Electronic Arts otworzyło studio, które stworzy Skate 4
Oho, pora skoczyć na strych, moda na deskorolki powoli powraca.
Nie będę kontynuował zachwytów nad cudownym, genialnym i świetnym Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2, cudotwórców z Vicarious Visions (tworzących teraz... remake Diablo 2). Zamiast tego przypomnę, że i EA poczuło niedawno nostalgiczny zew deskorolki, zapowiadając powrót słynnej serii Skate. Dla zapominalskich: w pierwszej dekadzie XXI wieku Black Box swoim cyklem zaproponował graczom inne niż konkurencja, przede wszystkim bardziej realistyczne podejście do tematu – i tego właśnie nam było trzeba.
Pomimo niezłe „trójki” zainteresowania jazdą na desce nie udało się wśród fanów utrzymać. Po dziesięciu latach skaterska hydra znowu podnosi jednak swój łeb – Electronic Arts ogłosiło właśnie, że założyło w Vancouver nowe studio: Full Circle. Pierwszym projektem developerów będzie właśnie Skate 4. Na jego czele stanął Daniel McCulloch, wcześniej szef działu Xbox Live w Microsofcie. Jak powiedział, komentując otwarcie firmy:
Fani chcieli powrotu Skate'a, a my chcemy, aby byli zaangażowani w proces tworzenia od samego początku aż do premiery gry – i nie tylko. Chcemy, by czuli się częścią Full Circle. Naszym celem jest dobra zabawa i tworzenie świetnych gier, w które ludzie chcą grać ze swoimi znajomymi. Szukamy kolejnych developerów, którzy pomogą nam tworzyć fascynujące światy, do których mogliby udać się gracze.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.