Do przegadania: „Gry bez multi są skończone”
Frank Gibeau, prezes oddziału EA Games, w rozmowie z serwisem Develop wyjaśnił, że gry bez multiplayera to już przeżytek.
„Jedną głównych zasad, jakimi się kieruje, jest pozwalenie twórcom na samodzielne decydowanie na temat tego, co chcą stworzyć. Kreatywność studia musi być jednak odpowiednio wyważona względami komercjyjnymi i jeśli spojrzeć dzisiaj na usługi sieciowe – to dla nich odpowiedni czas. Twórcy gier, w szczególności ci najlepsi, chcą robić świetne gry, ale równocześnie chcą tworzyć hity. Jedną z rzeczy, którą muszą zrobić, to odpowiednie zrównoważyć te cele” – tłumaczy Gibeau.
„Porozmawiajcie z innymi szefami EA – powiedzą wam to samo. Koncentrujemy się na sieciowej rozgrywce – w co-opie, multiplayerze lub w postaci innych usług sieciowych – i stawiamy na nie, a nie na pudełkowe gry typu
, które mają wyłącznie kampanię dla pojedynczego gracza trwającą 25 godzin, po której odkładasz produkcję na półkę. Taki model jest skończony. Sieć jest miejscem, w którym znajduje się dziś innowacja” – dodaje.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy gry bez multi są skończone? Ilu z was gra wyłącznie w multiplayer? Co musiałoby się stać, by „uratować” produkcje z jedną, wielką kampanią dla jednego gracza? A może wcale nie trzeba ich ratować? Do przegania!
Czytaj dalej
180 odpowiedzi do “Do przegadania: „Gry bez multi są skończone””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

CD. Wtedy mi się nudzi i odpalam kampanię. Wg mnie kampania powinna mieć co najmniej 5 godzin. Plus ewentualnie takie tryby jakie mamy w COD 7 (Combat training, zombie itp.). Żeby u mnie singiel w danej grze był czymś wyjątkowym musi mieć jakieś innowacje bądź możliwość modyfikacji np. uzbrojenia (tak, tak w singlu) i ewentualnie achivmenty. Podsumowując. Wg mnie każda gra musi mieć singla (no chyba ,że jest to dodatek typu BC2 Vietnam).
Jedyne gry, których multiplayer mi się podobał to Test Drive Unlimited i Deadrising 2, bo nie wymagają trenowania po 8 godzin dziennie przez miesiąc tylko po to żeby móc w ogóle jakoś grać. Nie specjalnie pasuje mi granie przez tydzień na tych samych 4 mapach w multi. To jest po prostu nudne i monotonne. Dla mnie jak gra nie ma dobrego singla to nie kupuje.
Multi to u mnie obecnie może 10-20% czasu spędzonego na graniu. Taki ze mnie samotnik 😛
PFFFFFFFFFFFF… w multi żadnej gry nie grałem, chciałem w MW2, ale mi nie działało, możliwe, że spróbuje jak kupie Black Opsy, ale multi jest dodatkiem, najważniejsza powinna być opowieść, emocje, a nie tępe szczelanie do noobów
Blood71 i tak właśnie będzie jeśli ME 3 będzie miało multi to tylko w roli dotatku. Bioware na pewno nie pozwoli żeby przez tryb dla wielu graczy był ważniejszy niż singiel to nie Activison i ich CoD
Według mnie multiplayer jest bardzo ważny aczkolwiek nie w każdym gatunku gier. A raczej w każdym, tylko nie które gry są specyficzne…NP Splinter Cell Chaos Theory, bardzo lubie single, przeszedłem go już 3 razy, ale gram obecnie tylko w Multi. FPSy MUSZĄ mieć multiplayer, w obecnych czasach FPS bez multi nie istnieje, a jak będzie istniał to się nie sprzeda… Wyścigi, tak samo, Strategia tak samo, ciekawe jak by wyglądał Starcraft 2 bez multi… Ja wyznaje zasadę, że najpierw single i potem multi do
upadłego. Czasem chwilowe powroty do singla… Inna sprawa ma się z RPG, ale z prawdziwym RPG nie takim typu Mass Efect 2. NP Dragon Age, do takiej gry nie potrzeba multi : ). Ale ja sobie nie umiem wyobrazić FPSów, strategii, wyścigów bez multi… Owszem single jest fajny, ale na 1/2 no może 3 razy… A potem ? Znamy grę na pamięć.
maxyman42, tyle, że producenci nie robią gier specjalnie dla 3 świata czyli Polski (wcale nie mam dobrego neta, 2 MB neo, czasem potrafi przyciąć) tylko dla szerszej publiczności, a jak wiemy, zarobki na zachodzi są x5 lepsze od tych z Polski i mogę sobie pozwolić nawet na 10 mb i ile tam chcą…
Jo tam bez multi da się żyć tylko dzisiaj robią kiczowate single. To jest tak. Damy Multi. O wiele osób grało to w drugiej części skupimy się na multi tylko. I tak Single idzie w odstawkę. O ile Co-op jest fajny to dla mnie single jak w Chaos Theory czy Alpha Protocl czy Mass Effect, to po prostu cudeńka w single trybie. Ale co prawda to prawda. Jest coraaaazzzz gorzej.
Zdecydowanie większość czasu, jaki spędzam grając przez multiplayer.
Owszem Maziak zgodzę się, że single w Chaos Theory to cudo, ale Multi (COOP i Versus) to też jest cudo… Grę już przeszedłem 3 razy i znudził mi się single… Więc wale w multi… Nie chce samego multi, ani samego singla, to i to…
ale czy gry, „które mają wyłącznie kampanię dla pojedynczego gracza trwającą 25 godzin”, nie są lepsze?, studio dłużej siedzi nad samym singlem do takiej gry, jest on bardziej dopracowany, nawet jeśli się skończy taką grę i odstawi na półkę, to po miesiącu, dwóch, pół roku wróci się do niej, by przeżyć opowiedzianą historię jeszcze raz, może przejść kilka zadań pobocznych więcej, lub w ogóle je odpuścić i skupić się na głównej misji, dlaczego ME, ME2, Fallouty i Fable 1,2,3 są takie dobre?…
Facet chyba w Fallouta NV nie grał.
kjmj9, owszem ale takich gier jest mało i będzie coraz mniej… A czy nie lepiej razem z kolegą rozwiązać spisek który się ciągnie o najwyższe szczebla władzy ? (SC Chaos Theory/SC Conviction).
… mają bardzo rozwiniętego i dopracowanego singla; nie mówię, że multi jest złe, sam pogrywam w TF2, ale moim zdaniem powinno się robić w grach najpierw tryb single i go dopieszczać, a następnie ewentualnie multi; chyba że twórcy odrazy nastawiają się na grę w wieloosobową, wtedy niech się skupią na tym trybie, nie robią singla
Wymienię trzy tytuły: Uncharted, God of War i [dla części graczy] Football Manager. I sami oceńcie, czy gry bez multi są przegrane. 🙂
kjm9 w te „ewentualne multi” bym nawet nie grał… Lubie jak i singla jak i multi, ale multi też musi być, kupiłem SC Chaos Theory 2 lata temu i gram do dziś multi (rzadko single, gdyż go przeszedłem już) i na pewno bym nie grał do dziś gdyby ta gra multi nie miała… Gry bez multi wcale nie są przegrane, ale zdecydowanie są mniejszością która się już nie zwiększy.k4czo0r to nadal nie jest jakiś wielki procent gier na rynku, te gry są fajne, ale na krótko…
a co powiecie na to, że na livelog.pl jest cykl artykułów „Zapomniany multiplayer”? twórcy sami nie wiedzieli jaką grę chcą robić i wyszło lipnie, ciężko w tych grach znaleźć kogoś w multi, a w singla już gracze nie grają, bo jest za słaby
PS Uncharted ma multi, które podobno (nie grałem) jest świetne.
Popieram drugi akapit. Cesto jest tak, ze kupuje gre ze wzgledu na jej multi, nie grajac nawet w singla. Zeby single byl tak samo grywalny co multi, to musi byc to gra w ktorej mamy wplyw na rozwoj wydarzen lub mozliwosc modyfikowania broni, umiejetnosci itp. Multi ma te przewage, ze grasz z drugim czlowiekiem i za kazdym razem gra odbedzie sie w inny sposob. Mowie praktycznie o rzeczach oczywistych, bo one sa najwazniejsze w tej kwestii.
kjm9 idealny przykład gier beznadziejnych, wina twórców.
Dokładnie nof4ce, multi w jakieś grze też się kiedyś znudzi, ale na pewno nie tak szybko jak single… Po prostu większość gier ma odpowiednie predyspozycje do posiadania multi.
„…które mają wyłącznie kampanię dla pojedynczego gracza trwającą 25 godzin, po której odkładasz produkcję na półkę” – od kiedy kampanie w grach od EA mają 25h. jeżeli np. wezmą harry pottera 5 dodadzą dialogów i postaci, robiąc nową gre na 5 godzin, to co się dziwią że gry singlowe są „skończone”. niech pomyślą o np. dragon age, długa kampania, dobra fabuła a ma średnią ocen jakiej 90%.
Zreszta proponuje kolsiowi żeby dzis 10 lat po premierze zagrał w Deus Exa.Zobaczy ze multi nie jest wcale niezbedne.Mozna sie tam bawic smotnie i bardzo dlugo.I nawet przechodzac gre n-ty raz odkryc cos nowego.
Ja myślę ze Single Playery nadal się nie zmienia i nie znikną a Multi jak multi. Dla mnie do grania w multi są gry MMO bo po to są tworzone i najbardziej wkurzające w graniu w multi jest to ze jest tam od chu** dzieci Neo i No Live ludzi, a dopóki są myślę ze ludzie nadal będą chcieli grac w Singla 🙂
A za przykład można dać np. Alana Wake’a, który mimo naprawdę fajnego gameplaya, to sprzedał się słabo, gdyż jest to gra na raz.
@Mangekyou, owszem ma, dla mnie jest totalnie średnie [wolę CoD, BF czy KZ2], ale w Uncharted od początku chodzi o świetną fabułę i kinową rozrywkę. I zapomniałem o jeszcze jednej grze….Heavy Rain.
yupik, owszem uwielbiam stare gry, np Final Fantasy VII które W OGÓLE NIE POTRZEBUJE MULTI, świetny rpg, single na setki godzin…. Ale… Mówimy o obecnych czasach, o obecnych grach.
Według mnie dobra gra która trwa 25h jest 100razy lepsza niz multi w którym robisz to samo fragujesz giniesz i fragujesz W singlu masz przynajmniej cel i fabule. Przeraża mnie myśl że robią gry typu 7h singla a resztę zastępuje multi. Oby to nie była z kilka lat standard. Złotym środkiem jest robienie gier z dobrym multi nie zaniedbując singla poborze marzenie bo to się chyba twórcą nie obyla bo ludzie i tak polecą tylko na dobre multi często prawie identyczne jak w poprzedniej części seri np.MW2
Bullshit. Mówta co chceta, ale mimo wszystko wielu ludzi nie ma czasu na zapier… w sieci, nabijanie 'lEvElKóÓfF’ i innych głupot. Ja przed chwilą ukończyłem Mass Effecta 2 po raz trzeci. Trzeci raz bawiłem się genialnie. A gdzie tu multi? W d… Tak więc – zabawa w sieci – fajna rzecz, ale imo twórcy powinni skupiać się przwede wszystkim na starym, dobrym singlu.
skoro EA tak mowi czemu nie acznie robic samych MMO? Bo wiedza ze ludzie nadal lubią grac w singlu.
Mangekyou wiem ale chcialem pokazac ze to kwestia podejscia bo to samo mozna powiedziec o mass effect.Jesli zrobisz dluga wciagajaca kampanie singleplayerowa to graczom nie bedzie potrzebne multi.I nie ma znaczenia czy gra jest z 2000 czy 2010 roku.Tylko ze wiekszosc tworcow skleci byle jakiego singla trwajacego 5h i potem opowiadaja ze liczy sie tylko multi.
@Crejzer, zgadzam się
Lubie singla ze względu na to, że pretensje co do rozgrywki moge miec wylacznie do siebie i to ode mnie wszystko zależy. W multi natomiast liczy się współpraca, umiejętnosci innych graczy a jak wielu pewnie doswiadczylo – wiele razy napotykamy kompletnych noobow i wtedy gra z góry skazana jest na porażkę. Do gier Single Player czesto wracamy wiele razy i nie ma to róznicy czy o niej zapomnimy czy nie bo koszta są podobne… Zresztą Single mogą żyć wiecznie a multi zostanie zastąpione z czasem na coś nowszeg
Dziwi mnie fakt iż często powtarza się, że współczesne gry są „sztuką”, a jednocześnie próbuje się je upychać w szufladki. Jak dla mnie nie istnieje konflikt typu single czy multi. Jak gra jest arcydziełem to się sprzeda. Przykłady na wybitne single oczywiście będą pochodzić raczej z poprzedniej epoki gamingu, a to dlatego, że kiedyś internet nie był tak powszechny i wydajny. Dziś nastawiamy się głównie na multi… ale gdzieś tam tli się pewien niedosyt. Chęć rozegrania wszystkiego po swojemu.
Dobrych gier dla jednego gracza nie powstaje wiele, bo i co to za single na pięć godzin? Tryby sieciowe wymagają mniejszego nakładu pracy. Tworzymy kilka map, wrzucamy trochę broni i gotowe. Zero fabuły, rozbudowanych poziomów, żadnych aktorów nie trzeba opłacać, czysty zysk. Wyjątek to produkcje pokroju WoW’a, ale tu płaci się nie tylko za grę, ale również miesięczny abonament i to niemały. W praktyce niezmierzony ocean kasy. Gry single wymagają więcej pracy i przynoszą mniejsze zyski, nie ma się co…
…dziwić, że są w odwrocie.
A przy okazji, śmieszy mnie w serii CoD, że twórcy na siłę wrzucają tam tryb single. Bez ładu i składu, 5h – działa to raczej jak trening przed multi 😛 Czy nie lepiej by było chwycić się za jaja, nie tracić czasu i powiedzieć wprost CoD to tylko multi?
Wiedźmin, God of War, Batman AA, Mass Effect, Alan Wake, Heavy Rain, Uncharted. Rzeczywiście, zupełnie ginie ten rodzaj gier.|Multi to łatwy do zrobienia dodatek, który przedłuża żywotność gry, ale w wielu przypadkach zamiast dodawać multi twórcy mogliby bardziej skupić się na singlu, lepiej by to grze zrobiło.
Ja i tak wole single 🙂
Przypomnę o jednym: tryb multi często broni produkcję przed masowym ściąganiem jej z sieci 🙂 Nie żebym ja, ofc..
Graven, właśnie problem w tym, że cod miał zawsze świetny singiel, ale podczas pogoni za kasą wszystko upadło. Gdyby go teraz wycieli to wszyscy by się oburzyli, wolą kupę, niż nic. A ci którzy pamiętają single z 1-4 to i tak już go nie kupią.
Sergi, akurat Alan Wake sprzedał się beznadziejnie, nawet recenzacii z tej strony napisali, że 10 H za 200 zł to za dużo… I właśnie w tym tkwi problem. Samo single jest średnie (w większości przypadków nie mam na myśli np GoW 3) samo multi zostawia nie dosyt, powinien być Bardzo dobry Single i bardzo dobry Multiplayer który by przedłużył żywotność gry. Idealny przykład S.W.A.T.4
Ja zazwyczaj gram w singla. Jest dużo świetnych gier, które nie mają multi. Jak je przejdę to z jakiś czas do nich wracam.
Wymianakowany ofc, dokładnie 🙂 . Są jednak dwa wyjątki… Gry ze STEAM i gry z DRM, w STEAM nie który gra się da grać na piracie przez multi np, GTA IV, MW II, natomiast wszystkie gry z DRM od Ubisoftu zostały doszczętnie shakowane. Jak i single jak i multi…
Dla mnie multi powinno byc tylko dodatkiem do singla, polityka zarabiania na multi i DLC doprowdza mnie do szalu. Takie Activision np. mimo, ze nie jest instytucja charytatywna moglo by sie przylozyc do singla, przez nich dla mnie COD skonczyl sie na 4-ce. Gry bez multi nie umra bo zawsze znajdzie sie Ostatni mohikanin(np. ja) broniacy singla. Multi isingiel powinny sie uzupelniac nawzajem a nie wypierac.”Gry bez multi są skończone?”- napewno nie bo zawsze znajdzie sie ktos kto kupi gre dla fabuly………
Jak długo jeszcze będę czytał bzdury na temat czasu trwania rozgrywki w Cod’ach? Ciągle to samo, mendzenie, że 5 godzin.|W Modern Warfare 2 mam na liczniku 16 godzin i jest to fabuła plus kilka operacji specjalnych (w tych ostatnich 7% ukończonych). W Black Ops 16 godzin. Garstka mastahów robi ludziom wodę z mózgu. Nieliczne plusy z używania Steam’a to obalanie takich mitów.|Przechodzenie gier na najłatwiejszym poziomie trudności jest nuuudne. Dziwię się, że wam się chce.
dzl „ktos kto kupi gre dla fabuly” bardzo mnie ciekawi sprzedaż następnego CoDa/BFa w którym najważniejszy będzie single, a multi tylko dodatkiem : ).
Bardzo mądre. Zwłaszcza, że mało kto potrafi zrobić tak dobre multi by długo się utrzymało, z dużą liczbą graczy. Robiąc samo multi większość producentów zbierało by jedynie okruszki po obiedzie. Więc to bezsens. yupik i Sergi 100% racji.
Reel Mixer, bullshit, obecne gry są krótkie nawet na najtrudniejszym poziomie trudności np (MW II lub SC Conviction). Nie wiem jakiego ty skilla masz xd…