Dragon Age: Początek – kolejne DLC w połowie maja

Co ciekawe, nie poinformował o tym ani BioWare, czy Electronic Arts… a Microsoft. Gigant z Redmond ujawnił istnienie DLC w informacji prasowej poświęconej przyszłym nowościom na Xbox Live.
Darkspawn Chronicles ma ukazać się 18 maja i kosztować będzie 400 MSP (a więc i 400 punktów BioWare w przypadku PC). I to wszystko, co o nim wiemy. Nazwa dodatku wskazuje jednak, że będzie on skupiał się w szczególności na mrocznych pomiotach – głównych przeciwnikach Szarych Strażników w Dragon Age: Początek.Być może poznamy nieco bliżej przeszłość tych potworów.
Z kolei cena rozszerzenia sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z jakimś poważniejszym DLC – tyle samo kosztował poprzedni dodatek, Powrót do Ostagaru, który oferował jedną nową misję i wiele pomiotów do wytępienia.
§
Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Dragon Age: Początek – kolejne DLC w połowie maja”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Powrót do Ostagaru nie był poważniejszym DLC. No bo jak można tak nazwać coś co przeciętny gracz przeszedł w kilka króciutkich godzin?
@ DenyMastazzz – Powrót do Ostagaru można było przejść w pół godziny.
Kolejne DLC, dodające ciekawą misję i pomioty? Ciekawie… sądząc po tytule będzie to raczej jakieś ostre tępienie Pomiotów… w końcu ich historia jest wyjaśniona na Intro Dragon Age’a :]
Powinni skupić się na robieni drugiej części a nie wydawać ciągle to nowe DLC i liczyć na dobrą sprzedaż
Drogi Piotrku, czy dla Ciebie jedna 15-20 minutowa misja to 'poważne DLC’? Ciekawe. Jeśli redaktorzy na całym świecie tak piszą to tylko utwierdzi twórców w przekonaniu, że DLC to obowiązek i należy ich wypuszczać jak najwięcej (czytaj: wycinaj z gry i sprzedawaj za dodatkowe pieniądze – ja się dziwię, czemu organizacje konsumenckie nie grzmią, eh).
Chętnie Bym Sobie Poszpilał W DA Bo Podstawka Jest Genialna 😀
DenyMastazzz, Naars: równie dobrze nie poważnym DLC można było nazwać DLC z Kasumi do Mass Effecta 2. Uważam, że i tak w porównaniu do np. nowych ciuchów, Powrót do Ostagaru nie był zły – cena nieduża, a mimo to otrzymaliśmy nową misję i wcale nie tak małą lokację (choć twórcy poszli na łatwiznę, bo przemodelowali lekko Ostagar z początku gry). Pozdrawiam.
Popieram Stansgielda Bo Oni Chcą Wycisnąć Tyle Ile Się Da Z Jeddnej „Kopalni”/Gry Zamiast Zrobić Drugą Taką „Kopalnie Kasy”/Grę 😀
Wg mnie takie DLC nie mają sensu – mam płacić około 10% wartości podstawki, by pograć dodatkowe 20 minut? Idiotyzm. Ja wiem, nie muszę kupować, ale takie DLC wypierają prawdziwe dodatki, a to już chyba obiektywnie patrząc jest złe. Dla mnie poważnym DLC może być coś, co sprawi, że będę grał kilka godzin, a nie minut, więcej. A DLC z ciuchami to w ogóle porażka. Szkoda, że ludzie dają się nabierać i płacą za 'bonusy’, które w większości są wycięte z podstawki. @VeNoM24: Naucz się pisać.
@Pat 5|Oczywiści, że można było przejść w niecałą godzinę ale w RPG raczej nie o to chodzi.
Naars, a najlepszym przykładem na twoją tezę o wypieraniu dodatków jest wydane niedawno Przebudzenie… Bardzo sprytna teoria spiskowa. Osobiście nie mam nic przeciwko wychodzeniu DLC, POZA normalnymi dodatkami itp., a tak w przypadku DA właśnie jest.
*miało bć oprócz normalnych dodatków, a tak jakoś dziwnie zabrzmiało
@Naars|”ale takie DLC wypierają prawdziwe dodatki”|Tak, i szczególnie widać to na przykładzie Dragon Age’a, który już jeden taki ma:) Lepiej się najpierw zastanowić zanim się napisze takie bzdury…
*dalej coś nie tak… w sensie jako atrakcja wydawana pomimo wychodzenia dodatków. Chyba teraz jest dobrze 😛
@Pawcio120|Czyli mam rozumieć, że jak jedna gra ma dodatek, a wiele innych dostaje jedynie DLC, to nie mamy się czym martwić? Gdzie te czasy gdzie dodatek był czymś konkretnym i człowiek z chęcią na niego czekał i go kupował, bo był tego wart? Teraz na chama wycina się elementy z gier, żeby potem je sprzedawać. To tak jakby kupić samochód bez drzwi i szyb, bo producent sprzeda to później osobno. Smutne jest że ludzie się dają wciągać w takie praktyki i jeszcze je popierają :/
Class znowu kopać plagę zawirusowany stworzonek o ładnych gębach zamiast im pomóc w czymś pożytecznym .
Ja jeszcze nie kupiłem dodatku Przebudzenie.
jescze nie kupilem przebudzenia bo chwilowo nie mam kasy a oni juz z kolejny DLC wycatuja. Mogliby troche poczekac 🙂
@ChiefLeecher & Pawcio120: Jeśli dla was JEDEN dodatek do JEDNEJ gry oznacza, że takie dodatki są równie popularne jak kilka lat temu, to ja nie mam więcej pytań. A gdzie dodatki np do ME2? CoD? Wielu innych? Nie ma. Bo są DLC, a jako, że to czyste złodziejstwo na graczach, wypierają mniej opłacalne pudełkowe dodatki. Kiedy próbuję sobie przypomnieć jakieś dodatki do ostatnio wydanych gier to coś nie mogę za wiele znaleźć… a DLC od cholery. Grim zresztą dobrze powiedział. Nie widzicie tego? Szkoda.
Szanowny pan ani trochę nie pojął istoty problemu. Zniesmaczenie wywołało u mnie opluwanie DLC do (jak słusznie stwierdziłeś) jednej z nielicznych gier, które poza dlc serwują nam jeszcze normalne dodatki (no bo chyba w newsie do DA nie opisywałeś dlc do np. Assassin’s Creed 2, jeśli tak, to wybacz). „Wg mnie takie DLC nie mają sensu” – akurat w tym przypadku mają, nie hamują rozwoju serii, więc prosiłbym o zabranie swoich jęków i żalów w jakieś bardziej stosowne miejsce.
Tylko że kiedyś, takie coś dawano normalnie, za darmo były jakieś mapki, bronie, czary, czy inne rzeczy, a teraz? Dodatkowe mapki i jakieś inne pierdółki są wydawane jako DLC, w dodatku najczęściej są to rzeczy celowo usuwane z gry właśnie żeby DLC zrobić, a zwykłego dodatku z prawdziwego zdarzenia najczęściej nie ma. Więc dla mnie jest to pójście na łatwą kasę i oszukiwanie ludzi, czekam kiedy w strategiach będą wycinać misje z kampanii, żeby je potem jako DLC sprzedawać.
Poza tym DLC taka firma może zrobić w ciągu kilku dni, a prawdziwy dodatek robi się dłużej (kiedyś czekało się nawet rok). Więc jeśli mam płacić za coś, co często moder zrobi lepiej, więcej i za darmo, to podziękuję. DLC to nie przyszłość i nie rozwój, tylko najprostszy i najszybszy sposób na wyciąganie pieniędzy, stosując często perfidne zachowania, jak wspomniane przeze mnie celowe wycinanie fragmentów gry.
@ChiefLeecher: Aż mi się nie chce komentować. Po prostu zobacz jak często ostatnio wychodzą dodatki pudełkowe do gier, a jak często DLC i zastanów się, czy te drugie nie wypierają tych pierwszych, wtedy pogadamy. @ Grim: Misje z kampanii już wycinają – ze strategii może nie, ale z innych gier jak najbardziej. A najlepsze było wycięcie zakończenia w 'rysowanym’ Prince of Persia – mogłeś sobie je dokupić, ale hola hola, nie w Polsce. Płacić osobno za zakończenie, paranoja…
Ale ty dalej nie rozumiesz i cały czas wyjeżdżasz z innymi grami. Nie neguję, że w innych przypadkach sytuacja jest zła, ale cała ta bezcelowa dyskusja zaczęła się od tego, że narzekałeś na DLC do Dragon Age, a ten, jak już napisałem, nie zasłużył sobie na to, bowiem DLC do niego nie wychodzą kosztem pełnoprawnych dodatków (1 już wyszedł, a coś nowego czeka nas w lutym2011). Ty stosując odpowiedzialność zbiorową cały czas przytaczasz ogólne przykłady, które nijak mają się do DA, którego tak zaciekle bronię.