21.08.2010
Często komentowane 345 Komentarze

Do przegadania: Po co komu ocena ?4??

Do przegadania: Po co komu ocena ?4??
W jakiej skali powinny być oceniane gry? Co oznacza dla was ocena „siedem na dziesięć”? Czym różni się „czwórka” od „trójki”? I od jakiej oceny gra jest „do kupienia”? Do przegadania: jaka powinna być skala ocen w pismach czy serwisach piszących o grach i co znaczą poszczególne noty?

Oceny gier (tak samo, jak muzyki czy filmów) to rzecz zawsze kontrowersyjna. Z jednej strony to, co publikowane w mediach, powinno być jak najbardziej uniwersalne, ale recenzja zawsze jest sprawą subiektywną. Jeśli ktoś jest łysym cholerykiem, to choćby nie wiadomo, jak się starał, zawsze wystawi Kane & Lynch 2: Dog Days oczko więcej, niż długowłosy pacyfista. Gry to dzieła sztuki (gorsze lub lepsze), a te mają to do siebie, że na każdego człowieka działają nieco inaczej.

To jednak rozważania na inny wpis, w tym zaś chodzi o co innego. Z ocenami jest jeszcze jeden problem. Czy rzeczywiście potrzeba nam aż dziesięciopunktowej skali? Bo przecież po przeczytaniu recenzji większość z was i tak dochodzi do jednego z następujących wniosków: „lipa, nie kupuję”, „zobaczę u kumpla i pogram u niego”, „eee, średniawka, poczekam na reedycję”, albo „nie, no muszę to mieć, już lecę do sklepu”. Może więc wystarczy taka skala – „słabo”, „średnio”, „dobrze”, „bardzo dobrze”. Albo w ogóle „kupić”/”nie kupić” („potargować warto„…).

Ale nawet jeśli zostaniemy przy tej skali dziesięciostopniowej, to jak ją czytać? Jaka ocena, to ocena wyjściowa? Pewnie „ósemka” – taka, jaka należy się bardzo dobrej grze, którą można zdecydowanie i bez cienia wątpliwości polecić, ale jednak i takiej, w której są rzeczy zrealizowanie nie całkiem zgodnie z ich potencjałem. Jeśli w jakiejś grze wszystko jest tip-top, dostaje „dziewiątkę”, jeśli w tym wszystkim jest jeszcze iskra geniuszu, to „dychę”. „Siedem” jest dla tych, które ogólnie są dobre, ale albo jakiś jeden, ważny mechanizm rozgrywki jest wyraźnie niedopracowany, albo każdy z systemów gry ma jakiś drobny feler. „Sześć” to gra, w której minusy zaczynają już przeważać nad plusami, ”piątka” rozsypuje się już całkiem wyraźnie. Ale „czwórka”? Czym różni się od „trójki”? Jak się ma do nich „dwójka”? No bo jedynka, to wiadomo, że „dno totalne„, ale mówiąc szerze – tak samo nikt w nie nie będzie grał, jak w te „dwójki” i „trójki” i „czwórki” i „piątki„.

Patrzycie na to tak samo? A może inaczej odczytujecie „piątki”, „siódemki” i „ósemki”. Bo na przykład dla wydawców gier ocen poniżej „osiem” nie ma – każda niższa to już dramat, biadolenie i bura od szefa.

I jeszcze bonus: recenzje publikowane na cdaction.pl, przygotowywane specjalnie na stronę, mają oceny od 1 do 5, po to, by różniły się od ocen w piśmie. No bo jeśli Mafię II zrecenzujemy we wtorek na stronie (bo wtedy pojawią się recenzje serwisów internetowych) i za 10 dni w piśmie, to żeby było wiadomo gdzie, jaka nota padła. Ma to sens? A może i te ze strony powinny być od „jeden do dziesięciu”?

345 odpowiedzi do “Do przegadania: Po co komu ocena ?4??”

  1. Kombinujesz Hut jak koń pod górę, właśnie skala od 1 do 10 jest najlepsza, chociaż każdy obiera ją troche inaczej, to wiadomo czy gra jest do [beeep] czy nie. Trochę zabawne, że przez te lata skala ta była dobra, a teraz nagle jest ona dyskusyjna… 😀

  2. Ja bym zostawił skalę do 10, jest dobra, ale te 2-5 faktycznie niepotrzebne 😛 mimo wszystko wolę 1-10 niż 1-6. Za to przydałaby się jeszcze średnia ocen całej redakcji, najlepiej w procentach, żeby była jasność, czy gra dobra, czy tylko jednej osobie do gustu przypadła i tyle.

  3. W sumie to popieram Tukana, że kombinujecie z tą skalą. Skala od 1-10 była od początku to niech tak zostanie.Z drugiej strony skala procentowa jest dokładniejsza. Gdy gra dostanie 8+, to nie wiadomo czy zasługuje na 81 czy 85% a to jednak róznica. Ale jednak podsumowując skala, która jest teraz jest świetna, tylko wymaga dodania minusów, żeby wiadomo było dokładniej. Bo 8+ to jednak gorzej niż 9-, a gra na 8+ może nie zasługiwać, ale nie jest też aż tak dobra, by wystawić jej pełne 9.

  4. Hydro dobrze gada, jestem za.

  5. skala od 1 do 10 jest najlepsza i niech zostanie, ewentualnie jeszcze pod oceną można dać werdykt czy za tą cenę warto, nie warto, raczej nie itd.

  6. odpalaczWSBiO 22 sierpnia 2010 o 11:45

    Moim skromnym zdaniem skala ocen 1-10(dopuszczalne oceny z +) jest dobra. Nie da się chyba wymyślić skali idealnej. A czym się różnie np. 2 od 3 czy 4 od 5? No jeżeli mamy przed sobą recki dwóch gier np. z kategorii FPS i jedna dostaje 4 a druga 2 to chyba oczywiste że ta pierwsza mimo całej swej mizerności jest jednak lepsza od tej drugiej. A to czy gry z takimi ocenami ktoś kupi to druga sprawa.

  7. Gry, w które gram mają przeważnie oceny w CDA od 6 w górę. Przy czym jak mają 6 i 7 to mogę zagrać jeśli kupię w czasopiśmie. Wyjątkiem od reguły mogą być gry z jakiejś lubianej przeze mnie serii nawet jeśli dostały 4 (np. G3: ZB). Chociaż tak naprawdę to ważniejsza jest dla mnie treść recenzjii niż sama ocena.

  8. SweetHardcore 22 sierpnia 2010 o 11:55

    O to co dla mnie znaczą oceny w skali 1-10 :|1 – Jedyny plus ,,gry” to to , że wogóle się uruchomiła i szybko można ją usunąć. |2 – Żałuję , że przyszło włączyć mi ten tytuł. Prawdziwa kupa , straciłem pięć minut swojego życia w tak głupi sposób.|3 – Wyjątkowo słaba i niegrywalna pozycja. Wszystkie jej aspekty wykonane są na najniższym poziomie.|4 – Słaba gra , w ktorej wiele pomysłów jest nietrafionych , a te udane giną w natłoku niedoróbek technicznych i prostoty rozgrywki.|5 – Gra nieudana jak na swoje czasy. Wykonana na szybko , nie wprowadzająca niczego do gatunku. Doprawiona nieświeżą oprawą i niewygodnym sterowaniem.|6 – Bardzo przeciętna produkcja. Zawierająca kilka fajnych pomysłów , które powinny spodobać się tylko fanom gatunku. Plus za solidne wykonanie podstawowych elementów gry. Za 20 zł można rozważyć zakup. |7 – Gra , która potrafi dostarczyć sporo zabawy. Wiele elementów wykonano bardzo solidnie , niestety grać w nią powinnyśmy tylko w niedługich sesjach , 30-60 min. dziennie , inaczej zacznie doskwierać nam nuda i powtarzalność zadań. Fani gatunku powinni mimo to zapoznać się z tym tytułem.|8 – Dobra produkcja. Wszystko czego można się po tego typu grze spodziewać wykonano bez zarzutu. Gra potrafi dostarczyć mnóstwo frajdy i wciągnąć ciekawą historią , jak również nietuzinkowymi pomysłami na różnorodność zabawy. Drobne wpadki techniczne nie psują ogólnego , dobrego obrazu całości. Polecam w nią zagrać.|9 – Gra bardzo dobra. Stanowiąca wzór dla swojego gatunku. Do sprawdzonych elementów dodaje mnóstwo ciekawych pomysłów. Strona techniczna nie pozostaje w tyle za wspaniałą grywalnością. Żaden gracz , lubiący ten gatunek , nie powinien przejść obok niej obojętnie , inni powinni ją sprawdzić. |10 – Tytuł wybitny. Absolutnie doskonały . Najlepszy przedstawiciel gatunku i jednocześnie gra , w którą KAŻDY GRACZ musi zagrać. Dla takich gier jest się graczem i zapomina o otaczającym nas świecie. Pożeracz rzeczywistości , ale dla takiej gry warto temu ulec.

  9. Według mnie ocena jest dodatkiem do recenzji tzn. jak recenzent biadoli o wadach gry to wiadomo że słaba i nawet nie trzeba na ocenę patrzeć, a jak pisze że 8 cud świata to wiadomo że dał 9+ lub 10, ale jednak oceny się przydają np żeby porównać gry. Skala od 1 do 10 w czasopiśmie jest bardzo dobra i nie ma tu co zmieniać. Osobiście sam kupuję gry które zwykle mają przynajmniej 7. Co do skali na stronie minimalnie bym ją zmodyfikował tzn. zamiast 1-5 zrobiłbym 1-6.

  10. Jestem za skalą 1 do 10. Jest o wiele łatwiejsza do zrozumienia niż „gra ma 76,5% w cda”, przez co łatwiej sie zdecydować. O ile skala 1 na 5 jest za mało dokładna, to już od 1 do 100 jest ZA dokładna, a to utrudnia ocenę gry.|Jak interpretuje? Gry do 4 – 5 nie mają sensu kupna dla mnie. 6 jest warta uwagi tylko, jeśli pochodzi z serii która mnie interesuje albo zawiera innowację, jednak jeśli już ją kupię, to tylko w dalekiej reedycji. 7 to gra warta zastanowienia, przy czym jeśli zgadza się z zaintere…

  11. @SweetHardcore Nic dodać, nic ująć 😀

  12. …sowaniami, a jeśli jestem fanem gry to jest możliwość, że kupię ją, lecz dopiero, gdy wszystkie pozycje growe na mojej liście będą zakupione, co nie zdarza się prawie nigdy. 8 to gra obowiązkowa po premierze, jeśli jestem fanem serii, i ustawiana w kolejce listy growej jeśli zgadza się z zainteresowaniami. 9 to gra obowiązkowa jeśli tylko choć trochę mnie interesuje i z góry jest ustawiana na wysokiej pozycji w liście growej w wypadku innych ciekawszych premier. 10 to gra obowiązkowa.

  13. Skala 1-10 musi zostać!

  14. Standardowe 1-10 i nie ma co kombinować.

  15. Skala jest dobra, denerwuje tylko dawanie 10 wyłącznie samochodówkom, chociaż są świetne gry z innych kategorii, to zawsze dostają 9/9+

  16. Jak dla mnie skala 1-10 jest w porządku. Od oceny 6 już mogę kupować grę – i nie ma skrajnego znaczenia dla mnie, czy gra dostała 6, 8 czy 10. Jeśli recenzja i wiele innych czynników wykazuje, że gra może mi odpowiadać, wtedy kupuję (a i tak po przecenie, premierówki są zazwyczaj za drogie). A oceny 4-5 dostają gry, w które może zagram, gdy pojawią się w CDA lub innym czasopiśmie jako dodatek do ciekawszej rzeczy.

  17. Moze zamiast cyferek zróbcie kolorki zielony żółty i czerwony. Trawicie przez to do jeszcze glupszego odbiorcy 🙂

  18. „Gry to dzieła sztuki” – Chciałbym zauważyć, że Hut ma poczucie humoru, gdyż zaraz przed oczami pojawiło mi się logo CityInteractive 😀 Ale wracając do tematu i na serio: Mi wprawdzie pasuje każdy system oceniania – od tego 1/10, 1/5 czy, jak czyni to czytelNICK w systemie „szkolnym” (1/6). Ale powiedzmy wprawdzie oczy, że ocena to tylko dodatek do recenzji. liczą się odczucia zapisane w recenzji…

  19. Niech zostanie 1-10. Chociaz kupuje gry tylko od 8 🙂 to jednak wole mieć wyrobione zdanie na temat każdej (nawet słabej) gry.

  20. jak dla mnie to dobre gry zaczynają się ocenami od 7 a średniaki od 5/5+|Bardziej by mnie interesowało wyjaśnienie różnicy pomiędzy 5+ a 6- itd. |Pozatym nie powinno się sugerować tylko ocenką, recenzent nie wtłukiwał klawiszy po to żeby czytelnik to olał. Ważne są też gameplaye, screeny i cała ta otoczka.

  21. Nie skala ocen jest problemem, a fakt, że redaktorzy CDA bardzo często przemilczają nawet istotne wady poszczególnych produkcji, zawyżając tym samym notę finalną. Jeśli coś wybija się choć trochę ponad przeciętność z miejsca może liczyć na noty rzędu dziewięć i dziesięć, pod warunkiem, że stoi za nim solidny wydawca. Niemal zawsze rozpływacie się w zachwytach nad takową produkcją, a przez załączony tryb różowych okularów ignorujecie istotne niedoróbki.|Czy więc będzie skala 1 – 6, czy też pozostawicie…

  22. …obecną, to w zasadzie bez różnicy. To brak umiejętności krytycznego spojrzenia jest problemem.|Odnoszę wrażenie, iż taki Bioware z miejsca dostaje + 2 do recenzji tylko i wyłącznie za dawne zasługi. Tego, iż byli mistrzowie zdecydowanie obniżyli, ostatnimi laty, loty zauważyć nikt z panów redaktorów nie raczy, a gracze i owszem.|Dlatego też ME otrzymuje dychę, choć absolutnie do poziomu gry genialnej, dla której to ocena ta powinna być zarezerwowana, się nie zbliżył i co z tego? Dycha z urzędu jest…

  23. Jak dla mnie dobrym pomysłem byłoby dodanie informacji o długości gry w tym „okienku”, co ocena. Powiedzmy, że każdą grę redaktor przechodziłby na normalu i zaokrąglony wynik podawał bądź to w postaci liczby, bądź paska w jakiejś skali. Informacja o długości gry pojawiaja się w tekście, ale myślę, że powtórzenie jej bezpośrednio przy ocenie byłoby czytelniejsze i pozwalało lepiej rozeznać się w tym, co faktycznie oferuje gra. Bo może 20-stogodzinna „7” okaże się lepszym wyborem niż 10-ciogodzinna „ósemka”?

  24. …a potem człowiek żałuje, że dał się naciąć i wydaje kasę na coś, co i owszem, udaną strzelanką z elementami gry rpg jest, ale koło prawdziwego crpg – a nawet nie leżało. Liniowa w gruncie rzeczy produkcja z pokopanym systemem dialogów, iluzją możliwości dokonywania wyborów, mikroskopijnymi lokacjami, zróżnicowanymi questami typu idź przed siebie, zabij wszystko, co się rusza, z paroma wyjątkami, okraszona miałką, nieporywającą fabułą otrzymuje dziesięć w kategorii crpg. Supcio…

  25. …nie twierdzę, że gra jest zła, ale w kategorii crpg jest żałośnie wręcz uboga, prostacka. Poza tym to całkiem udana, choć nie idealna produkcja, ale określanie tego „najlepszym kosmicznym rpg wszechczasów” to poważne nadużycie. |Przy okazji, odnoszę wrażenie, że dla Ala skala ocen zaczyna się od ósemki wzwyż.|Przeciętny Split/Second najlepszym tego przykładem. Zresztą rzadko obecnymi czasy Wasze noty odzwierciedlają wartość danej produkcji. |ME2 to zaledwie przykład, jeden z wielu.

  26. Kiedyś ktoś napisał list w tej sprawie o ile dobrze pamiętam. Jak dla mnie to bez różnicy jaka jest ocena bo i tak przed zakupem przeczytam parę recenzji i obejrzę gameplay. Podoba mi się nowy system oceniania na youtube – fajne lub nie fajne. Do krótkich filmików sprawdza się moim zdaniem znakomicie. Co do gier można by to poszerzyć(musisz mieć, warto sprawdzić, kupić po przecenie, tylko z nudów, nie kupować). Wtedy tylko reklamy, które podają ocenę gier jako zachętę nie miały by co podawać 😉 Może i lepie

  27. eustachy80 święta racja bracie. Dla mnie recenzje w pismach czy na stronach nie mają znaczenia. Tak jak napisał eustachy80 sa one zawyżane ze względu na producenta. Tu muszę podziękować wam koledzy gracze bo to wy w większości decydujecie czy kupię grę która mnie interesuję. To wasze kryrtyczne i rzetelne opinię są dla mnie ważne a nie z góry niejako ustalone zdania zawodowych recenzentów.

  28. Właśnie na tym polega recenzja, aby recenzent własnymi słowami wyraził własne, subiektywne zdanie. Oczywiście w niektórych aspektach obiektywizm jest rzeczą istotną i pożądaną, chociażby w przypadku gdyby gra jest bardzo dobra, ale ma skopaną optymalizację. Nie sądzę, aby tylko przez to można jej było wystawić najniższą ocenę. Sądzę, że skala szkolna jest najlepsza. Natomiast gra jest wtedy „do kupienia” gdy jej cena adekwatna jest do tego, co otrzymujemy w zamian.

  29. Moim zdaniem oceny to tylko dodatek, żeby wiedzieć z czym grę jeść jeśli nie chce się czytać recenzji. Po to jest recenzja, żaby pokazać w niej zarówno zalety jak i wady gry. Gra może mieć wystawioną ocenę 6/10, lecz jakaś rzecz mnie w niej fascynuje, jakieś konkretne rozwiązanie, to ją kupię. Inna może mieć9/10, lecz jest w niej jakiś szczegół który mnie będzie odrzucał i spowoduje, że nawet na tą grę nie zerknę. Jeżeli natomiast, jak pisze Radoslaw, recenzje będą w CD Action zawyżane ze względu na producentów (ja będę tak uważał, bo kto inny może twierdzić inaczej) to przestanę kupować wasz miesięcznik. Jednakże w tych subiektywnych recenzjach są pokazywane plusy i minusy, lecz nie w stylu to mi się nie podoba, tylko są przedstawione przykłady/powody dla których takie jest zdanie recenzenta.|Poza tym podoba mi się jeszcze jedna rzecz. Przy ważniejszych/głośniejszych produkcjach zdarzają się dodatkowe minirecenzje, bądź GameWalker (którego mi brakuje w takiej postaci w jakiej był jeszcze jakiś czas temu).

  30. Dla mnie 7 do kupienia. 8 kupuj .9 leć do sklepu natychmiast a gry z oceną|10 zwykle nie ruszają na moim kompie.Chyba że stary dobry far cry

  31. Tak jak jest jest dobrze. Jak dla mnie gry od 4+ są do przełknięcia, 5-6 kolejny średniak, 7 coś się komuś udało, 8 kolejny hicior jakich w sumie jest dużo, 9 gra jest naprawdę dobra i warta polecenia, 10 autor miał dobry dzień, albo jest fanboyem 🙂

  32. Dla mnie ocena nie ma żadnego znaczenia. Bo cóż z tego że jakiś RTS dostał 10+ skoro nie gram w rts-y, a jakiś RPG dostał 3 to i tak go kupię bo chłonę wszystkie rpg-i.

  33. Dla mnie jest tak 10 gra naprawdę dobra, warta kupienia. Niemal wszystko jak należy.|9 Bardzo dobra gra, warto kupić|8 Dobra gra, choć coś jej brakuje (rozważam kupno)|7 Gra dobra ale coś nie gra(kupuje jeśli lubię gatunek i niedociągniecia aż tak nie przeszkadzają).|6 średniak, są dobre i złe rzeczy (zwykle już nie kupuje)|A 5-1 zwykle nie interesuje mnie, chyba, że wiązałem z nią większe nadzieje.

  34. Moim zdaniem oto nazwy numerków :|10+ – Gra z niebios dana … jeszcze więcej nisz boska (cała redakcja daje 10 XD) |10 – gra boska i warta każdego grosza !!!|9 – gra bardzo dobra wręcz wyśmienita|8- bardzo dobra gra|7 – dobra gra|6 – lepsza gra|5 – średniak … ni zły ni dobry …|4 – słaba|3 – bardzo słaba|2 – Dno |1 – Dno … buuuu … klapa totalna jaki I**** wymyślił te grę powinien siedzieć na dożywocie !!! |0 – o tym to lepiej nie mówić 🙂 |ps: a może od jeden (1) do stu (100) 🙂 ?

  35. WinnetouApacz 22 sierpnia 2010 o 18:37

    10-ideał kupuje |9-super gra, kupuje (chyba, że nie lubię gatunku)|8-Poważnie rozważam zakup|7-Nie kupuje. Przeciętniak|6-Nie ma szans. Beznadzieja.|5-Nie kupiłbym nawet gdyby była to gra o mnie 😉 |4-1 – NO COMMENT

  36. Hmmmm jak wspomniał Hut i koledzy ocena to sprawa kontrowersyjna… Mnie wystarczyło by Super!/OK/Kiepskie… Ponadto powinniście napisaś ile zajeło wam przejście gry jak to mówił minister…A co do eustachego CD-A jednak postrzegam jako niekomercyjne (myle się?)

  37. 10 – „…Ty nad poziomy wylatuj…”|9 – „…Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę…”|8 – „…Mój ci on!…”|7 – „…Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił…”|6 – „…Bo oczy są ślepe. Trzeba skorzystać z pomocy serca…”|5 – „…Ofiarę waszą przyjmuję…”|4 – „…Zdechł pies…”|3 – „…Ja cię każę wołami na pal nawlec…”|2 – „…Boże, Ty to widzisz i nie grzmisz?…”|1 – Niech się z tym męczą redaktorzy CDA, ja nie muszę

  38. Każde czasopismo jest komercyjne, siłą rzeczy nie może być inaczej.|Powinno być jednak rzetelne, a z tym bywa od paru lat krucho. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie jako osoba czytująca magazyn, z drobnymi przerwami, od 1996 roku, czyli od początku jego bytności na rynku. Bardzo dobrym narzędziem był gamewalker, dzięki któremu można było dowiedzieć się jak poszczególne gry widzą inni redaktorzy. Osobiście uważam, iż dział ten należało rozbudować, nie zaś likwidować, ale cóż, stało się jak się stało…

  39. …zbyt często panowie recenzenci dają się zauroczyć pięknej grafie doprawionej tanim efekciarstwem, bez których gra okazuje się funta kłaków nie warta. Nie zestawiają obietnic producenta ze stanem faktycznym, czasem wręcz powielają slogany, jakie głoszono w kampanii reklamowej, podczas gdy obcując z daną produkcją okazuje się, że np. zachwalanej nieliniowości vide ME2, zwyczajnie nie ma. To nawet nie tyle, co brak profesjonalizmu, co jawna dezinformacja. Nie twierdzę, że to celowe działania i że…

  40. …członkowie ekipy czerpią z tego tytułu jakieś korzyści. Po prostu dają się zauroczyć, podjarać wskutek szeroko zakrojonej kampanii reklamowej, w efekcie załącza się tryb różowiutkich okularów przez który to nie przebijają się nawet rażące, karygodne wręcz wady i nierzetelna recenzja gotowa. Nie ocenia się na gorąco, a ochłonąwszy trochę, należy spojrzeć na dany produkt z pewnym dystansem, zadać sobie pytanie, czy aby na pewno jest tak dobrze, ja się wydaje, a wówczas, jestem o tym przekonany…

  41. jesli gra ma zostac kupiona przeze mnie musi spelniac kilka warunkow:1: musi byc to gra bardzo dobra|2: musi kosztowac mniej albo niewiele wiecej niz 40zl|3: musi mnie zainteresowac czyms wyjatkowym |4: powinna posiadac dobry multiplayer|5: jesli kupuje gre na goranco to musi wywolywac u mnie dobre skojazenia i miec ladna okladke punkt 1 i 2 to mus 3 i 4 to do wyboru (trudno oczekiwac po l4d fabuly a od rpga multi) z 5 to roznie bywa

  42. … szafowanie 8/9 oraz 10 się skończy. Kilka pierwszych godzin z ME2 to był stan iście euforyczny, gotów byłem podpisać się pod wystawioną przez CDA oceną i bronić jej ze wszystkich sił, ale im dalej w las tym gorzej. Początkowy entuzjazm stopniowo opadał, zacząłem dostrzegać wyraźne braki, które z każdą minutą uwierały coraz bardziej, by po jej ukończeniu stwierdzić, że nie jest nawet w połowie tak dobra, jak się początkowo wydaje. Zresztą żadna dycha wystawiona w przeciągu bodajże czterech lat…

  43. …nie wytrzymała konfrontacji z rzeczywistością. Jak Oblivion, gra zaopatrzona w takiego destruktora grywalności, jakim jest level scaling mogła otrzymać dychę? Gdyby nie mody znoszące owe ustrojstwo rzuciłbym grę w cholerę. To, że była w gruncie rzeczy mniej złożona, rozbudowana aniżeli Morrowind, który jakoś dychy nie dostał, to pies? |W przypadku Dragon Age’a Al nawet o istnieniu level scalingu się nie zająknął, a gdyby to zrobił oszczędziłbym nieco grosza. Ogółem nie jest dobrze, recenzje tworzone…

  44. Ogólnie to gry poniżej 6/7 to klapa a jak już jakąś kupić to co najmniej ocena 8. Moim zdaniem wystarczyłaby ocena od 1-6 tak jak w szkole xD

  45. …byle szybciej, byle zdążyć przed konkurencją, a to błąd. Kiedyś obniżano notę za raptem kilkugodzinnego, ba kilkunastogodzinnego nawet singla, dziś traktuje się to niemal jako zaletę. Bo niby bardziej intensywna i takie tam. Wrzucimy kilkaset eksplozji, tonę skryptów, cudną grafę, debilną oś fabularną ala MW2 i hicior gotowy. Całość do zaliczenia w ciągu kilku godzin, a ocena w granicach dziewiątki. Co z tego że prostacka i jedyne, co w tym dobrego to wygląd, wszak to zaleta. Dziękuję, postoję.

  46. Według mnie dobrym rozwiązaniem byłaby rezygnacja z ocen. Wtedy czytelnik dopiero po przeczytaniu recenzji mógłby ocenić, czy warto kupić grę, czy nie, zamiast opierać się sztywno na ocenach.

  47. A oceny na stronie ? Wolałbym, żeby miały taką samą skalę, jak w piśmie.

  48. Osobiście nie kieruję się już recenzjami zawartymi w czasopiśmie. Empire Total War byłby grą bardzo dobrą, gdyby nie totalnie skopane AI, czego z recenzji się nie dowiemy, a na forach poświęconych grze, to niezwykle żywotny problem, w zasadzie najistotniejszy problem. Co nie dziwi jeśli weźmiemy pod uwagę, fakt, iż bez należytej AI gra jest praktycznie niegrywalna. Po recce byłem nastawiony niezwykle pozytywnie i gdybym się nie wstrzymał po raz kolejny plułbym sobie w brodę…

  49. …w zasadzie kupuję CDA kierowany wyłącznie durnym sentymentem, a ostatnio wprowadzone zmiany powodują, iż sentyment ów znacząco osłabł. Niemniej nie potrafię zrezygnować z kupna, przynajmniej na razie, cały czas liczę na jakiś nagły wzrost formy.

  50. Jedziesz eustachy80, JEDZIESZ! ;P

Dodaj komentarz