12.06.2012
Często komentowane 140 Komentarze

EA: „Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty”

EA: „Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty”
Ciekawe porównanie. Przedstawiciele Electronic Arts w jednym z wywiadów stwierdzili, że różnice pomiędzy Originem a Steamem są takie same, jak pomiędzy Battlefieldem 3 i Call of Duty. Dlaczego?

Jak mówi David DeMartini, starszy wiceprezes ds. Origin, w wywiadzie dla Gamasutry:

Battlefield 3 nie jest Call of Duty. Battlefield 3 jest świetnym shooterem, na swój sposób unikatowy sposób. Chcę, żeby Origin stał się tym samym. Nie oznacza to, że Call of Duty jest złe – nie mówię, że Steam jest zły. [Valve] Są naszymi partnerami. Zrobili dla nas wiele dobrego. Chcę, by Origin był lepszy jako usługa, to samo zresztą życzę Steamowi.

Jak dodaje:

Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.

DeMartini zapowiedział przy okazji, że w ciągu najbliższego roku Origin doczeka się kilku nowych funkcji, które mają wykorzystać fakt, iż usługa dostępna jest nie tylko na PC, ale także na konsolach. Jakich? Tego nie ujawnił.

140 odpowiedzi do “EA: „Origin i Steam to jak Battlefield i Call of Duty””

  1. Nie spotkałem się z żadnymi błedami w trakcie gry w L4D. Powiedziałem, że stworzenie drugiej cześci było uzasadnione, bo zmiany MOCNIEJ wpływały na rozgrywkę niż nowe bronie i czapki w TF2 (skądinąd moja ulubiona gra). Nowe mapy, zarażeni, fabuła, sytsem walki melee, crescento event itd. itp. Activision i EA mogli by to rozciagnąć te nowości na 5 kolejnych tytułów!

  2. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:05

    Nie podaję argumentów za EA bo nie chcę ich bronić. Bronię raczej zdrowego rozsądku i jestem przeciw ślepego hejtowania EA na rzecz ukochania Valve. Ale jeśli już muszę coś powiedzieć to podstawowa rzecz za EA to to, że gdyby nie ta firma nie ukazałoby się nigdy wiele wiele bardzo dobrych gier. I ten argument zamyka tą kwestię. I zdejmij w końcu te fanbojowskie klapki z oczu.

  3. x3. To nie jest oczywiste. Dla Valve mozna znależć argumenty ZA, dla EA nawet ty nie możesz znaleźć ani jednego (dobre gry? phi. albo zniszczone marki, albo rozbione przez zakupione studia, które tracą talent). Czyli prosta matematyka: Valve: ++++++ / EA: + / – . Logiczne? Logiczne! Kto ma więcej plusów? Valve. To czemu marudzisz, że ludzie nie lubią EA, a lubia Valve?

  4. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:09

    Widać grałeś 30 minut w L4D. Ja mam 1200 h i gram ze sporą grupą doświadczonych graczy i wszyscy klniemy na te błędy typu wbijanie się głową w sufit czy znikające/teleportujące się kosze na śmieci czy ruchome obiekty które uderza tank. Wpływają one w bardzo znaczący sposób na rozgrywkę. I to oczywiscie tylko i wyłącznie negatywnie wpływają. Tkwij sobie dalej w tym co sobie ubzdurałeś na temat Valve. Tak jak moherów się nie naprawi i nie przekona o tym co robi Rydzyk tak i Ciebie nie przekonam.

  5. *Strona zawalczyła trochę ze spamem i mi automatycznie usuneła nadmiarowe pluski i minuski: Poprawka : Valve 6x+, 2x- ; EA 1x+ / 7x-.

  6. Ekhm… http:steamcommunity.com/id/nblastmax/games?tab=all . 42 godziny. Wystarczajaco dużo. A ty tak nienawidzisz Valve i masz 1200 godzin? Ja nawet tyle w TF2 nie mam a gram od prawie 5 lat O.o. Łolaboga.

  7. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:13

    Zniszczone marki i rozbite studia… ehh.. a co się stało z HL(kpina z epizodami) czy L4D(kpina z dwójką)… co się stało z TF2(kpina z graczy którzy za to zapłacili) co z CS(Global Ofensive kolejna kpina nastawiona na zarobek). Co się stało z tymi co stworzyli jedynkę Left 4 Dead? A to dzięki EA powstał Battlefield bo, żadne inne studio nie chciało wyłożyć na to kasy. Tak samo było z Mirrors Edge. I cała masa innych fajnych gier czy serii. Poleruj dalej klapki.

  8. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:17

    Nie nienawidzę Valve. Kiedyś było dużo lepsze. Ale coś poszło w złym kierunku. Wciąż jednak czekam i liczę na następne Half Life. Staram się być obiektywny. To, że EA w wielu wypadkach robi źle nie oznacza że będę je hejtował. Wciąż np czekam na Mirrors Edge 2. Nie powiem: „Nie kupię ME2 bo wszędzie w internecie jest hejt na EA to ja też muszę”. To jest psychologiczny fenomen. Ludzie lubią dzielić się popularnymi opiniami a unikają mówienia tych niepopularnych ze względu na ostracyzm CDN

  9. Jesteś z kategorii tego typu ludzi, którzy zaliczyli ostry, niewiadomoskąd butthurt za to, że TF2 stał się F2P. Są tacy ludzie i to niestety mniejszość, która jest przeżarta przez znikąd nieusparwiedliwiony hejt. Poszukałem grypy „hejterów L4D2” na Steamie. Ok. 150 osób. Niewiele. W danej CHWILI w L4D2 gra 7,781 osób.

  10. HAHA! ZGADŁEM! Masz butthurt na F2P dla TF2. Mirror’s Egde 2 to się nie doczekasz, a nawet jak tak, to z Day-1 DLC za 10$ z nowym zakończeniem XD

  11. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:20

    CD Jak ktoś wystarczająco mądry może się domyśleć, efekt tego jest taki, że popularne opinie stają się coraz popularniejsze a te niepopularne coraz mniej. I nikt tego nie ma odwagi przełamać. Ja jestem człowiekiem który ma gdzieś opinie publiczną i stara się myśleć samodzielnie. Może przez to mnie nikt nie pokocha ale chociaż jestem sobą. Otworzę się na Steama i na Origina. Pogram w to i to. Lubię i L4D i np w TF2 miałem 1600h. Ale też pogram Battlefielda czy Mirrors Edge 1 czy 2 jak wyjdzie.

  12. x4. maiłbyś racje, gdyby, rzeczywiście EA było jakościowo dobre, ale niestety nie jest. Cały hejt na EA jest w 100% uzasadniony.

  13. EA raz zainwestowało w nowe marki i stwierdziło „Będziemy ich wspierać!” Nie udał się Mirror’s Edge? Dead! (Nawet w Time Attacka sobie nie pogram, bo serwery wyłączone), Create? Dead. jedynie Dead Space się uchował przed „mówimy, a robimy co innego”

  14. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:26

    7,781 osób gra? To zobacz ile osób wciaż bojkotuje dwójkę: http:steamcommunity.com/groups/L4D2boycott Ja nie mam dwójki i nigdy jej nie kupię. A jeśli chodzi dokładnie ile grałem to: Team Fortress 2|1,012.5 godz. łącznie oraz Left 4 Dead 1,108.3 godz. łącznie. Wg Steama. Xfire mi co innego pokazywał bo liczył czas gry zanim jeszcze Steam to liczył.

  15. @HeadShotRocks a ty chociaż czytałeś eula origin? bo ja czytałem i z tego co tam jest napisane ea może zrobić wszystko z tym kontem bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia.

  16. Hejtujesz L4D2, a nawet w niego nie grałeś? Gratulacje. Co do grupy. Policz ile z tej wiary ma w swojej bilbliotece L4D2. Zrobiłem mały test 2 na 3 ma u sibie L4D2. Wiekszośc po prostu nie „wyprosiła się” z tej grupy

  17. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:31

    A no. Dead Space to kolejna gra która ukazała się dzięki EA. I każda cześć jest świetna. Mirrors Edge to stara gra którą nie ma obowiązku nikt wspierać tyle lat po premierze. I dwójka na pewno się ukaże. I ludzie kupią i ME2 i Dead Space 3. Bo to będą świetne gry przy których cały ten hejt traci sens.

  18. ostatnia wiadomość na tej grupie ma prawie 3 lata. Nawet popatrz na administatora awatar: http:steamcommunity.com/profiles/76561198014579835 . CLOSED!

  19. x5 Mówiłem że jedyny, który się wybronił to Dead Space, nie krytykowałem go. Pokazałem wyjątek potwierdzający regułę.

  20. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:35

    @DARTHORK A ktokolwiek Ci cokolwiek zrobił? A czy Steam nic nie może zrobić z kontem? Każda firma może Ci coś zrobić z kontem. Z kontem CDA też Ci coś mogą zrobić jak zasłużysz.|@NBlastMax grałem w L4D2. Było demo to grałem. Nic nie oceniam z góry. Nie robię tak jak wy, że hejtuję wszystkie gry EA jeszcze zanim wyjdą. A i zanim uprzedziłeś to popatrzyłem w co graja udzie z tej grupy. I raczej nie L4D2.

  21. BTW. Stosunek posiadających L4D2 i będących w grupie bojkotowej wzrósł do 80%.

  22. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 16:47

    Owszem admin zakończył support grupy. Powód: poddał się. Nie było sensu tego ciągnąć dalej skoro nie przynosiło to rezultatu. Żaden z adminów do dziś nie kupił L4D2 ani też nie dostali łapówki od Valve bo nie pojawiło się na ich kontach dużo nowych gier.

  23. Dołączając się do dyskusji: Ja kupiłem L4D2, bo nie posiadałem jedynki a grałem na steam’ie kolegi i mi się spodobała.

  24. Hmm, tym samym stwierdza, że BF na razie jeszcze jest gorszy od CoDa? Cóż, na pewno Origin do pięt nie dorasta Steamowi. I chyba nie dorośnie, bo gracze Valve kojarzą dobrze, natomiast EA w dużej części nie.

  25. @sonio – A mi Origin zera mniej pamieci niz Steam 😉

  26. origina mogę używać bez problemu a stema nie (operator zablokował porty) i tu jest origin i games for windows live lepsze one żadnych takich cyrków nie potrzebują

  27. Niestety EA i ich Origin przy Valve i Steamie wygląda jak budżetowy crap wydawany przez City Interactive. Czy będą lepsi? EA? Nigdy.

  28. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 17:36

    No właśnie jak widać nie ma tylko jednej „strony mocy” czy prawdy. (jak u belerofona czy DarthKozy) Nie ma tu czarnego i białego. A niektóre media i niektórzy ludzie usilnie starają się forsować taką rzeczywistość – EA całe zło & Valve całe dobro. Choć nie podoba mi się to bo takie postawy nie poprawiają sytuacji intelektualnej polskiego społeczeństwa to jednak o ironio ci hejterzy sami się karzą. Omija ich masa wiele fajnych tytułów. Mądre polskie przysłowie które mówi: „na złość mamusi odmrożę sobie uszy”

  29. To już naprawdę 1/10 w skali trollowania. Odśwież umysł, uruchom sobie gierkę i zajmij sie czymś innym. jak Ci przejdzie, to zobaczysz ile tutaj czasu zmarnowałeś.

  30. To z tego wynika, że Battlefield 3 to po prostu fatalna podróbka Call Of Duty tylko z lepszym wyglądem 😀 |Oki EA, sami się przyznaliście.Origin ładnie wygląda ale na tym kończą się jego zalety, w multi ME3 co chwile mnie wywala z niewiadomych przyczyn bo akurat ma taki kaprys. Cholerstwo jest strasznie uciążliwe, minimalizuje mi często grę jak ktoś napisze do mnie co w multi kończy się natychmiastową śmiercią…|Fatalna sprawa, STEAM jest o niebo lepszy. Plusem Origina jest to, że można zatrzymać grę nim.

  31. „Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.”|No to chyba na policję z tym, tam wam dadzą „parę lat”, wystarczy się postarać :)A zatrzymać grę oczywiście w singlu ale za to w każdym momencie, brakło mi tam znaków 🙂

  32. @Darkmen ”w multi ME3″ Jednak kupiłeś!

  33. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 17:58

    Trollowania? Bo staram się zachować równowagę zamiast trzymać skrajności? Faktycznie straciłem dużo czasu. Ale nie żałuję skoro chociaż kilka osób starało się także zachować zdrowy rozsądek i równowagę. Demonizowanie i ubóstwianie korporacji ma mało wspólnego z myśleniem i przypomina sposób postrzegania rzeczywistości przez 1st Moher Force Division.

  34. Nie wiem, kogo bardziej skrzywdził tym porównaniem.

  35. Nie działa na mnie ta pseudo-elokwencja. Człowiek elokwenty, przekonałby, pokazał błędy i przyznałby się do błędu. Niestety twoje teksty i poziom zartów to niestety bardziej przypomina Vuvuzelę, z którą się nie dogadasz nic nie-udawana, oczytana osoba. Tuddles!

  36. *dogadasz, a niie jak z nie-udawaną, oczytaną osobę.

  37. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 18:11

    Każdy ignorant zawsze mówi to samo. Dla niego każdy argument i krytyka to pseudoelokwencja. „I nie wmówią nam, że czarne jest czarne a białe jest białe.” To zdanie świetnie do Ciebie pasuje. Tak samo jak do PISowskeigo elektoratu i pań wyznawczyń Radia Maryja. Wszystko się zazębia. Wszystko rozbija się o „pseudoelokwencję” masonerii. A… no i EA to szpiedzy KGB i Orgin sprawdza czy mamy pornofotki na kompie!

  38. Jeden problem w tym stwierdzeniu od EA – wyolbrzymiają. Steam jest starszy, ma doświadczenie i gry od wieeelu wydawców, tymczasem Origin to platforma, w którą zasadniczo zmienił się patcher do gier EA 😛 , więc jednak porównanie Origin=BF, to trochę nie na miejscu… Steam jeszcze długo pozostanie bezkonkurencyjny, szczególnie, że wprowadził wsparcie dla modów, co mam nadzieję będzie się rozwijać. Originowi co prawda też nic nie dolega, ale nie ma na nim żadnych bajerów – zjadliwy sznycel, ale coś brakuje…

  39. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 18:49

    @kupciak Masz rację, ale zauważ, że całe te porównywanie jak zwykle nadmuchały media. Oni tylko to podchwycili. Być może słusznie a może nie. Zależy od tego co przyniosą te hucznie zapowiadane lata. Steam jak był wieku Origina to był od niego słabszy. Nie ma co teraz gadać tylko trzeba czekać na rozwój wypadków.

  40. „Dajcie nam kilka lat, a może będziemy lepsi od Steama. Teraz, przyznaję, nie jesteśmy.”- taa, chyba kilka RUSKICH lat…|Powiedzmy sobie szczerze: najlepszy i najprostszy jest Steam i żadne G4WL, czy inny Origin tego nie zmienią. A takie mówienie, że za kilka lat, to zwyczajnie nie ma pokrycia, bo za kilka lat może wyjść znów coś zupełnie innego, może nawet lepszego od Steama…Zaraz zostanę zhejtowany przez fanbojów EA, czy XBL, ale ja tylko wyraziłem swoje zdanie i go nie mam zamiaru zmieniać…

  41. Cóż widać i czuć, że Origin został zrobiony na siłę i nie do końca poprawnie. EA po prostu pozazdrościła Valve i stworzyła własną kopię Steam-a. Jestem pewien, że gdyby EA nie zmuszało nas do korzystania z Origina by móc zagrać w ich gry nikt by z tego nie korzystał. Poza tym Steam mam bardzo wysokie spadki cen, promocje i od czasu do czasu darmówki czego wyraźnie brakuję Originowi.

  42. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 22:31

    @olson6897 Kupię sobie kiedyś okulary zamiast wydawać kasę na gry. Może wtedy dostrzeżesz promocje i darmowe gry na Originie. Może też wtedy włączysz myślenie i odkryjesz, że gdy Steam był w wieku Origina to obsługiwał 3 gry na krzyż do tego żadnych darmowych żadnych promocji. Ale chrzanić. I tak wszyscy będą powtarzać tą samą śpiewkę. Zupełnie jak powtarza się, że wszystkiemu winni są Żydzi i masoni. Moim zdaniem wszystkiemu winna jest regresja umysłowa i lenistwo.

  43. HeadShotRocks 12 czerwca 2012 o 22:34

    Poza tym, że by Valve do Steama nie zmuszało to też by nikt z tego nie korzystał. Ale kiedyś zmusił i po oporach w końcu się przyjęło. Chociaż nadal kilkadziesiąt procent ludzi wolałoby, żeby tego nie było wcale. Ja również. Zbędny obładowywać czasu, systemu i dysku.

  44. Steam jest bardziej jak Half-Life (1-2), a nie jak jakiś chory COD… Jak można porównywać Steam do tego tasiemca?

  45. @HSR, naprawdę nie lubisz Valve ;p Czepiasz się głupiej afery z L4D2, a nawet przywódca bojkotu przyznał po pojechaniu do siedziby Valve, że gra jest dobra…Naprawdę trudno Ci przyznać, że Valve jest po prostu dobrą grupą twórców która ciągle się rozwija na lepsze. Jeśli ktoś jeszcze ma zwidy, że EA jest dobre, niech zobaczy ten filmik ;p http:www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ (zrobiony w Garrys Modzie, opartym na silniku Valve 😛 )

  46. HeadShotRocks 13 czerwca 2012 o 07:50

    Właśnie ten filmik widziałem. Bajka w stylu Monty Pythona. Ja zamieściłem taki z prawdziwymi kłamstwami Valve. Gdzie czołowi ludzie Valve mówią o tym co ma być w L4D1 napychając sobie sakiewkę a potem dając te rzeczy do L4D2 i napychając znowu. Przywódca bojkotu nigdy nie kupił tej „dobrej” gry. Bo już jedynka miała być dobra a okazała się kłamstwem i betą. Ach i jakbyście mieli więcej oleju w głowie to byście wiedzieli, że to porównanie ma na celu zobrazowanie walki i konkurencji a nie treści.

  47. Przeczytałem wszystkie komenty i cóż jak zwykle obiektywizm przegrał z fanboy’ostwem no ale taki już jest świat, walka z wiatrakami, lemingi to lemingi i racje mają zawsze ci których jest więcej. hehe To zabawne ale też cholernie przerażające.

  48. Fajnie że w końcu ktoś zaczął mówić o konkurencji nie jako o śmiertelnym wrogu, atmosfera w branży growej byłaby o wiele milsza gdyby wszyscy tak ładnie do siebie mówili 🙂

  49. HeadShotRocks 13 czerwca 2012 o 08:51

    @THERON23 Jestem Twoim fanbojem;P

  50. przelatując stronę z komentarzami, mamy 3 wyjścia|-albo ktoś doskonale troluje (zarazem traci czas… gimbus?)|-albo dostaje sporo hajsu|Szczerze wole wierzyć w to drugie…

Dodaj komentarz