Doom: John Romero zapowiada darmową kontynuację klasyka

Chodzi o tzw. megawada, czyli paczkę z poziomami do obchodzącego 25-lecie tatusia shooterów. Jak czytamy na stronie projektu Sigil, projektant sławny z powodu prac w id Software (oraz sławetny z powodu Daikatany) ma w planach przedstawić nam dziewięć singlowych etapów i dziewięć aren do deathmatchu. Dodatkową zawartość sprawdzimy w lutym 2019 i ma się ona rozpocząć tam, gdzie kończył się czwarty epizod pierwowzoru.
Mało tego: w limitowanej, pudełkowej edycji pojawi się utwór specjalnie napisany do Sigil przez Bucketheada (wirtuoz gitary znany masowej publiczności chociażby ze współpracy z Guns N’ Roses) oraz okładka autorstwa Christophera Lovella (który rysował m.in. dla Misfits, Amon Amarth i Children of Bodom). W wersji standardowej otrzymamy ozdobione artworkiem Lovella pudełko, pendrive nawiązujący projektem do stareńkiej dyskietki, płytę z Megawadem oraz kolejną, z muzyką Bucketheada. No i dwie naklejki.
W ramach The Beast Box of Sigil możemy poza tym liczyć na wielkie, tekturowe pudło podpisane przez Johna Romero, płytę z materiałem dokumentującym prace, żeton, grafikę podpisaną przez Lovella, cynowy posąg nabitej na pal głowy Johna Romero, koszulkę i nalepki.
Zamówienia można składać pod tym adresem.
PS Przypomnijmy, że w styczniu 2016, na moment przed premierą reboota Bethesdy, Romero wrócił na chwilę do pierwszego Dooma, tworząc dodatkowy poziom. Ten doczekał się wielu ciepłych słów od Crossa, naszego redakcyjnego eksperta od klasyków id Software, który słusznie wieszczył wówczas, że być może jest to rozgrzewka przed większym projektem.
Czytaj dalej
16 odpowiedzi do “Doom: John Romero zapowiada darmową kontynuację klasyka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oczywiście pokątnie.
Coś pięknego, chce to pod choinkę.
Grafika jest zajebista.
John Romero to Jezus Chrystus level designu, zagram w kazdy level jaki ten człowiek stworzy
Vertex7 – szczególnie mu wyszła Daikatana.
Scouser – jako osoba która ograła Daikatanę, niczego jej level designowi nie odmówię. Gorzej z AI sojuszników i niektórymi broniami…
No tak, bo tylko on jedyny w pojedynke robil ta gre. Dalej wypominajcie geniuszowi jedno potkniecie za ktore i tak publicznie przepraszał. I jak kolega nizej napisal, level design w tej grze i tak stal na wysokim poziomie.
Dokładnie, Daikatana miała dobrze zaprojektowane mapy
@Scouser – nie robi błędów ten, co nic nie robi. Widzę, że w twoim świecie dobrzy w czymś są idealni. Szkoda że taki świat nie istnieje.
@lukaszsa błędy błędami ale gra która jest nazywana jedną z najgorszych na świecie to inna sprawa. Po odłączeniu się od id on zrobił kaszanę a id dalej tworzyło dobre gry.
fajne, ale drogie
*Metal Music Intensifies*
@nortalf i co z tego? Jak juz napisalem nie popelnia bledow ten co nic nie robi. Oj zycze ci zebys kiedykolwiek osiagnal conajmniej 1/4 tego co Romero.
Zawsze jak jest dyskusja na temat Johna Romero to się zastanawiam czy przynajmniej połowa osób, która obraża Daikatanę, kiedykolwiek włączyła chociaż pierwszy poziom; ja w Daikatanę nigdy nie grałem, ale np. nie szanuję DOOMa II ani Quake’a 1, które słyną jako jedne z najlepszych FPSów wszechczasów i uważam, że ci wszyscy, którzy szkalują bez ogrania (bo przecież w rankingach jest w TOP 3 rozczarowań) powinni zamilknąć
Mnie również wkurza gdy temu genialnemu pasjonatowi wypomina się jeden nie do końca udany projekt. Swoją drogą daikatana ma bardzo interesujące założenia gameplayu, brakuje jej jedynie szlifu. Doom uważam za najlepszy fps jaki powstał do tej pory. Za 10,20,50 albo i 100 lat wszystkie cody i bfy odejdą w zapomnienie, ale w Dooma część ludzi dalej będzie grała 🙂 Designerski i gameplayowy majstersztyk, stworzony z pasji twórców. Dzięki ci Johnie Romero.
To mi się podoba. 🙂