około 13 godzin temuLektura na 2 minuty
Wideo

Do Silent Hill 4: The Room trafiły elementy niedostępne wcześniej na PC. GOG.com pokazuje, jak dba o swoje klasyki

A to ci dopiero niespodzianka.


Jakub „rajmund” Gańko

Wydany w 2004 roku Silent Hill 4: The Room stanowił łabędzi śpiew Team Silent, oryginalnej japońskiej ekipy rozwijającej tę serię dla Konami. Tytuł został przyjęty wyraźnie chłodniej niż poprzednie trzy części i nie da się ukryć, że miał dość poważne problemy, że wspomnę tylko mocno taki sobie system walki czy przede wszystkim gigantyczny backtracking. Znalazło się w nim jednak też sporo bardzo ciekawych pomysłów; sam wracałem do tej odsłony na początku roku i mogę tylko polecić, byście nie skreślali jej przedwcześnie.

Szczególnie że właśnie dostaliśmy motywację do odkurzenia sobie przygód Henry'ego Townshenda. Jak wygląda dostępność starych Silent Hillów, niestety wszyscy wiemy, ale The Room jest akurat bez problemu dostępny legalnie na platformie GOG.com (i nawet obecnie jest w promocji -30%). Mało tego, nasza rodzima ekipa włączyła go do swojego Preservation Programu, dzięki czemu bez problemu pogramy w niego na najnowszych systemach, a właśnie dostaliśmy też spory update.

Nie tylko zadbano o techniczną stronę produkcji, szlifując jej kompatybilność z Windowsami 10 i 11 czy poprawiając ogólną stabilność, lecz także naprawiono kilka bugów (wreszcie bez bólu można alt-tabować!) i naprawiono balans oprawy dźwiękowej oraz domyślną jasność i kontrast. Przede wszystkim dodano jednak elementy, które nigdy wcześniej nie były obecne w wersji na PC, mimo że znajdowały się w kodzie gry. O grzebaniu w nim opowiedział Adam „Adim" Ziółkowski z GOG.com.


To, z czego jesteśmy najbardziej dumni, to dodanie z powrotem brakujących nawiedzeń. Polegały one np. na miganiu lampy albo dzwonieniu telefonu bez powodu, by chwilę później rozpocząć dialog. Nie wiemy, czemu pewne nawiedzenia nie trafiły do oryginalnego wydania na PC, ale wciąż były obecne w kodzie. Żeby to naprawić, wystarczyło więc znaleźć odpowiednie linijki i je uaktywnić.


Ponadto poprawiono współpracę gry z nowoczesnymi kontrolerami, w tym DualSense'em. GOG.com przygotował nawet specjalne wideo, w którym opowiada o wprowadzonych ulepszeniach. Oprócz Silent Hilla 4 aktualizacji doczekał się bowiem także pierwszy F.E.A.R., a do Preservation Programu dołączyły też m.in. Vampire: The Masquerade - Redemption czy trylogia Alone in the Dark.

Swoją drogą, zwróćcie uwagę w tym materiale, że za Adimem stoi pudełko Freelancera. Nieco zapomniana gra Chrisa Robertsa, twórcy serii Wing Commander i ojca współczesnego Star Citizena, wciąż nie jest dostępna na GOG-u. Ale może wkrótce to się zmieni? Trzymam kciuki!


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „rajmund” Gańko

Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.

Profil
Wpisów2127

Obserwujących11

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze