Dodatek do Destiny 2 z przytłaczająco negatywnymi recenzjami na Steamie. Winna nowa aktualizacja

Wypuszczony w połowie lipca dodatek do Destiny 2, Na Krawędzi, doczekał się zatrważająco złych recenzji na Steamie – w momencie pisania ledwie 10% ostatnich opinii poleca DLC. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie recenzje od premiery, Na Krawędzi radzi sobie nieznacznie lepiej – 36% graczy jest zadowolonych.

Winna całej sytuacji ma być darmowa aktualizacja o nazwie Popiół i Żelazo, która według wielu graczy zwyczajnie zepsuła grę w sensie technicznym. Blokujące się misje i problemy z progresją występowały na porządku dziennym. Łatka zwiększała chociażby limit poziomu z 450 do 550, w czym nie byłoby nic złego, gdyby nie to, że, system poziomów się przez to zepsuł (choć ten akurat problem już udało się rozwiązać).

Gdyby problemem były jednak tylko błędy, być może gniew społeczności dałoby się jakoś opanować. Ujawniony concept art ukazał tymczasem, że zbroja, która miała być dostępna za darmo, została przerzucona do sklepu, a jej miejsce zajął reskin sprzed 7 lat. To wszystkie te elementy razem wzięte sprawiły, że cierpliwość fanów się wyczerpała.

W najwyżej ocenianych recenzjach powtarzają się zarzuty o chciwość i wyrazy niezadowolenia z tego, jak wygląda obecne Destiny 2. Nie jest to nic zaskakującego, Bungie od dawna bowiem plasuje sobie miejsce wśród najbardziej znienawidzonych studiów. Czy to rutynowe kradzieże grafik i designów od fanów (i nie tylko), o czym głośno było ostatnio przez skandal związany z Marathonem, czy to coraz większy nacisk na mikrotransakcje i coraz mniejszy na dobrą zabawę – nic nie wskazuje na to, by Bungie miało w najbliższym czasie zaskarbić sobie na nowo sympatię graczy.

Ostatnie recenzje dla podstawowego Destiny 2 są mieszane – 46% użytkowników, którzy wystawili ocenę w ostatnich 30 dniach, poleca grę.