EA: „Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty”

Jak mówi David DeMartini, starszy wiceprezes ds. Origin, w wywiadzie dla Gamasutry:
Battlefield 3 nie jest Call of Duty. Battlefield 3 jest świetnym shooterem, na swój sposób unikatowy sposób. Chcę, żeby Origin stał się tym samym. Nie oznacza to, że Call of Duty jest złe – nie mówię, że Steam jest zły. [Valve] Są naszymi partnerami. Zrobili dla nas wiele dobrego. Chcę, by Origin był lepszy jako usługa, to samo zresztą życzę Steamowi.
Jak dodaje:
Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.
DeMartini zapowiedział przy okazji, że w ciągu najbliższego roku Origin doczeka się kilku nowych funkcji, które mają wykorzystać fakt, iż usługa dostępna jest nie tylko na PC, ale także na konsolach. Jakich? Tego nie ujawnił.
Czytaj dalej
140 odpowiedzi do “EA: „Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Odważne porównanie. Przedstawiciele Electronic Arts w jednym z wywiadów stwierdzili, że różnice pomiędzy Originem a Steamem są takie same, jak pomiędzy Battlefieldem 3 i Call of Duty. Trafne spostrzeżenie?
dajcie mi możliwość aktywacji innych gier z poza ea np ubisftu albo rokstara i bedzie gitez majonez. no może niech trochę ramu mniej żre
Ci to mają zapłon. W sumie prawda. I w obu przypadkach wygrywa ten drugi 😉
jak przestana szpiegowac to oze wkoncu zainstalluje sobie bf3
najpierw niech zmienią eula to pogadamy
Takim porównaniem to mógłby rzucić sobie ktoś spoza EA czy Valve. W sumie Steam to taki Battlefield, a Origin to… rzućcie mi jakimś kiepskim tytułem FPS, bo nie znam.
Ten mit o szpiegowaniu dalej żyje:O Dzizas Krajst… ślepa furia we mnie wzbiera jak widzę jak ktoś o tym jeszcze gada. Jakby Fakt czy Super Ekspress by napisał, że Orgina tworzą Żydzi i masoneria to też by potem to powtarzali tacy jak DARTHORK czy PolishOmen. Bo najlepiej jest nie myśleć samodzielnie tylko powtarzać. Gratuluję lenistwa. Podpowiedź: Steam zbiera takie same informacje jak nie więcej. Jakoś nikt nie nazywa tego szpiegostwem. Polecam sprawdzić też definicje szpiegostwa.
Steam zrobi kilka wyprzedaży i znowu origin będzie na dole 😉
Dla mnie ten cały Origin jest brzydki i mało praktyczny. Zostaję przy konkurencji.
Jedyne co jest lepsze na Originie od Steama, to że można tam płacić w ZŁ. Valve regularnie olewa inne narodowości i płatności są tylko w $ i ojro. Ale pod względem funkcjonalności i podejścia do klienta – EA nigdy nie zbliży się nawet do obecnego poziomu steama, a ten przecież będzie się dalej rozwijać, juz teraz ciekawa rzecz z Trade System, może niedługo będzie można się grami wymieniać? 🙂
@HeadShotRocks|Steam pobiera info tylko wtedy, gdy użytkownik wyrazi na to zgodę. Origin grzebie po całym HDD i rejestrze systemowym, a dodatkowo przypisuje do siebie gry od EA, które wcześniej do niego przypisane nie były. Stąd niespodzianki ludzi, którzy nagle na swoich kontach widzą np. Battlefielda Bad Company 2, mimo że kupowaligo wtedy, kiedy jeszcze Origin nie było. Ta platforma to syf i nic tego nie zmieni.
@Rainrir|Modern Warfare 3. jak wiem jak naprawić Origin, usunąć go. zbędna usługa na siłę promowana i wciskana ludziom nie działająca prawidłowo.
@HeadShotRocks hehe, nasz fanboy EA nr.1
@Enough już można wymieniać się grami w postaci gift’a… Sam tak kupuję większość z nich, płacąc kluczami Mann Co. zresztą.|Co do news’a… EA nigdy nie dorówna VALVE i ich podejścia do nas… Codziennie są na Steam porządne promocje lub Weekend Deal’e (20 zł za M&B, chyba się opłaca…), Free Weekendy, a na Origin takie coś jest? Nigdy nie przesiądę się na Origin, bo wiem, że EA nigdy nie zmieni swojego podejścia do klienta….
Przedewszystkim mało produkcji na platformie Origin. Wszystkie gry należą pod EA, niby była mowa o wprowadzeniu gier spoza „kółka różańcowego”, ale dotąd tego nie zaobserwowałem.|2 czemu do jasnej EA nie wprowadzi na Origin swoje stare hiciory typu System Shock, Undying, MOH Allied Assault?|W tym wypadku pozostaje mi porównać Origin jako sklepik warzywny do hipermarketu (Steam).
Kto chce się bawić w te kretyńskie wojenki, niech się bawi. Ja póki co zostanę przy Steamie, bo nie widzę w katalogu EA niczego co by mnie skłoniło do instalacji kolejnej takiej aplikacji.
Czuję się obrażony tym porównaniem. Steam to Bioshock. Nieporównywalnie lepszy od markeingowej szalet Activision
@Rainrir ShadowForce – Razor Unit? ;P
Nie no. Jak tak jeszcze nad tym myslę, to coraz bardziej wydaje mi się, że pan który walnął to porównanie ma zakrzywione postrzeganie rzeczywistości.
Już wyjaśniam. Wojenka CoDa i Battlefielda to sztuczny wytwór marketingowców mający na celu stworzyć sztuczny hype i praktycznie darmową reklame napędzaną przez Zombie-fanów. Biorąc pod uwagę takie elementy jak: ogólna miałkość i zero innowacyjności obu tytułów, przereklamowanie i ich zerową wartość intelektualną, nie można porównać Steam do Origina w ten sposób. Co najwyżej Originowi mozna dać plakietkę „CoDa” za zerowe dbanie o klienta i mierną jakość usług. Steam zasługuje na lepszego „reprezentanta”
„Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty” – bardziej jak psia kupa i milion w gotówce 😉 .|”Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.” – za parę lat to już origin nie będzie istniał, zostanie zbojkotowany przez graczy, albo poprostu wycofany ze wględu na to że jest zwyczajnie ciężarem i kłopotem dla ludzi grających.
Nie jestem, żadnym fanbojem tylko mam więcej rozsądku i obiektywizmu od was. Ale cóż się dziwić skoro większość tych hejterów jest z gimnazjum i nie ma pojęcia jak było ze Steamem i jest zbyt leniwa by cokolwiek sprawdzić na własną rękę. Łykacie każdą plotkę jak leci. Jakiś ogarnięty redaktor powinien wygrzebać forumowe komentarze CDA z czasów premiery HL2 i Steama i porównać to z tym co jest teraz. Przynajmniej by się do czegoś przysłużył zamiast lać benzynę na gimbazowe hejty.
HeadShotRocks @ Wszyscy wiedzą, że na początku też hejtowano Steama, że jest wymagany do uruchomienia gry. Aczkolwiek popatrz teraz. Steam jest synonimem odrodzenia PeCetów i walki z piractwem (znam wiele relacji były piratów, który dzięki Steamowi „nawrócili się”. Wszyscy się do Steama przekonali, bo Valve to naprawdę wporzo firma. Stsara sie być dla kazdego fair, stosuje politykę przyjażni z klientami (promocje, akcje świąteczne, serwis). Czemu się tu dziwić hejtowi na Origin, skoro wiemy jakie jest EA?
Electronic Arts: Zabijalnie świetnych marek, ograniczanie talentu i kreatywności satelickich studiów, granie pod publikę, kretyńskie i drogie DLC, drogie gry… naprawdę ktoś myśli, że Origin kiedykolwiek dogoni Steama? Kto kiedykolwiek miał styczność z platformą Valve nie będzie chciał wracać. Po co wracać do piekła skoro sie jest w niebie?
Porównywanie samego siebie do najlepszych to skuteczny chwyt marketingowy. Nawet gdy większość to wyśmieje to w podświadomości zostanie”steam i origin”. Mimo całej niedoskonałości Origina należy się cieszyć że Steam ma konkurencję – zauważyliście że od jakiegoś czasu skończyły się na Steamie tzw szalone promocje?
qrosawa @ Nie skończyły się, bo są one zawsze na lato i na święta. Czy mamy juz lato kalendarzowe?
@Nezi23 – W czym ? Chyba dla tych co graja w Battlefielda 3 – bo im sie co chwila cos sypie – w tym przypadku trzeba miec pretensje do DICE, bo nie potrafia porzadnie zrobic gry. Ja na Origin mam kilka gierek, w tym wymagajacy Origin, Mass Effect 3 – i jeszcze nigdy nie mialem z nim problemow. Chodzi szybciej, lepiej, plynniej niz „czolg” od Valve, ktory pozera kupe pamieci. Po za tym wiele razy po wylaczeniu go gra sie scinala i sam Steam tez, bo cos tam sie syplo ze „Steam Cloud”. Na Origin tak nie mam.
Zakupione gry powinny być naszą własnością i powinny działać i dać się zainstalować nawet jeśli Steam, czy Origin będą mieć problemy lub przestaną istnieć. Jak pojawi się jeszcze więcej konkurencji, to będą naprawdę jajca. Niech chociaż w pudełkowych wersjach nie zmuszają do korzystania z tego to już będzie spoko. Steam jest dla wielu dobry, ale nie dla wszystkich, więc niech nie wciskają go wszystkim na chama – niech to będzie dodatkowa alternatywa dla chętnych i tyle…
EA wielokrotnie udowadniało, że nie można im ufać w żadnej kwestii. Dlatego wybieram VALVe. To firma- monolit. Gry może i sprzedają w jednej walucie na region (dolar/euro), ale to nie oznacza, że są imperium zła. To tylko pokazuje jak daleko Polska płaca jest za resztą świata. Jeśli o ekskluzywy idzie, EA wypuszcza kolejne sequele gier, na których zupełnie mi nie zależy. Zostaję przy godnym zaufania Steamie.
Wszyscy hejtują Orgina, wszyscy mówią jakie to jest EA. A jakoś ani mnie ani moich znajomych nic złego nie spotkało. Ja już powiedziałem. Nie macie własnego rozumu i tylko powtarzacie głupoty. Wszędzie tylko Żydzi i Masoneria. Co ksiądz Rydzyk powie to powtórzycie. Nic się od Moherów nie różnicie. Nic sami nie sprawdzicie. Do tej pory sądzicie, nawet, że dla Valve istnieje tylko Euro i Dolar. ŻAL x100000 Idę stąd. Jak uzupełnicie braki intelektualne będę z wami dyskutował.
@DarthKoza – origin z każdą aktualizacją przyśpiesza (w 2011 roku to był zamuł konkretny, ale nadal występują różne błędy z płatnościami, czasami sklep w przeglądarce i w originie ma różne ceny lub źle nalicza (pojedyncze, ale na steam tak nie ma) i proszę bardzo – zużycie ramu w spoczynku (po minimalizacji na moim laptopie)|- steam (biblioteka) -12MB-22MB, origin (moje gry) – 82MB, po maksymalizacji steam ma 26MB, origin nic niezmienia|po otworzeniu sklepu : steam 70MB, origin 85MB…
P.S. oczywiście to moje odczyty przy „zapakowaniu” ramu – po odblokowaniu steam zużywa nawet i 40-50MB, a origin na minimalizacji 89MB… |origin nadal jest w lesie – szczególnie jeśli zmuszają mnie do oglądania wpisu „sims 3 zwierzaki demo” którego nie zamawiałem i to cały rok…
HeadShotRocks @ Hehe… hajtujesz hejterów? Ja podałem swoje argumenty (wydaje mi się, że wyjątkowo sensowne – zobacz sobie np. EA in Nutshell na YT). Niestety kolego nie podałeś żadnego rzetelnego argumentu ZA EA, tylko zwyzywasz od moherów 😉 . Parafrazując Cię i odpierając twój jedyny pseudo-argument: „Mi ani moim znajomym,się jakoś dzisiaj wychodząć z domu nic nie stało, co nie oznacza, że polskie ulice są pełne wariatów”. Bring it on!
@McGrave, myślę że taka konkurencja dla Steam i Origin istnieje. Jest nią GOG. Platforma dystrybucji bez DRM, bez przypisywania instalek do konta użytkownika, której cennik jest w dolarach. Póki co sprzedają przede wszystkim starocie, które mało kogo interesują, ale liczę że w ciągu najbliższych kilku lat rozwinie skrzydła. Głownie dzięki kolejnym świetnym grom CD Projektu, który rozreklamują swoją siostrzaną firmę.
Właśnie zobaczyłem te „EA in Nutshell”. Bardzo „poważny” argument. Pewnie też Piosenka Tygodnia w Radiu Maryja jest wyznacznikiem tego co słucha się a nie nagroda Grammy. Równie „poważnie” mówię. Te bajeczki to żaden dowód ani argument. To jest dowód – http:youtu.be/SQWylFmqnwM . Hejtuję chorobę cywilizacyjna zwana dysmózgowiem. Gdziekolwiek widzę objawy tej choroby, interweniuję. Nic jednak tu nie zdziałam jak samo jak nie da się usunąć moherstwa i to z tego samego powodu zresztą.
Będziecie dawać się wykorzystywać i strzyc jak te babcie. I ciągle wmawiać sobie jakie to EA jest złe i Valve kochane. Tak jak Radio Maryja to sam Bóg jest DJem a TVN to szatany, Żydzi i masony. A dowody na to znajdziecie w Gościu Niedzielnym i Fakcie. Nikt jakoś nie zastanowi się czemu twórcy jedynki L4D nie robili haniebnej dwójki i czemu pracują teraz dla THQ. Dlaczego na Steamie można kupować w rublach. Dlaczego nie ma PLN. Nie… bo przecież Valve to bogowie. A wszelka krytyka to herezja.
Nie jestem ani fanbojem ani hejterem. Nie mówię, że EA jest święte. Byłbym bliżej bardziej neutralnych wniosków jak właśnie „Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.” Nie mówię, że TVN jest zły czy dobry. Ale wasze zaślepienie i klapki na oczach budzą przerażenie. Zero jakiegokolwiek obiektywizmu. Rydzykomania i inne polskie choroby nigdy się nie skończą bo się zestarzejecie i będziecie to samo robić co jest teraz.
Taka jest prawda że Steam to duża i rozwinięta usługa, natomiast Orgin to wkurzające g.. które muszę odpalać za każdym razem gdy chcę pograć w Battlefielda. Nie dość że muszę zalogować się w Battlelogu, to jeszcze muszę włączyć Orgin, zamknąć wkurzające okienko reklamowe i dopiero mogę wejść na serwer. Kiedyś nie było tego dziadowskiego Orgina, był EA Donwload Menager który był sklepem i baza do ściągania gier i było dobrze, teraz zrobili z tego Orgin który tylko denerwuje jak upierdliwe DRM.
Też nie mówię że Steam jest jakiś super, bo nie jest, ceny są z kosmosu, długo się włącza i do tego wielokrotnie aktualizując grę psuje ją i trzeba ją instalować/ściągać na nowo ! Taka jest prawda że znacznie lepiej by było gdyby takie usługi jak Steam czy Orgin w ogóle nie istniały lub ograniczały się tylko do kupowania i ściągania gier.
parafrazując zgodnie z prawdą: „Taka jest prawda że Steam to wkurzające g.. które muszę odpalać za każdym razem gdy chcę pograć w Half Life 2. Tak było na początku istnienia Steama i tak jest do teraz.” Wkurzają mnie te wasze „półprawdeńki”. Zapominanie i pomijanie rożnych faktów. Zapewne wielu z was też nie wie, ze wiele obiekcji które pojawiały się przy premierze L4D2 na oficjalnym forum Valve było usuwanych. Wszystko byleby ukryć prawdę. Taką choćby jak w filmiku co dałem. L4D1 do dziś ma masę bugów.
HeadShotRocks @ BUAHAHAHAHAHA! Naprawdę serio myslisz, że twoje „ynteligentne” żarty na temat skąinąd słabych mediów (bo to akurat oczywiste), cos Ci pomogą? Znowu nie podałeś, zadnego argumentu za EA. Podałeś jeden argument przeciw Valve, który jest nieprawdziwy: jedynka L4D, dostawała darmowe DLC i wparcie dla fanowskich modyfikacji. Dwójka była na tyle rozwiniętą grą w stosunku do pierwowzoru, że wydanie drugiej części było w 100% uzasadnione. Po za tym, dzieki promocjom Steamowym…
Podpisuje się pod tym co pisze mateo91g, dodatkowo trzeba powiedzieć że to nie tylko g…. ale dodatkowo szpiegowskie g…. .Co więcej origin ma ciulowe gry w ofercie, a EA sama sobie strzela w stopę blokując np. dragon age 2 na steamie…na originie na pewno nie kupię…
… Mogłeś kupić L4D2, za cenę ok. połowy ceny „From Ashes” do Mass Effecta, czyli „upgrade” mogłeś nabyć za ułamek tego co musisz płacić EA, za parę mapek do multi.
W danej chwili Origin ma jeden wielki minus który jeżeli nie zostanie naprawiony to zawsze będzie w tyle za Steamem. Ten minus, problem czy jak by to nie zwać jest nic innego jak EA. Mówcie sobie co chcecie, ale jest powód dla którego ta firma dostała Złotą Kupę. Jak na razie ta firma to jeden wielki minus Origina i jeśli nie zmienią się to Origin na zawsze pozostanie za Steamem i wszystkim innym.
Kiedy posty były usuwane na Forum Steama? O.o Nie wymyślaj. valve zaprosiło wszystkich hejterów L4D2 na własny koszt do swojej siedziby, a ruch Anty-L4D2 już praktycznie nie istnieje.
O w końcu coś mądrego powiedział mateo91g. TU SIĘ ZGADZAM 100% A jak ktoś chce mieć społeczność, kręcenie filmików, screenshoty, udostępnanie, live stream i więcej to najlepszy jest Xfire. Jest za darmo, po polsku, ma więcej funkcji niż Origin i Steam razem wzięte, nie obciąża systemu uruchamia się bardzo szybko, współpracuje z 95% wydanych gier i nie narzuca nikomu nic. Ja jestem za wolnym wyborem i rzeczywistą funkcjonalnością. I Steam i Orgin są w tym względzie zmuszają mnie do używania ich.
x2. Ja z XFire przestałem własnie korzystać, bo był zamulający i cały ośmiecony reklamami i nieaktualizowany. Z poziomu Steama można uruchomić dowolne oporgramowanie, często udostrepniając „Steam Overlay”. Eksluzywna waluta dla rosjan, to sposób walki z piractwem na tamtejszym rynku, który BTW ma ZYLIARD większy potencjał do polskiego, dlatego Polacy nie moga jeszcze kupowaćm w złotówkach, bo valve skupiło się najpierw na najważniejszym.
Nawet nie zrozumiałeś argumentu. A wszystko ktoś tak ładnie tam wyjaśnił w filmiku. Jedynka miała mieć wszystko to co było w dwójce. Gdyby np TF2 było tak samo potraktowane to już dziś byśmy mieli dawno TF3. Bo przecież TF2 w chwili obecnej ma zawartość kilkakrotnie większą niż przy premierze. Więc: „Dwójka była na tyle rozwiniętą grą w stosunku do pierwowzoru, że wydanie drugiej części było w 100% uzasadnione.” Czemu nie ma więc TF3? Bagatelizuj dalej takie fakty. Tymczasem L4D1 dalej ma poważne bugi.
Taaa lepsi od Steama? Chyba nie w tym wymiarze. Steam święty nie jest, oba syf ale Origin bardziej syfny i należy do znienawidzonej przeze mnie korporacji.
Promocje rekompensują wszelkie niesprawiedliwości finansowe. Acha i w jaki sposób kupisz coś za pomocą XFire? bez Steama nie było by wersji pecetowych np. Bastionu, Super Meat Boya, ITSP a w przyszłości np. Fez i wielu MNÓSTWA innych gier indie, które Valve wspiera + kilkoro większych wydawców, który nie atakowali by PC bez obecności Steama, np. SEGA, którego Sonic Generations, które mimo lat bez gry na PC z Soniciem, SEGA postanowiła zaryzykować, bo Steam jest skutecznym systemem