płyta zostanie.

    43. Nie, nie i jeszcze raz nie. Dystrybucja cyfrowa to nie dla mnie. Jak powiedziałem nie DLC, tak mówię nie wszelkim przejawom cyfrowej dystrybucji, ani to tanie, a nawet droższe aniżeli wersje pudełkowe, ani, przy wolnym necie, wygodne. Poza tym jeśli za coś płacę chcę to mieć, fizycznie, namacalnie. Przyszłość? To zależy od graczy. Branża wspiera cyfrówki, bo w tym sposobem tną koszta, tym samym zwiększając zyski. Chodzi o kasę, tylko i wyłącznie. Tyle, że ja ich zyski mam gdzieś.

    44. Poza tym gry kupuję nie wychodząc z domu, to samo z książkami i filmami, od czego sklepy internetowe?|Więc argument odnośnie rzekomej wygody odpada.

    45. Po pierwsze serwis, o ktorym mowa w serwisie nie jest pionierski. W sieici jest kilka podobnych serwisow, ktore legalnie udostepniaja do obejrzenia filmy np. iplex.pl, ktory jest i tyle lepszy, ze tam filmy sa z napisami, a nie z gadaczem. Co wiecej serwis jest darmowy, utrzymuje sie z reklam, ktore sa puszczane przed filmem. Sa to gora 3 reklamy, wiec nie jest to uciazliwe, a legalnie nie jeden dobry film mozna obejrzec.

    46. 1. Musze powiedziec ze mi to zadnej roznicy nie robi czy z pudelkiem czy nie, (wazne ze nie pirat) i ze gra chodzi bez plyty (duzy +) i wszystkie jej elementy dzialaja jak maja dzialac.|2. Lacze mam swietne wiec sie nie mam o co martwic.|3. Raz, swietne promocje, mnostwo weekend „deals” i takich tam, mozna zawsze cos ciekawego kupic za bardzo niska cene, no i mozliwosc kupienia wszystkiego od razu bez wychodzenia z domu (boje sie slonca 😀 ) |Oporu zadnego nie widze, dla mnie perfekcja i elegancja w sumie ^^

    47. 1. Już teraz większość gier kupuje z Steam, GoG lub prosto od producenta (np. Starcraft2). To, że nie mogę zgubić płyty oraz że nie zajmuje mi miejsca w mieszkaniu jest dla mnie duży plus.2. Łącze jest dobre, a jeśli coś dużego muszę sciągnąć to zawsze mogę sobie kompa zostawić na noc włączonego.3. Jedyny opór jest związany z tym że wszystkie tytuły nie są dostępnę przez cyfrową dystrybucję. Ten problem jest chyba największy w Spotify, ale też się tyczy gier i filmów.

    48. 1. Już teraz większość gier kupuje z Steam, GoG lub prosto od producenta (np. Starcraft2). To, że nie mogę zgubić płyty oraz że nie zajmuje mi miejsca w mieszkaniu jest dla mnie duży plus.2. Łącze jest dobre, a jeśli coś dużego muszę sciągnąć to zawsze mogę sobie kompa zostawić na noc włączonego.3. Jedyny opór jest związany z tym że wszystkie tytuły nie są dostępnę przez cyfrową dystrybucję. Ten problem jest chyba największy w Spotify, ale też się tyczy gier i filmów.|(Zformatowane lepiej)

    49. tu nie chodzi o miejsce czy posiadanie-nieposiadanie pudełkowej wersji gry. Sc2 kosztował 179 pln w wersji pudełkowej. I to było i jest cholernie drogo. Większość osób, które znam, jeśli nie decydowały się na mega-drogą kolekcjonerkę, kupowała sam klucz. Bo jest zwyczajnie taniej. Chcieli pograć tuż po premierze i tanio – wybrali cyfrówkę.

    50. Przeciwko cyfrowej dystrybucji działa wyłącznie chęć pochwalenia się pudełeczkiem na półce oraz sytuacje np. z GOG.com lub APB. wyobraź sobie, że kupujesz klucz i zanim ściągnięsz grę, serwis jest zamykany. To jeszcze gorzej niż w przypadku wersji pudełkowej…

    Dodaj komentarz