21.06.2011
Często komentowane 23 Komentarze

Dyrektor 1C: „Sprzedawcy detaliczni gier na PC są dla nas wąskim gardłem”

Dyrektor 1C: „Sprzedawcy detaliczni gier na PC są dla nas wąskim gardłem”
Darryl Still, dyrektor wydawniczy 1C (wydawcy m.in. serii King's Bounty i Men of War), nie szczędzi słów krytyki brytyjskim sieciom sprzedaży detalicznej gier. Jego zdaniem tradycyjne sklepy hamują sprzedaż nowych tytułów, a wiedza ich pracowników pozostawia wiele do życzenia.

W wywiadzie dla serwisu CVG Darryl Still opowiedział o kontraście pomiędzy historią PC jako platformy, na której zawsze dokonywały się rewolucyjne zmiany, a postrzeganiem jej przez pracowników sieci sprzedaży, którzy uważają, że pecetowy rynek ledwo żyje.

PC zawsze stało na czele większości zmian technologicznych na rynku. Większość przełomów w zakresie technologii konsol również miało źródło w przemyśle PC. […] Jednocześnie przez bardzo długi czas sieci sprzedaży detalicznej, szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii, wmawiały nam, że rynek gier PC umiera. […] Dawano nam coraz mniej miejsca na półkach i poświęcano coraz mniej uwagi w sklepach, a w tym samym czasie my, jako wydawcy gier na PC, nie odnotowaliśmy spadku zapotrzebowania [na kolejne tytuły]

Still przytoczył także anegdotę z życia wziętą, która udowadnia ubytki w wiedzy i orientacji rynkowej pracowników tradycyjnych sklepów.

Jeden z naszych brytyjskich sprzedawców tłumaczył nam, dlaczego udało im się sprzedać jedynie 30 egzemplarzy [naszej gry] w największej sieci na Wyspach. Wyjaśnił: „Poinformowano nas, że tytuł nie cieszył się niemal żadnym zainteresowaniem”. […] W tym czasie miałem akurat otwarte urządzenie z raportami ze sprzedaży cyfrowej, odświeżyłem i powiedziałem naszemu partnerowi: „W ciągu tych kilku sekund, kiedy opowiadał mi pan o zapotrzebowaniu na jedyne 30 egzemplarzy w Wielkiej Brytanii, sprzedaliśmy dwa razy tyle gier cyfrowo”

W krytycznych wypowiedziach dyrektora wydawniczego 1C dostało się nie tylko sprzedawcom, ale i kierownikom sklepów, którzy aranżują zawartość półek według dziwnych kryteriów.

Kiedy Lace [Lace Mamba, firma wydająca gry – przyp.red.] wyprodukował niebywałą specjalną pudełkową edycję gry – z koszulką i innymi gadżetami – zaprojektowaną tak, by dać klientom zawartość niemożliwą do otrzymania w sprzedaży cyfrowej, największa sieć detaliczna w Wielkiej Brytanii odmówiła jej sprzedaży… i ustawiła na półkach pluszowe maskotki Księżniczki Peach!

Rozumiemy żale Stilla jako wydawcy, choć nie jest powiedziane, że błędy jednej sieci sprzedaży są powielane w innych. Still jednak po wylaniu wiader żółci na partnerów detalicznych udzielił też porady graczom, aby przypominali podczas zakupów o zasadzie „nasz klient, nasz pan”.

Kupujcie gry w taki sposób, jaki wam odpowiada. […] Nalegajcie, aby sprzedawca wspierał was jako klientów. […] Jeśli wasz lokalny punkt sprzedaży nie dysponuje produktem, jaki was interesuje, poproście o jego sprowadzenie, a jeżeli spotkacie się z odmową, dajcie do zrozumienia, że skorzystacie z usług dystrybutora, który spełni wasze wymagania.

Amen.

23 odpowiedzi do “Dyrektor 1C: „Sprzedawcy detaliczni gier na PC są dla nas wąskim gardłem””

  1. bukazmuminkow 21 czerwca 2011 o 12:28

    W zasadzie u nas w polsce takie sieci jak empik, media markt czy inne sprzedające gry nie specjalnie dyskryminują graczy PCtowych. Ale to wynika raczej ze świadomości, że w tym kraju piecyk jest wciąż główną platformą giercową. A ciekawostką jest to, że nie mogłem znaleźć w empiku Mortal Kombat na X360 zaraz po premierze, dopiero miły pan z logistyki wygrzebał mi jeden jedyny egzemplarz z magazynu ;]

  2. w sumie nic nowego. wystarczy przyjeść się po naszych sklepach. byłem w kilku salonach empik i sklepach mm i jest tam prawie tak samo. sprzęt na konsole jest eksponowany, wręcz wysypuje się z półek/gablotek, podobnie z grami. do tego stanowiska demonstrujące najnowsze gry i inne rozwiązania. za to gry pc upychane są na pułkach w zaledwie kilku egzemplarzach i najczęściej stoją „grzbietem” do klienta, gdy gry na konsole obok układane są frontami.

  3. @wikking |Rofl, to chyba jakiś „Enpic”, bo gier PC w Polsce jest wciąż więcej 😛 W życiu nie spotkałem się z wymienionymi sytuacjami. Prócz gablotek, ale nie nazwałbym tego zasypywaniem.

  4. Amen.

  5. Coraz wyraźniej można zaobserwować coraz silniejsze eksponowanie konsoli, akcesoriów do nich i gier w dużych sklepach, jednocześnie, aby dać miejsce konsolom, zmniejsza się przestrzeń dla PCtów. Nadal jest wielu twórców gier PCtowych, teraz jednak występuje owczy pęd i powszechne (błędne) przekonanie, że PCty są daleko w tyle za konsolami w kwestii gier. Są w tyle, to prawda, ale nie jest tak źle, jak wielu myśli – wojna rozgrywa się w naszych głowach, i przez brak wiary PCty tracą swoją przestrzeń.

  6. DanteCZYsnake 21 czerwca 2011 o 13:11

    nie tylko w WB sprzedawcy w salonach z grami nie mają pojęcia o grach ,ale i u nas

  7. @DanteCZYsnake są sklepy w Polsce które sprzedają wyłącznie gry?

  8. @karolduch1 Pozwolę sobie wejść w słowo – owszem, są

  9. 1C, to jeden z najlepszych wydawców gier strategicznych. Odwalają dobrą robotę i życzę im jak największej sprzedaży.

  10. Nihil novi. I w UK i w Irlandii gry PC zazwyczaj znajduja sie w jakims kacie, daleko od wejscia sklepu, i jest ich tam niewiele. Za to od wejscia ciagna sie dlugie regaly z grami na X360, PS3, Wii, 3DS, peryferiami do nich, maskotkami z gier, oficjalnymi poradnikami itd… A na szybach sklepow sa zazwyczaj plakaty reklamujace dana gre lub promocje w stylu kup konsole, a dostaniesz 3 gry gratis, lub przynies swoja uzywana gre, a dostaniesz x% znizki na nowa…

  11. @karolduch1:|Sklepy owszem są – choć nie ma żadnej z wielkich sieci.

  12. dziwne, jak idę do saturna to tam są aż dwa 10 metrowe rzędy z grami na PC( nie licząc specjalnych stojaków na Extra klasykę) . A konsole mają „eksponaty” pod ścianą i tylko jeden rząd. U nas niema tego problemu.

  13. Rany, te maskotki mnie rozwaliły……………

  14. PC umiera, ale TYLKO marketingowe – wiadomo, ze ogolnie w sklepach (i w glowach klientow…) panuje zasada „nie ma reklam, nie ma produktu”.|A ze nie ma nikogo, kto moglby wziasc sie za reklamowanie PCa, to nikt o graniu na PC nie wie.|A co mogloby sie zaczac dziac, gdyby np. taka NVidia zaczela reklamowac tryb grania w 3d na jej kartach? Moze ten tlum „casuali” nauczyloby sie instalowac DirectXa i zaczeloby grac na PC?

  15. @aleksdraven nie porównuj polskich sklepów do tych z Anglii i USA. W Polsce główna platformą do grania jest i jeszcze długo będzie PC, a w USA i Anglii przede wszystkim gra się na konsolach.

  16. W Polsce tego nie widać, bo jest jeszcze dużo ludzi grających na pecetach. Na pewno więcej niż na wyspach czy nowym kontynencie. Choć też już to powoli wychodzi. Lepsze reklamowanie/rozmieszanie stoisk z konsolami niż z piecykami. Co do sklepów wyłącznie z grami. Nie wiem czy to tylko w moim mieście (Wawa), ale jest więcej takich sklepów wyłącznie konsolowych, gdzie gier czy akcesoriów do kompa nie znajdziesz.

  17. Ja mam pc i na gry „only for xbox czy PS3” nie ma ich to nie zarobią na mnie. Bez łaski…

  18. To niestety prawda. W sklepach z grami jest nędzna półeczka gdzieś w ciemnym kącie ze starociami.|z „nowych” gier stoją tylko dodatki do WoW’a. Porażka. z drugiej strony ceny gier na PC i konsole są zbliżone wiec w ogólnym rozrachunku granie na konsoli wychodzi taniej.

  19. @asdlik – nie nie powiedział bym żeby ceny gier na konsole były zbliżone do cen na PC. Gry na konsolę kosztują ok. 200 zł, a na PC ok. 130 zł. Jak widać różnica jest duża.

  20. @matiyyy w Polsce tak, ale za granicą ceny są porównywalne. W Irlandii za nowość trzeba dać średnio 50-55 euro niezależnie od platformy. No i do tego jak pisał Tesu, tutaj gry na PC są „pochowane” gdzieś na szarym końcu sklepu.

  21. @bartpuk – wiesz, w Wielkiej Brytanii granie na PC jest sporo tansze niz granie na konsolach. Nie jest to wiec cecha tylko i wylacznie polskiego rynku. Jesli zas chodzi o umieranie rynku, to zdanie mam zblizone do pana pod nickiem bohater8.;) Problemem jest to, ze PC jako platforma nie nalezy do nikogo, wiec brakuje wsparcia marketingowego ze strony 'wlasciciela’. Smieszne, ze akurat 2 tyg. HMV w Sheffield postanowilo jeszcze bardziej zmniejszyc miejsce przeznaczone na gry PC. A ile tego stoiska szukalem…

  22. z tą obsługą sklepow to niestety prawda,bylem ostanio w salonie empik poprosilem o gre counter strike 1-sprzedawca mowi ze takie nie mają,to ja mowie counter strike 1.6-on mowi ze tez nie maja.Pytam sie jakie maja a on mi ze CS Anthonology i CS Source ocb? Niewiedzial ze CS Anthonlogy to nie gra a pakiet gier i ze w CS Anthonology jest CS 1.6 ,i to sie nazywa „dobry sprzedawca”!

  23. @dan627: Rozumiem, ze jak ty bedziesz pracowal w Empiku, to bedziesz wiedzial gdzie sa plyty KAZDEGO zespolu, ksiazka KAZDEGO autora i jeszcze polecisz mi dobre komiksy?|Jakbys chcial isc do sklepu z grami, gdzie cie porzadnie obsluza, to musialbys szukac jakiegos miejsca, gdzie maja tylko gry – wtedy jest szansa, ze rozmawiasz z fanatykiem gier.

Dodaj komentarz