28.07.2010
Często komentowane 123 Komentarze

Do przegadania: Fabuła jest ważniejsza od rozgrywki. Wasze zdanie?

Do przegadania: Fabuła jest ważniejsza od rozgrywki. Wasze zdanie?
Enslaved, nowa gra twórców Heavenly Sword, to tytuł, na który najbardziej w Polsce czeka enki, a potem długo, długo nikt. To jednak ciekawy projekt, tworzony przez bardzo utalentowanych developerów. Ich szef twierdzi, że „fabuła jest ważniejsza od rozgrywki”. Co wy na to?

Enslaved to gra studia Ninja Theory, którego współzałożycielem jest facet o nazwisku Tameem Antoniades. W wywiadzie dla serwisu Videogamer postawił on tezę, że w grach ważniejsza od rozgrywki jest fabuła:

Oczy otworzyła mi praca nad Heavenly Sword. […] Ludzie zaczęli rozmawiać o naszej fabule w tej grze, jak o czymś poważnym – nie czymś <na doczepkę>, jak to zwykle bywa w grach. […] Ciągle jednak widzę te uprzedzenia. Wielu ludzi ciągle mówi: <Hej, to gra, ona nie potrzebuje fabuły>. Można więc spytać, co jest ważniejsze: <rozgrywka czy fabuła>. […] Dla mnie to zdecydowanie fabuła”.

Jako przykład na potwierdzenie swojej tezy Antoniades podaje grę Resident Evil 4:
Przeszedłem ją od początku, do końca, nie chciałem wypuścić kontrolera z ręki, a to co mnie ciągnęło, to była fabuła, chciałem się dowiedzieć, co wydarzy się dalej. Po ukończeniu gry dostałem te mini-gierki, <Zabij x zombiaków w określonym czasie>. W nich nie ma fabuły, polegają tylko na strzelaniu do zombie. I zdałem sobie sprawę, że właściwie to jest to, co robiłem przez ostatnie 10 godzin. Wcześniej jednak nie zwracałem na to uwagi, a [w mini-gierkach] znudziłem się tym po minucie”.

Opinie?

123 odpowiedzi do “Do przegadania: Fabuła jest ważniejsza od rozgrywki. Wasze zdanie?”

  1. Fabuła jest dla mnie najważniejsza w grach, dlatego kupuje tylko gry, które mają ciekawą fabułe

  2. Fabuła powinna być najważniejsza w każdej grze, to fakt. Bo po co gramy? Żeby poćwiczyć refleks, czy żeby wejść w świat gry, poznać bohaterów i żyć w innym świecie, chociaż przez chwilę? Immersja, ot po co gramy… A przynajmniej jest to powód, dla którego ja gram. Jeżeli gra nie ma choć odrobinę wciągającej fabuły, to nie przyciągnie mnie na długo. Oczywiście nie można olewać mechaniki rozgrywki i grafiki, no i fabuła nie musi być obecna we wszystkich gatunkach gier. W God Of War można się bawić bez fabuły

  3. Według mnie fabuła jest nierozłączną częścią grywalności, bo działania które podejmuję w grze muszą mieć charakter przyczynowo-skutkowy. Od FPSów zacząwszy do RPGów skończywszy. Jeśli coś robię to musi mieć to jakąś konsekwencję, coś co popchnie mnie do przodu, sprawi że zamiast wstać od komputera zostanę przy nim jeszcze godzinę i zobaczę co się stanie dalej. Po co mi zebrane doświadczenie skoro nie będę mogła stoczyć walki z bossem, bo zamiast tego gra się skończy w połowie z powodu braku sensownego końca

  4. Ale niektóre gry bez fabuły nie miałyby racji bytu – patrz: survival horrory tj. Silent Hill, albo gry RPG, albo action RPG (no i wszystkie pochodne RPG ;F).

  5. U mnie to fabuła=50 rozgrywka=50 grafika=0

  6. Rozgrywka. Kiedyś grywałem na emulatorze GBC w Pokemony, nie rozumiałem jeszcze angielskiego, więc fabuła mnie nie obchodziła. Graficznie też nie wymiatało, coś lepszego w paincie bym zrobił. Ale te walki… ahh…|ZDECYDOWANIE ROZGRYWKA.

  7. Coś w tym jest. Często mam tak, że gra jest bardzo przeciętna, ale siedzę i gram w nią tylko dlatego, że fabuła mnie wciągnęła

  8. U mnie to fabuła 50% Rozgrywka 45% i grafa 5% Może gra nie mieć wciągającej fabuły ale musi mieć coś co przyciągnie mnie na dłużej a jak już ma porządną fabułę (np. ME) to już się super gra ^^

  9. Zależy od gry, duh.

  10. Kiedyś liczyła się rozgrywka. Teraz każda dobra gra ma i fabułę i dobra rozgryke. Amen

  11. Dla mnie Fabuła powinna stać na takim samym poziomie co rozgrywka 😉 .

  12. koorchacheck 28 lipca 2010 o 11:27

    Ja pozwolę sobie przytoczyć inny przykład – BioShock. Rozgrywka mnie ani troche nie interesowala, byla nudna i schematyczna, do tego troszke skomplikowana, jednak wciagnela mnie ta gra, jak nigdy. To wszystko przez fabule, ktora, koniec koncow, jest jedna z najlepszych historii opowiedzianych w grach.

  13. Facet dobrze gada, Polać mu piwa !!! A tak na poważnie to przypomnijcie sobie takie gry jak Gothic czy MGS lub Bioshock albo falout w tych grach liczyła się przede wszystkim fabuła sama rozgrywka była przeciętna. Wniosek… te gry w których najważniejsza jest fabuła prawie zawsze stają się grami kultowymi.

  14. Shemaforash 28 lipca 2010 o 11:43

    Wg mnie to zależy od gry. Co innego RPG, a co innego pinball. „HoMM III” nie miał fabuły w multiplayerze, który przyniósł sukces tytułowi. Podobnie „Diablo II”, fabuła na doczepkę zrobiona, ale gra się super. Z koleji taki „Baldurg Gate 2” miał super fabułę i aż chciało mi się ratować siostrę. W przygodówkach fabuła jest jeszcze ważniejsza, ale tu mi przykładów brak, bo nie trawię tego gatunku 🙂

  15. To zależy od gatunku gry, jeśli w samochodówce jest super mega fabuła ale poza nią nie ma nic ciekawego to ta samochodówka jest słaba, odwrotnie jest w przypadku RPG.

  16. Dla mnie najważniejsza jest fabuła i klimat.Gameplay może być średni,ale całą reszta może być genialna.Wide Bioshock i Morrowind

  17. Powiedzcie mi jaka fabuła jest w simsach. Najlepiej sprzedawana gra a fabuły u niej brak.

  18. EEE tam, fabula nie jest najwazniejsza, ale milo sie gra dzieki niej np. w star wars the force unleashed i chce sie kontynuowac rozgrywke.

  19. W RPGach, na pewno, czego najlepszym przykładem Torment. W bijatykach/strzelankach itd. fabuła nie jest ważniejsza od rozgrywki, ale jeśli jest dobra, to duży plus dla produkcji.

  20. Nie zgodzę się z tym panem. 😉 Wg mnie gra powinna być tak zrobiona, aby każdy element rozgrywki był dopracowany. A nie, że pie*dolić gameplay, sqpimy się na fabule.

  21. @Melf|Hyhy, a jakże 😉 Dla mnie jednak lepiej, gdy potęguje ją fabuła. Nawet w Painkillera grałem, by poznać historię. Oczywiście, nie można zapomnieć o rozgrywce.

  22. Najważniejsza jest grywalność potem fabuła i klimat następnie muzyka a na końcu grafika.

  23. E tam, fabuła jest ważna, ale grafika, to jest rozgrywka sama ważniejsza. 😀

  24. A bo ja to mam wiedzieć? Są po prostu gry dobre, i złe, nie ważne, dzięki czemu lub przez co.

  25. Fabuła w grach? A już wiem co to, to te nudne filmiki i dialogi które przeszkadzają w grze i wybijają z rytmu. Na szczęście można je ominąć kliknięciem myszki,naciśnięciem spacji lub esc. |GTA podobno tam jest fabuła ale jednak wolę pojeździć samochodem i postrzelać.|===|Grywalność:75%.Grafika:15%, fabułą 10%

  26. Według mnie niektóre gry mogły by być robione dla fabuły głównie (np. Heavy Rain czy przygodówki point&click), jednak aby poznawanie tej historii nie było drogą przez mękę. Poza tym nie zawsze chce zagłębiać się w jakąś grę tylko pozabijać parę zombiaków czy pościgać jadąc 300 km/h. Czy fabuła jest ważniejsza od rozgrywki? Jeśli gra ma dobry gameplay można w nią grać dla czystej przyjemności (Borderlands), lecz dużo trudniej jest przykuć do monitora/telewizora głównie z chęci poznania fabuły.

  27. dla mnie najbardziej liczy się grywalność, ale oprawa również pełni bardzo istotną rolę w całości; fabułę za to traktuję jako miły dodatek, który może wzmóc wkręcenie się w rozgrywkę

  28. Szmergiel ma racje większość gier z świetną fabułą dostają miano kultowej. A nie tak jak np. CoDy gdzie fabuła jest taka jak w wielu innych grach natomiast fabuła dodaje grze niepowtarzalności.

  29. Tylko nie przesadzić w drugą stronę. Fabuła ma znaczenie, sam grałem w Jade Empire godzinami, żeby się dowiedzieć co dalej. Jeśli jednak będzie mnóstwo fabuły, a za mało rozrywki, to równie dobrze można stworzyć film, a nie grę. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby trochę poczytać w grze, choć lubię i gry, w których fabuły jest niewiele, albo wcale. W sadze Homm itp. fabuła jest w kampaniach, ewentualnie w niektórych misjach, w wielu misjach jej jednak nie ma, a grać też można godzinami.

  30. Professor00179 28 lipca 2010 o 12:37

    @Sebeth – nie tylko fabula jest powodem dla ktorego CoDy nie sa grami kultowymi. Rozgrywka w CoDach rowniez do zbyt przemyslanych nigdy nie nalezala o czym swiadcza np. wrogowie biegnacy bez konca (kto to wymyslil?!). Fabula zas jest rownie wazna co rozgrywka. W gry z plytka rozgrywka nie umiem grac przez wiecej niz 15min,bo wtedy robi sie to nuzace. W takiej sytuacji nawet wybitna fabula nie pomoze, bo w gre gram dla przyjemnosci, a nie mecze sie, zeby dowiedziec sie czegos nowego o postaci/historii.

  31. Professor00179 28 lipca 2010 o 12:39

    @alistair80 – popieram. Tym bardziej, ze coraz wiecej gier przypomina filmy i mi sie zupelnie nie podoba… Jest zasadnicza roznica miedzy filmowa gra, a gra ktora jest niemal filmem – ogladasz zamiast grac. I gdzie tutaj 'gra’ za ktora zaplacilem?

  32. SweetHardcore 28 lipca 2010 o 12:46

    Fabuła? Przyjemnie jak jakaś jest , zależy od tytułu. Dla mnie liczy się przede wszystkim to , co gra ma do zaoferowania , inaczej gameplay , co zawsze stawiam na 1. miejscu. Następnie cała otoczka , oprawa graficzna , audio , sterowanie. Zaraz za nimi główny bohater , humor i ciekawe postacie. Tyle. |1. Gameplay 55%|2. Oprawa video i audio 30%|3. Bohater , postacie , humor i fabuła 15%|Aby gra była dla mnie interesująca , wszystkie te rzeczy powinny ze sobą współgrać. End.

  33. To chyba zależy od gatunku. Np. przygodówka z kiepską fabułą odpada od razu, RPG też powinien mieć przynajmniej solidnie ten aspekt zrealizowany. Gry akcji to już różnie, ale biorąc pod uwagę, jak bardzo mnie wciągnął Alan Wake, to chyba mogę się zgodzić, że postawienie przede wszystkim (ale nie tylko – Alan miał jeszcze garść fajnych patentów w rozgrywce) na znakomitą fabułę jest niezłym pomysłem.

  34. Dla mnie najważniejsze rzeczy w grach to fabuła i grywalność, a dopiero potem reszta

  35. SweetHardcore 28 lipca 2010 o 13:00

    Ja kupując tytuł , doskonale wiem czego się po nim spodziewać! Oczywiście mogę się niekiedy rozczarować in minus / plus z wykonania elementów. Czego innego oczekiwałbym od Hevy Rain (ciekawej fabuły i postaci) , czego innego od Call of Duty ( urozmaicenia w rozgrywce , świetnie wyreżyserowanych scen) , czego innego od Need For Speed ( szybkości , świetnej muzy , pięknych wozów).

  36. jesli fabula jest zla to gry juz nie kupuje nawet jesli swietnie wyglada( wyjatkiem byl Crysis na ktorym testowalem moj komp 😛 )

  37. SweetHardcore 28 lipca 2010 o 13:10

    Ja od fabuły mam dobre filmy …zero w nich gameplay’u;)

  38. To bardzo dobrze, jak jest dobra fabuła, ale przecież nikt nie będzie się męczył z kiepską grą, dla dobrej fabuły, nie?

  39. Praktycznie 50/50, jednak czasami jest tak że rozgrywka jest tak toporna że nawet fabuła nie pomoże.

  40. Dokładnie grafika nie jest najważniejsza taki np. Silent Hill jej nie potrzebował nie wiadomo jakiej (czasy PSX) a wciągał jak sokowirówka a i straszył tak, że serce chciało z klatki piersiowej wyskoczyć. Nie za sprawą grafiki tylko za sprawą fabuły i wyobraźni gracza.

  41. Cóż, można chyba powiedzieć, że wszystko się uzupełnia. Niedoróbki mechaniki i grywalności można wypełnić dobrą historią i vice versa, ale wydaje mi się, że fabuła maskuje więcej problemów grywalności, niż grywalność fabuły.

  42. Przemek1112 28 lipca 2010 o 14:46

    Fabuła 80% , grafika 20% – Seria Final fantasy ! mówi sama za siebie…

  43. Dla mnie rozgrywka jest ważniejsza niż fabuła.Proszę o wyrozumiałość:)

  44. Shemaforash 28 lipca 2010 o 14:49

    Widzę, że większość osób tu piszących to młodziaki, bo mało kto piszę o czymś starszym niż 4 lata. 🙁

  45. SweetHardcore 28 lipca 2010 o 15:18

    Mario. Fabuły prawie nie ma. Hydraulik szuka księżniczki. A wciągała ( i nadal wciąga) mnie jak diabli.

  46. Ja zawsze uważałem, że fabuła JEST ważniejsza od rozgrywki. Ale zmieniłem zdanie jak tylko zagrałem w Final Fantasy 13…

  47. Do wszystkich którzy uważają,że grafika się nie liczy i najważniejsza jest fabuła. Na allegro jest pełno pegazus-ów, PS1 i tym podobnych. Jak twierdzicie,że kiedyś gry były lepsze,miały lepszą fabułę to nikt wam w nowości nie karze grać. Ja pozostanę przy dobrej grywalności i grafice,a wy proszę iść grać w potworki sprzed 15 lat.

  48. dla mnie rozgrywka powinna być na równi z fabułą, np. pierwszy kotor, bioshock, fable, warcraft 3

  49. SweetHardcore 28 lipca 2010 o 15:36

    No właśnie . Zmieniają się czasy , zmieniają gry i oczekiwania wobec nich. No i ja się starzeję niestety…ale źle nie jest!

  50. Syskol zaloze sie ze ci sie podobal Crysis, bo to gra ktora ma te elementy, ale zastanow sie przez chwile, czy chcesz zeby wszystkie gry wygladaly jak Crysis i gralo sie w nie jak w Serious Sama??

Dodaj komentarz