10.02.2012
Często komentowane 64 Komentarze

Do przegadania: Epic Games „Grafika symulująca rzeczywistość pojawi się za naszego życia”. A swoje lata mają…

Do przegadania: Epic Games   „Grafika symulująca rzeczywistość pojawi się za naszego życia”. A swoje lata mają…
Oprawa graficzna symulująca rzeczywistość jeszcze za naszego życia? Tak uważa prezes Epic Games, który stwierdził, że dzień, kiedy poziom grafiki osiągnie swoje maksimum jest w zasięgu naszych rąk.

Tim Sweeney, prezes Epic Games (rocznik 1970 – ta informacja wam się później przyda…), w trakcie wystąpienia na konferencji DICE Summit stwierdził, że grafika na takim poziomie, jak z „reala” jest na wyciągnięcie ręki.

Według Sweeneya, nasze oczy są podobne do aparatu fotograficznego z matrycą o wielkości 30 megapikseli – najlepszą rozdzielczością jest dla nich 8000×4000 i nie zauważą skoku jakościowego w animacji, której liczba klatek przewyższy 72 klatki na sekundę.

Jak mówi:

Limit dla grafiki jest w zasięgu naszego wzroku. W ciągu naszego pokolenia będziemy mogli wykorzystać odpowiednią moc obliczeniową, aby symulować rzeczywistość.

Sweeney zafascynowany jest nowymi technologiami, takimi jak interfejs Siri, Kinect czy usługi streamingu gier. Wierzy, że rozwiązania wykorzystane w kontrolerze Microsoftu dopiero zostaną wykorzystane, a usługi pokroju OnLive także czeka dobra przyszłość – dzięki takim usługom gracze nie będą musieli przejmować się posiadanym sprzętem. W samym graniu niewiele się zmieni, ale będzie ono przyjemniejsze i wygodniejsze. Wiceprezes Epic Games przewiduje też, że większość światowej ekonomii przeniesie się w przyszłości do świata wirtualnego.

Zastanawiam się tylko, czy taka oprawa graficzna nie zabije magii gier, które do złudzenia mogą przypominać to, co widzimy za oknem?

64 odpowiedzi do “Do przegadania: Epic Games „Grafika symulująca rzeczywistość pojawi się za naszego życia”. A swoje lata mają…”

  1. 30GB aby technologia (w domach) poszła drastycznie do przodu, a wersje kart od 20GB w dół poszły się bzykać? Czy może 2GB, sprzedać ileś milionów tego i pójść z duchem czasu, wypuścić 5GB i sprzedać kolejne miliony, później 10, 20, 30…?

  2. Technologia nie stoi w miejscu. W żadnym wypadku. To nie ogranicza się tylko do grubości monitora, który macie na biurku czy zmiany standardu koloru obudowy z białej na czarną. Naukowcy cały czas wymyślają nowe leki, silniki, nowe rodzaje telefonów, środków transportu. Można nawet powiedzieć, że technologia przyspiesza. Już od paru ładnych lat każdy może kupić lewitujące łóżko. 😉 Jedyne co nas hamuje to korporacje i patenty. Czyli kasa. I tylko nas, bo nie wierzę, że nikt z tego wszystkiego nie korzysta.

  3. Czy to zabije magię gier? Bardzo trudno powiedzieć. Wiem, że gdy podchodzę w grze blisko do jakiegoś słabo oteksturowanego obiektu, to nie czuję żadnej magii. 🙂 No i skąd będziemy wiedzieć czy kosmita, którego właśnie załatwiliśmy jest fotorealistyczny? 🙂 Wiadomo też, że nie będzie tylko takich gier. Tytuły takie jak Limbo, nowy Rayman czy starszy oddworld są według mnie zbyt ładne, żeby z nich zrezygnować. W grach realistyczna grafika to nie jedyny styl w jakim się tworzy, tak jak w filmach.

  4. burakgalazka 11 lutego 2012 o 21:54

    Mi wystarczy (źle dobrane słowo) aby gry bazowały na:|-GI (Mapie Fotonów i Path Tracing)|-teksturach bardzo ogromnych |-obiektach wolumetrycznych (dym, chmury itp.)|-dokładnej kolizji|-modelach na poziome animacji kinowych|-rozdz. WQXGA|-niezauważalnym LOD’zie|Ale to i tak odległa przyszłość.

  5. I wszyscy graficy będą musieli tworzyć fotorealistyczne modele? Technologia to jedno, a cała oprawa graficzna to drugie. Mam nadzieję, że zamiast iść w realizm twórcy będą szli, cóż, w ładność. Taki PoP 2008 jest dobrym przykładem tego, o czym mówię: do realizmu ma tyle co koń do koniaku, a jednak gier o takiej oprawie graficznej oby jak najwięcej. Zresztą „grafika symulująca rzeczywistość” nie jest raczej do osiągnięcia na obecnych technologiach 3d, chyba że mówimy o fotorealistycznym, płaskim obrazie.

  6. coraz czesciej tworzy sie gry z rysowana grafika. takie gry starzeja sie powoli i maja swoj urok. i w taka grafike beda szly gry.|i mysle ze wielkie firmy (np. activision)nie beda dazyly do idealnej rzeczywistej grafiki. stale beda cos poprawialy byle tylko zdobyc nowych klientow i utrzymac starych ale to nie beda jakies wielkie skoki w grafice.

  7. oj oj zanim wkroczymy w swiat „realnej grafiki” …naprawde relanej 😛 najpierw trzeba wytępić z kuli ziemskiej takie dinozaury jak PS 3 i X Kloc 360 hehe potem poczekac na jakiś hmm Direct X 13 może 14 😛

  8. @Marius1g – Bzdura. Porównaj moc obliczeniową tych urządzeń. Nowy sprzęt jest szybszy o coraz większe rzędy wielkości, rdzenie to nie wszystko.|@shakal84 – Troll harder.|@Vantage – O, to jest ciekawe – czy może istnieć grafika przewyższająca rzeczywistość? uberrealizm? Temat do ciekawych rozważań 🙂

  9. @Davcio hehe ;] mówisz tak jakby wydajność karty zależała od tego ile ma pamięci podręcznej w sobie ;]

  10. na mój zamysł.. technologia już i tak wyprzedziła umiejętności nią „opowiadających”. fotorealistyczna grafika to kwestia kilku lat, z tym się zgodzę. tyle że jak wiemy to nie wszystko:). wręcz odwrotnie, niewiele. marketing, mainstream, casuale, kasa… kasa… kasa… wypowiedzi o możliwościach zarobienia kasy… kasy… kasy… cały świat mocno przyspieszył razem z „internetową wsią”. pytanie jak szybko ludzie dorosną i czy w ogóle do treści które są czymś więcej niż „uha-hiha-hou” 🙂 |ps/wybaczcie „Skrót”

  11. i co z tego ze bediemy mieli grafe jak real jak gry sai tak do [beeep] chociazby rage niby rewelacja a tak zeczywistosci to lipa tekstury zajmuja okol 20 giga a sama gra 4 wiec czego to dowodzi zegramy coraz to wkrutrze ale zato piekne i pozbawione glebszego sensu gry z zalem se wlaczylem ostatnio diabo 2 z dodatkie grafa to nic ale fabula tej gry bije na glowe albo chociazby gothic 2 grafa tam zajmnuje niewiele a zato sama gra to majstersztyk wiecniech zamienia grafe na gre to wttedy pogadfamy

  12. Pewnie już ktoś wrzucał, ale http:www.youtube.com/watch?v=00gAbgBu8R4 . Kres polygonów?

  13. Technologia technologią, ale do stworzenia fotorealistycznej grafiki potrzeba utalentowanych artystów. W szczególności do odwzorowania ludzkiego ciała (twarzy!). Patrzę na najnowsze gry, urzekają mnie wspaniałe krajobrazy, realistyczne efekty pogodowe, ale postaci, choćby nie wiem jak bogate w szczegóły, wciąż bez problemu można odróżnić od fotografii. Co do tych, co narzekają, że przez technologię grafika straci „klimat” to aż nie chce mi się komentować. Jedno słowo, jedna gra: „Bioshock: Infinite”

  14. „Według Sweeneya, nasze oczy są podobne do aparatu fotograficznego z matrycą o wielkości 30 megapikseli – najlepszą rozdzielczością jest dla nich 8000×4000 i nie zauważą skoku jakościowego w animacji, której liczba klatek przewyższy 72 klatki na sekundę.”|Ta, jasne.

Dodaj komentarz