Duke Nukem Forever: Informacje o multi
                      Dukematch i Team Dukematch to odpowiedniki trybów deathmatch oraz team deathmatch, polegających na zabijaniu innych graczy samodzielnie bądź z członkami naszej drużyny. Każdy gracz będzie wyglądał jak Duke, zaś w wariancie drużynowym obie ekipy (maksymalnie po czterech graczy) będą różniły się kolorem podkoszulków – czerwoni kontra niebiescy.
Capture the Babe opiera się na zasadach capture the flag, w którym musimy zwędzić flagę z bazy przeciwników i przynieść ją do naszej bazy, kiedy nasza flaga znajduje się na swoim miejscu. Drobna różnica – w Duke Nukem Forever walka nie będzie toczyć się o chorągwie, lecz o dziewczyny, które należy ukarać klapsem, gdy zaczną się wyrywać.
Ostatnim trybem jest Hail to the King, wywołujący słuszne skojarzenia z king of the hill, gdzie należy bronić punktów strategicznych na mapie.
A propos map – znajdzie się ich dziesięć, a na niektórych pomogą nam jetpack oraz znany z pierwowzoru Holoduke. To drugie urządzenie umożliwi finezyjne ataki z zaskoczenia oraz – przede wszystkim – wprowadzanie zamętu poprzez tworzenie holograficznej podobizny użytkownika.
Wśród broni znajdziemy pistolet, shotguna, chainguna, granatnik, railguna, zamrażacz oraz devastatora. Powróci także shrinker, czyli pomniejszacz przeciwników. Jeśli nim oberwiemy, będziemy mogli zadawać jedynie 10 procent obrażeń. Pojawią się też bomby, które będzie można podkładać innym pod nogi. A ponieważ przyjdzie nam wcielić się w pakera, możliwe będzie zażycie sterydów, które na pewien czas pozwolą biegać z niesamowitą szybkością oraz zabijać jednym uderzeniem piąchy.
Sukcesy będą nagradzane punktami doświadczenia, które gracz rozdysponuje na dostosowanie postaci Duke’a do swoich gustów. Im bardziej wymyślnie ukatrupimy przeciwników, tym więcej punktów otrzymamy. Zbierać je zaczniemy w dzień premiery, czyli 6 maja 2011.
Czytaj dalej
47 odpowiedzi do “Duke Nukem Forever: Informacje o multi”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
Zapowiada się nieźle, Capture the Babe to coś jak Capture the Sister z Bioschocka(no jakoś tak, wiecie o co mi chodzi ….)choć już widzę napis w recenzji ” Po 15 latach spodziewaliśmy się czegoś lepszego” ……
JA CHCĘ TE RĘKAWICZKI!
zapowiada się mega rąbanina w starym stylu ;] ale na 8 osób?
No z tego tekstu wygląda na to że multi będzie kopał [beeep]:) No ale do werdyktu trzeba poczekać aż do maja:( Duke nadchodzi ciułajcie kasę by przekonać się czy warto było czekać tyle lat!
Kurde może to tylko na konsolach? Na pc co najmniej 12 powinno być.
Fajnie. Klasyczny, urozmaicony multik.
Hmm widać kolejny klon CoDa… myślałem, że wymyślą coś nowego a tu nic.
Sukcesy będą nagradzane punktami doświadczenia, które gracz rozdysponuje na dostosowanie postaci Duke’a do swoich gustów. Im bardziej wymyślnie ukatrupimy przeciwników, tym więcej punktów otrzymamy. Śmierdzi mi tu Bulletstormem.
RickAVTR popros mame to ci kupi razem z dlugopisem….
Długopis jest świetny 🙂
Też chciałbym autograf Duke’a :/
Po nowym Duke’u spodziewałem się jednak jakiegoś… bardziej finezyjnego multi. Czyżby król posiwiał? 🙁
„o dziewczyny, które należy ukarać klapsem, gdy zaczną się wyrywać.” No to femiidiotki będą walić łbem o stół.
Kurde, tu i tak przegrywa duke bo ma gorszą grafikę od coda a już o BF 3 lepiej nie wspominać. Duke jedynie ma szanse na polu single, a to mnie w ogóle nie ciekawi. A oto powód 🙂 , wystarczy popatrzeć się na kartkę 🙂 Fajny długopis taki na siłę erotyczny… i zaskakuję mnie fakt że on u mię pisać 🙂
A sorki, zapomniałem że kartka jest biała 😉
ty pisać poprawnie też Vetos nie potrafisz… 😀
Jednakże umiem 🙂 a błędy mogą się zdarzyć, przecież teraz nie podetnę sobie żył bo się pomyliłem ;p i zdanie winno się zaczynać od dużej litery…
Może być multi ale król chyba zbaraniał ;/ |Można zdobyć autograf ??
Nie sądzę, żeby multi nas czymś powaliło „na kolana”(Duke’owe skojarzenia…). Te tryby znajdziemy w dziesiątkach innych gier, na czele z Call of Duty. Teraz szuka się innowacji(chociażby nanosuity w C2, albo „killstreaki” w Homefront’cie)
@Czechoslaw|O ile się nie mylę to killstreak’i były już w Call of Duty 4, więc nie wiem czy to można nazwać innowacją, chyba, że w Homefront wygląda to jakoś inaczej.
Vetos, wielką literą.
W homefront fajny jest ten sklepik za punkty, to nadaję grze dynamiczności. A wracając do duke to trzeba patrzeć przyszłościowo, czyli: Duke Nukem Forever powstawał kupe lat i zdaje mi się że to będzie ostatnia gra w której wystąpi wasz książę 🙂 . I czy nie przejadło się wam czekanie, bo to jest taki kopniak w tyłek od twórców gry. „robiliśmy tę grę mnóstwo czasu, a gra ma słabą grafikę ma nudne multi i jedyne po co możecie ją kupić to główny bohater który parę razy powie kilka tekstów.To wino być arcydźeło
Vysogota z corvo bądź i nie… Jaka jest różnica między słowem wielki a duży ? I czym się różni wielka litera od dużej litery(podaj przykład) ? I takie pytanko z innej beczki 🙂 czy jeśli mój nick będzie brzmiał vetos a ty napiszesz Vetos to czy nie będzie to oznaczało że mówisz do kogoś innego? Bo zdanie zaczyna się od dużej/wielkiej litery.
Jeśli chodzi o „Capture The Babe”, to już było coś podobnego w Postal 2: Share The Pain, a te punkty za „wymyślne zabijanie” faktycznie zalatuje Bulletstormem.|@Vetos – Co z tego, że Duke ma gorszą grafikę od co roku odgrzewanego CoDa czy Battlefielda 3, którego jeszcze nawet nie ma? Duke ma wielkie szanse na sukces zarówno w trybie Single Player jak i Multiplayer, a to wszystko dlatego, że po prostu to Duke Nukem, klasa sama w sobie i, najważniejsze, nigdy nie miał/nie próbował konkurować z w/w grami.
„Duke Nukem, klasa sama w sobie” nie podoba mi się to określenie bo ja lubię tej kupy mięśni…No ale jedni lubią super złożonego wieśka a inni super nie złożonego duke 🙂
o kuźw… miało być nie lubię… przepraszam bardzo 🙁
Vetos. widać że należysz do pokolenia „CoD’a”…|Czekamy na Duka dla tego, bo większość zna i pamięta emocje spędzone przy graniu w DN3D i zapowiedzi Duke Nukem Forever.|Może ma mało trybów multi, ale mają w sobie smak Duka, a to jest najważniejsze.|Poza tym – humanista i polonista w jednym się znalazł…|Widać, że jesteś młody, ale starający pisać „na poziomie”, co nie wypada na forum, po prostu wychodzisz na sztywniaka. Kupię grę z wielu powodów, więc twój komentarz mnie nie będzie obchodził.
@Vetos Więc DLA MNIE to klasa sama w sobie, ale nie dlatego, że lubię taką „kupę mięśni”, tylko tak jak napisał bugs14, m.in. ja znam tę grę, pamiętam jak dobrze się w nią grało, zarówno w Duke Nukem 3D, a także późniejszy Manhattan Project, albo Time To Kill na PSX. Sporo osób kupi tę grę też dla samego bohatera, bo tak wyrazistej postaci jak Duke we współczesnych grach nie ma.
Nie wiem czy wiesz @Vetos, ale gdyby nie nasze „kochane” Duke Nukem, to byś teraz nie grał w Twoje „kochane” Call Of Duty, Bulletstorm (który jak sami twórcy powiedzieli, jest „zastępcą” Duka do jego premiery), Battlefield (tutaj mam małe „ale”, jednak później była premiera) czy Medal Of Honor.|Ta gra jest tak klasyczna, jak np. dla fanów wrestlingu postać The Rocka (Dwayne Johnson), albo D. Vader dla fanów Star Wars.|Każdy ma swoich idoli z lat dzieciństwa/lat młodzieńczych, i każdy ma prawo je mieć.
@Vetos Zaczynasz tylko irytować fanów Duka, przy którym spędzili dzieciństwo (ja spędziłem lata po-komunijne przy DN:MP, ale potem zacząłem grać w DN3D, i mimo formatowi i zapodzianiu się płytki, kupiłem grę na GoG’u by powspominać czasy, i nie żałuję.|Ta gra ma w sobie to „coś”, co nie pozwala się z nią rozstać, a jeśli nie lubisz gry i jej postaci, to zostaw to dla siebie lub mów to w mniej prowokacyjny sposób.Dlatego z łaski swojej, (zacytuję w.w „The Rocka”):|”Shut Your Damn Mouth!”
Na zakończenie dodam, że pracownicy CD-A znają tę grę i również dobrze ją wspominają i czekają na Duke Nukem Forever, więc – obrażasz nas, bo lubimy grę – obrażasz CD-Action.|Ta gra to po prostu kawał historii w branży gier, a te „14 lat czekania” tylko zrobi sensacje 😉
Gdy słyszę cokolwiek o tej grze normalnie tak się irytuje, że nie wiem co. Wyjdzie z tego zwykły, stary o 10 lat, bardzo przereklamowany gniot, gorszy od kioskowych produkcji City Interactive! Zobaczycie! 🙂
Nie porównuj mi tu Duka z City Interactive !
Cóż.. Bulletstorm wypadł okropnie i beznadziejnie, typowy gniot. Mam nadzieję że duke nie będzie liniowy względem map.
mam szczerą nadzieję że … ta gra się sprzeda, bo o tym aby udźwignęła 14 lat oczekiwań nie ma nawet co liczyć, jednak jeżeli się sprzeda jest nadzieja na kolejną część , tym razem już bez tego całego bagażu
8 graczy… bida z nędzą. I jak tu zrobić rozpierdzielnik jak po całej mapce tylko 8 ludzi buszuje.
@rhidgev- nie zgadzam sie z twoja opinia na temat Bulletstorma, ale masz do niej prawo. A jesli chodzi o Duke’a to moze i pogram, ale watpie zeby przebil wspomnianego Bulletstorma. Ja sam jestem za mlody zeby pamietac premiere i zachwyty nad DN3D, ale niedawno przeszedlem te gre i uwazam, ze jest dobra, aczkolwiek nie bardzo dobra.
rhidgev – powiedziałbym że wyszedł tak jak ty rodzicom, ale nie wiem o tobie (ani o twoich rodzicach) więc tego nie powiem 😉 Zresztą to jest twoje zdanie, a ja nie zamierzam go zmieniać. A co do DNF to uważam że to będzie toporna, staroszkolna strzelanka ze średniowiecznymi elementami z DENNĄ grafiką… Mam nadzieję za to, że klimat tę grę uratuje, :3
Aha, i jeszcze jedno. Myślę, ze DNF będzie najlepiej sprzedającą się grą w historii… Tylko dlatego, że powstawała prawie tyle ile tra całe moje życie…
Wg mnie wręcz przeciwnie. Wyniki sprzedaży będą niskie, bo kto dziś pamięta o Królu.. 🙂
@Zdrowy Wracając do tematu Bulletstorma. Oczekiwałem na tą grę iż będzie dobra, niestety zawiodłem się. Winą są właśnie zbyt liniowe mapy (co w dzisiejszych czasach to standard), dzięki czemu gra nudzi się po trzech pełnych jej przejściach. Nie zamierzam tu robić jakiejś wony BS vs DNF po prostu gry oceniam solidnie. Może to wina tego że jestem graczem starej daty, dla mnie jest podstawą w takich shooterach aby zajść wroga od tyłu sczególnie jak jest coop. Może zbytnio zaatakowałem BS, ale jednak to nie to.
@rabbit314 – Może Polacy mogą go słabo znać, ale dla Amerykanów i Kanadyjczyków to po prostu ikona wszystkiego! Właśnie dlatego nazywa się go „American Bad-ass”, co reprezentuje gościa, co ma wszystko w d… eee…. gdzieś, i to się podoba Zachodowi. Rosjanom w sumie też 😉 Ta gra może np. mieć słabe oceny, ale sprzedaż będzie po prostu wielka (Deja Vu? To samo było z Avatarem… słabe oceny, słaba gra, a ogromna sprzedaż), a Duke zasłużył wreszcie na konkretną emeryturę, której przez te 14 lat nie miał…
@Zdrowy Grałem w Bulletstorma, jest grą średnią, nie powala, a poza tym, nie ma takiego portfolio jak Duke Nukem, więc (kończę dyskusję wojenną BT >< DNF) po prostu Duke może (ale nie musi) okazać się lepszy (multi w Bulletstorm to tylko jeden tryb, więc nawet DNF będzie od niego lepszy...) 😉
Jednak zastanawia mnie fakt czemu na ankiecie tak mało głosów zostało oddanych duke…
oby bylo demo
wszystko pięknie oprócz tego że TDM 4vs 4 to kpina
a ja chce mieć taki długopis ;p