Driver: San Francisco – Czym będziemy rozbijać się po San Francisco

Samochodówka bez samochodów, to jak... nawet nie mam pod ręką błyskotliwego porównania, żeby oddać równie absurdalny pomysł. Na szczęście pod tym względem Driver: San Francisco chyba nie zawodzi - retrowozów w nim aż naddto, więc i każdy ich miłośnik powinien znaleźć wśród nich coś dla siebie.
A przynajmniej tak mi się wydaje, bo prawdę mówiąc Chevroleta od Dodge’a nie rozróżniam.
Samochody z Driver: San Francisco –
Czytaj dalej
23 odpowiedzi do “Driver: San Francisco – Czym będziemy rozbijać się po San Francisco”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Samochodówka bez samochodów, to jak… nawet nie mam pod ręką błyskotliwego porównania, żeby oddać równie koszmarny pomysł. Na szczęście pod tym względem Driver: San Francisco chyba nie zawodzi – retrowozów w nim aż naddto, więc i każdy ich miłośnik powinien znaleźć wśród nich coś dla siebie.
NO, no pięknie tylko nie zamierzam tej gry zakupić ponieważ lubię sandboxy a nie zwykłe samochodówki 🙂
Z pieszym poruszaniem i strzelaninami włącznie.
Ford Gran Torino. Hell yeah!
Czuje w kościach, że ten nowy Driver nie będzie warty zachodu, no ale poczekajmy może się mylę 😉
Gran Torinooo <3
A co z modelem zniszczeń?
Nigdy nie jarałem się tymi przeciążałymi amerykańskimi autami, wolę japońce i europejskie. Jak zwykle w takich grach modele aut dopracowane, otoczenie ssie.
A mnie się podoba że nie można strzelać itd. Bo po co? Driver to gra samochodowa, robienie z niego Grand Theft Auto na siłę kończy się… no, wystarczy odpalić Driv3r żeby się przekonać 🙂
Gra mi się niesamowicie podoba;)
To będzie HIT. Driver wraca do korzeni ścigałki „do opanowania”… niby nie można się ekscytować samymi zapowiedziami ale… ślinka cieknie 😀
1970 Dodge Challenger R/T, to mój faworyt ^^ .
Mi się bardzo podoba 🙂
JEEZ, Ford Gran Torino!|jeszcze gdyby tuning samochodów był jakiś przyzwoity (nie taki, jak w Równoległych Liniach), odpicowałbym go sobie na wzór tego ze Starskyego i Hutcha (dobrze napisałem nazwiska?)
Pewnie nowe autka będą w paczkach DLC. Gra się zapowiada naprawdę spoko.
nie ma Chargera, szkoda
A gdzie sie podziala Corvetta Sting Ray ?
A ja bym chciał pojeździć sobie motorem po San Francisco .
Gra będzie świetna , po grafice wnioskuje też że nie będzie miała zbyt dużych wymagań 😉 No i ten dym spod kół taki … prawdziwy 😛
Chciałbym z entuzjazmem podejść do kolejnego Drivera, ale niestety pamiętam nie tylko doskonałą część pierwszą ale także pozostałe.
@Doctor|Będzie Charger, a nawet 3: R/T (1969), SRT8 (2009) i SRT8 Cop (2009) … google: Driver San Francisco Ful Car List Revealed … polecam – całkiem pokaźna lista
Uwielbiam Muscle-Car’y
Niema to jak Muscle Cars 🙂