Dune: Awakening z nowymi szczegółami. MMO w świecie „Diuny” opowie alternatywną historię
Funcom w Dune: Awakening ma się skupiać na kilku podstawowych mechanikach przetrwania na niewybaczającej planecie. Są też szczegóły dotyczące świata i trochę o craftingu.
W drugiej połowie zeszłego roku, kiedy „Diuna” była jeszcze gorącym tematem, Funcom zapowiedział Dune: Awakening. Czyli MMO w świecie stworzonym przez Franka Herberta. Na ostatniej gali The Game Awards dostaliśmy kolejny zwiastun, ale wiele szczegółów rozgrywki w dalszym ciągu pozostaje poza naszym zasięgiem. Udało się temu przynajmniej częściowo zaradzić, ponieważ dyrektor kreatywny produkcji uchylił rąbka tajemnicy. Pierwszym i chyba najważniejszym faktem jest to, że tytuł opowie nam zupełnie nową historię, nieznaną z książek, osadzoną w innej linii czasowej. Nowe informacje sięgają jednak dużo dalej.
Trochę survivalu
Mogliśmy się domyślić, że rozrywka w przynajmniej niewielkim stopniu będzie zawierać elementy survivalu. W końcu najmniejszy błąd na Arrakis może człowieka kosztować życie. Przynoszę raczej dobre wieści: Funcom od tego nie odszedł i rozgrywka położy na to sporawy nacisk, ale wszystko z głową. Opowiedział o tym Joel Bylos w wywiadzie dla PC Gamera.
Skupiliśmy się na kilku konkretnych podstawach mechanik przetrwania. Jak schronienie przed burzą piaskową. Same czerwie są gigantycznym zagrożeniem w tym świecie. Jeśli będziecie chodzić po piasku lub wytwarzać wibracje, to po was przyjdą. Trzeba więc będzie się poważnie zastanowić nad sposobami podróżowania po świecie. I oczywiście woda. To są nasze trzy kluczowe systemy.
Mimo że głównie na tym będzie się opierać przetrwanie na Arrakis, to oczywiście nie będą to jedyne zagrożenia. Pozostałe będą tylko takim bonusem dodającym trochę realizmu i klimatu. Developerzy nie mogli przejść obojętnie obok umieszczenia w grze ruchomych piasków czy problemu z niezwykle wysokimi temperaturami, które również czyhały na bohaterów „Diuny”. Natomiast te mechaniki mają już się nam zbytnio nie naprzykrzać.
Chcemy, aby gracze cały czas odczuwali to napięcie. By ciągle myśleli o tym, że jeśli idą przez pustynię, muszą myśleć o czerwiach. Jeśli nadchodzi burza piaskowa, muszą wiedzieć, gdzie w pobliżu jest schronienie. (...) Ale podchodzimy do tego również z punktu widzenia nieco większej przystępności, tak samo jak np. w Valheimie, gdzie nie jest tak, że wszystko od razu was zabije. Dodamy więc trochę swobody.
Bardzo ważnym aspektem jest również przyprawa i w tym miejscu także twórcy starają się szukać kompromisu pomiędzy przetrwaniem a przyjemnością z rozgrywki dla tych, którzy za tymi systemami nie przepadają. Dlatego więc zapotrzebowanie na nią będzie się zwiększać z czasem, ale nie będzie ona absolutnie konieczna do przeżycia, jak zapewnia dyrektor kreatywny.
Eksploracja, która nigdy się nie kończy
Tam, gdzie elementy przetrwania, tam również najprawdopodobniej pojawi się crafting. Przez jednych ukochany, przez innych wręcz znienawidzony. Dune: Awakening do tego tematu również podchodzi bardzo ostrożnie, duży nacisk kładąc na eksplorację świata w poszukiwaniu schematów, których potem będziemy używać do tworzenia przedmiotów. Łączy się z to z bardzo ciekawym systemem odkrywania świata. Jak to wyjaśnił Bylos:
Jest filar gry, który nazywamy „nieskończoną eksploracją”. Pomysł polega na tym, że poza tarczą, piasek przesuwa się podczas burz Coriolisa, a cała mapa się zmienia. Burza zasypuje istniejące lokacje, jednocześnie odkrywając nowe. Jeśli jesteście pierwszym graczem, który odwiedzi jedną z tych nowych lokalizacji, być może znajdziecie schemat, którego nikt inny jeszcze nie znalazł i być może jeszcze nikt nie wie, jak stworzyć broń, która się na nim znajduje, więc przez pewien czas będziecie jej jedynymi posiadaczami.
Jak sam pomysł wydaje się niezwykle intrygujący, tak pozostaje kwestia tej „nieskończonej eksploracji”. Bo nawet jeśli zawsze będziemy mogli znaleźć nowe przedmioty, tak ciekawość eksploracji świata mocno spadnie, kiedy lokacje zaczną się powtarzać. Ale spokojnie, nie chcę tutaj siać paniki, bo nie wiadomo, jakie systemy stworzą developerzy i może uda im się z tym w jakiś sposób uporać.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.