E3 2010: Kung-Fu Live – gra na PlayStation, w którą się gra jak przy użyciu Nata… Kinecta

Pewnie w całym harmiderze E3 ten niewielki tytuł zginie, ale Kung-Fu Live, produkcja niewielkiego fińskiego studia Virtual Air Guitar udowadnia, że można bawić się, jak z Kinectem, także i na PlayStation 3. Albo że Kinect to tak naprawdę nowa wersja EyeToya...
Gra nosi nazwę Kung-Fu Live i powstała w niewielkim, liczącym zaledwie 16 osób, fińskim studiu Virtual Air Guitar Company. Do zabawy wymaga konsoli PlayStation 3 oraz kamerki PlayStation Eye, która w wersji na PS3 dostępna jest już od prawie trzech lat.
Tymczasem zapis z rozgrywki (poniżej) wygląda wcale nie gorzej (a może nawet lepiej) niż to, co Microsoft pokazał dziś w nocy w temacie Kinecta.
Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “E3 2010: Kung-Fu Live – gra na PlayStation, w którą się gra jak przy użyciu Nata… Kinecta”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
fajne może być
Łał, mam PS3 i Xboxowcy mogą sobie mieć tego Natalo/Kinecta, ja mogę sobie kupić EyeToy.
Dobre, jak widać Move, potrafi rzeczy takie jak Kinect i trochę więcej :]. A tak naprawdę wszystko dzięki prostej kamerce. Jeśli cena kontrolera sony będzie niższa od zabaweczki M$, to może okazać się, że producent Xboxa wcale wielkiej rewolucji nie zrobi 😛
Kwad_rat – Jaki Move? OMG
Hmmm… dobre to kung-fu.
Wolę pada niż robienie z siebie pajaca przed telewizorem….
Hmm…w sumie tu nic nie widać. Parę sekund widać jak jakiś koleś skacze przed telewizorem. Jestem ciekaw czy to wszystko co widać w grze trzeba zrobić tak samo przed kamerą…jeżeli tak, Kinect okaże się WIELKIM niewypałem. Skoro w PS3 miało to od dawna tylko kwestią było dobre przystosowanie tego.
SUPER! MS lezy! SONY RULZ!
Niestety, nie umiem strzelać piorunami z rąk. Chyba sobie nie poradzę… ;-/
A potem będzie wysyp filmików na YT ze zhackowanych kamerek : Zobacz jak twój/a przyjaciel , znajomy , dziewczyna , brat , siostra , ojciec , szef kolega z pracy robią z siebie pajaca przed telewizorem
@Belsen, i ? Zresztą, co to za pajacowanie kiedy każdy MARZY o takiej zabawie. Chyba każdy mój kumpel chętnie by tak „po pajacował” przed telewizorem bo frajda byłaby ogromna.
Ciekawe czy grając w gry w ten sposób można się nauczyć np. karate.
A ja nie mam nic przeciwko takiemu „pajacowaniu” przed telewizorem, tym bardziej, ze juz wielokrotnie sprawdzilo sie to wysmienicie na imprezach ze znajomymi(prztestowane na Nintendo Wii).