rek
rek

Electronic Arts uratowało BioWare przed zamknięciem

Podczas konwentu LGBTQ+ grupa scenarzystów zagrała w otwarte karty. A przy okazji zdradziła parę „dragonażowych” ciekawostek i poczyniła kilka spostrzeżeń na temat polityki studia.

W miniony weeekend w Teksasie odbył się HavenCon, impreza skierowana do geeków będących przedstawicielami mniejszości (oraz graczy sympatyzujących z mniejszościami). Wśród gości nie zabrakło ludzi związanych z BioWare’em, w tym Davida Gaidera (cykl Dragon Age, Baldur’s Gate II, Neverwinter Nights) oraz Patricka Weekesa (Dragon Age: Inkwizycja, Mass Effect 3) wraz z żoną Karin (Dragon Age: Inkwizycja, Mass Effect: Andromeda). Wrażenia z imprezy (NADER obszernie) opisał na Reddicie użytkownik ArcherAnders.

Pokrótce przedstawmy najciekawsze wątki z BioWare’em.

O relacji z Electronic Arts

  • W chwili przejmowania przez EA BioWare było w na tyle złej kondycji finansowej, że gdyby nie pomoc Elektroników, zapewne by upadło. Relacja obu firm jest (była?) jednak dość swobodna, rzadko kiedy wydawca zakazuje developerowi podejmowania określonych (nawet ryzykownych) decyzji. (Stanowisko autorów nieco zbiega się z ubiegłoroczną opinią ich kolegi).
  • O początkach Dragon Age’a

  • Pierwsza odsłona początkowo była znana pod nazwą Chronicle, później przemianowano ją na Age of Dragons. Ostatecznie obrano tytuł Dragon Age, by… odróżnić się od Age of Empires. Nazwa świata (Thedas) to z kolei akronim od The Dragon Age Setting.
  • O romansach

  • Te okazują się ekstremalnie drogie. Scenarzyści twierdzą, że stworzenie romansu (rozpisanie kwestii dialogowych, opłacenie aktorów i animatorów) z jednym tylko enpecem, przy uwzględnieniu kilku różnych płci, orientacji i ras, jakie może wybrać gracz, kosztuje od pół do ponad miliona dolarów. Szczególne problemy sprawił developerom Żelazny Byk z Inkwizycji, który początkowo miał flirtować tylko z ludźmi i elfami, bo zespół nie sądził, by dało się zaprojektować sensowne animacje dla większych/mniejszych ras. By dopiąć tę postać, musiano zostawać po godzinach i w weekendy. Zresztą: przedstawiciele rasy Qunari (do której Byk należy) mieli w Inkwizycji jedną parę rogów (podczas gdy jeszcze w „dwójce” zazwyczaj paradowali z dwiema) właśnie z powodu kłopotów z dopięciem budżetu.
  • O Anthem i Dragon Age’u IV

  • David Gaider pomógł w stworzeniu świata Anthem (nim udał się na emigrację do Beamdoga, które to studio również zresztą opuścił).
  • Ponoć uczestnikom panelu zabroniono pytać o nową odsłonę DA… ale przynajmniej od stycznia wiemy, że ta znajduje się w produkcji (choć już bez Mike’a Laidlawa, którego śmiało możemy nazywać ojcem cyklu).
  • O różnorodności

  • Według statystyk więcej graczy miało w Dragon Age’u kobiecy romans z Leilaną (19%), niż grało łotrzykami (16%). Paneliści dowcipnie zauważyli, że – z punktu widzenia ogółu odbiorców – sensowniej byłoby pozostawić opcję romansów z osobami tej samej płci niż umożliwić nam grę złodziejem.
  • Gaider uważa, że należy zwiększać różnorodność obsady. Zresztą wspomina, że nadał postaci Doriana (Dragon Age: Inkwizycja) pewien autobiograficzny sznyt (scenarzysta jest osobą otwarcie homoseksualną, która przeżywała podobne rozterki rodzinne co prezentowany w grze towarzysz).
  • Krem (Dragon Age: Inkwizycja) był próbą oderwania wizerunku osób transgenderowych od negatywnych konotacji. Scenarzyści chcieli z jego pomocą wytłumaczyć problemy ludzi transgenderowych graczom, którzy nigdy nie zetknęli się z różnymi tożsamościami płciowymi.
  • O łotrach

  • BioWare wierzy, że złe postacie należy pisać w taki sposób, by gracz mógł z nimi sympatyzować. Autorzy nie są zadowoleni z Koryfeusza (Dragon Age: Inkwizycja), który ponoć w procesie produkcji utracił sporo głębi (wiele cut-scen z jego udziałem musiano wyciąć przez wzgląd na zbliżający się deadline).
  • rek

    71 odpowiedzi do “Electronic Arts uratowało BioWare przed zamknięciem”

    1. Podczas konwentu LGBTQ+, grupa scenarzystów zagrała w otwarte karty. A przy okazji zdradziła pa

    2. A mogli zamknąć

    3. @emeleski99 Ja tak nie uważam. Są gracze, którzy świetnie się bawią przy ich grach. Wiem, że Bioware ma w tej chwili tendencję zniżkową, ale i tak cieszę się, że mogłem zagrać czy to w DAI czy MEA. I tak jestem z obu gier zadowolony POMIMO TEGO (i tak musiałem to podkreślić), że jestem zaznajomiony z ich błędami/wpadkami/niedoróbkami.

    4. Papkin. Popraw błędy.

    5. Ponad 0,5 mln usd zeby stworzyc animacje czlowieka kopulujacego z bykiem albo inna jaszczurka…zamknac ich natychmiast i rozgonic.

    6. @Victarion Chyba pomyliłeś newsy/portale kolego. |Nigdy nie interesowały gry z Bioware, ale nadal przykro jest patrzeć co się z nimi dzieje, Anthem będzie ich ostatnim gwoździem do trumny, bez względu na to czy odniesie sukces czy okaże się klapą.

    7. Inkwizycja to jedna z najgorszych gier w jakie grałem, wydałem na nią raptem 80 zł, a i to było za dużo…sporo za dużo za tego mmo single crapa. Andromeda też okazała się być nudna do granic możliwości, niech giną razem z tymi crapami

    8. jak to czytam to bardzo bardzo bym chciał by zamknęli studio, od nieszczęsnego ME3 nie kupuje ich gier

    9. Uratowało?! Buahhahahahahah !|Ja dziękuje za taki ratunek !

    10. Widzę, że odosobniony w mojej opinii. To naprawdę smutne :

    11. Co się odwlecze…

    12. Antimasterplan 3 kwietnia 2018 o 14:11

      Sam nie wiem co jest z tymi ostatnimi grami nie tak – mówię tu właśnie o D.A.:I. i M.E.:A…D.A.: Origins ograłem dwa razy (wspaniała gra), D.A. 2 również (choć nie była tak dobra, grało się całkiem przyjemnie), Trylogie Mass Effect również x2…a w te dwie najnowsze odsłony serii no po prostu nie mogę. I nie są to złe gry, ale dla mnie jakieś takie „rozmemłane”. a i ducha poprzedników praktycznie nie czuć. Czasami wracam do nich z zamiarem „dokończenia” ale odbijam się po kilku h/misjach…

    13. Dlaczego ucięło mój komentarz? Napisałem, że Jestem odosobniony w mojej opinii. Buźka też widzę zjedzona.

    14. Muidus Co było złego w ME3? Oprócz zakończenia? Wg mnie to kawał dobrej gry. I chyba nie tylko mnie. Co do reszty ich gier – fakt, nie potrafię przejść Inkwizycji, bo jest strasznie nudna i czasochłonna, ale nie życzyłbym im zamknięcia studia, zawsze jest szansa, że zrobią jakąś perełkę. Trochę niefajny taki hejt

    15. Zakończenie w ME3 było tak złe, że dla części osób (w tym mnie) obrzydził całą trylogię. ME1 i ME2 przechodziłem wielokrotnie, ot kolejna z tych gier do których się co kilka lat wracało z przyjemnością. Po ME3 nie zagrałem ani razu. Po co, skoro całość historii jest totalnie bez znaczenia i niezależnie od tego co zrobisz wszystko prowadzi do niesatysfakcjonującego zakończenia.|Szkoda, bo od strony gameplayu trójka była chyba najlepsza z trylogii, może poza kilkoma dziwnymi zabiegami.

    16. Podsumowując – obecnie bioware stoczyło się tak, że powinni ich zamknąć. W próżni nic nie ginie, prawdziwe talenty pozostałe w studiu (o ile jeszcze jakieś są) znajdą pracę gdzie indziej, pozostałym już dziękujemy. A że wiele szczurów już opuściło tonący okręt, to wydaje mi się, że taka sytuacja nastąpi prędzej czy później

    17. Goodbye BiohomoWare

    18. To tak, jak bym ja tłukł swoją żonę a później bym przestał i wszystkim bym mówił że uratowałem ją od pobicia.

    19. Tak jak mówi panslonce, ME 3 oprócz zakończenia był bardzo przyjemnną grą. Natomiast DA:I jest strasznym gniotem, ale co najdziwniejsze dostało masę nagród „gry roku”. Recenzenci chyba grali w inny tytuł niż ja.

    20. @igorv Wybacz, ale jak w ogóle możesz pisać w ten sposób? Porównywać przemoc domową do takiej kategorii jak gry komputerowe? Nie mam pojęcia czy masz lat 30 czy 15 ale zdecydowanie odnoszę wrażenie jakbyś miał 15 lat. Jeśli masz lat 30 to wybacz, ale czas dorosnąć.

    21. @YogoWafel Pomijając kwestię tego, że DAI mi się podobało to fakt, że gra dostała tytuł „gry roku” wynika z faktu, że nie miała żadnej konkurencji w tamtym czasie. A przynajmniej takiej znaczącej.

    22. No tak, na zrobienie fajnego łotra czasu zabrakło, ale na robienie dobrze mniejszościom wszelakim i SJW to już sie znalazł. Piękny strzal w kolano, Bioware, genialny. A jednocześnie wspaniały oręż dla wszystkich uważajacych, ze polipoprawnosć psuje gry 🙂

    23. @panslonce – raz, ze pod batutą korpo jakim jest EA szanse na perełkę niewielkie. Zresztą najpierw BioWare musi wrócic do tworzenia gier a nie dodatków do manifestów ideologicznych 🙂

    24. W sumie, w porównaniu do takiego westwood bioware’u wcale mi nie szkoda – niech ginie!

    25. Nigdy im nie wybaczę tego co zrobili z Andromedą…

    26. GandalfCzarny 3 kwietnia 2018 o 15:51

      Uratowało tylko po to, by samemu zatopić 😉

    27. Chwila co to za pierdoły, co mnie homo obchodzi, tworzą gry czy propagandowe gówno?

    28. Jakoś nie czuje dobrego gestu ze strony EA to był czysty interes zbyt szybkie wykończenie Bioware źle wpłynęło na sprzedaż ich gier, równie dobrze mogą zamknąć z czasem studio, którego gry słabiej się sprzedają.

    29. @kowal445 to prawda, żę 2014 był dość słabym rokiem w branży, ale z drugiej strony przecież wtedy wyszedł też Shadow of Mordor i strasznie niedoceniony Sunset Overdrive na XO.

    30. @YogoWafel Ok, ale te gry, jak widać, zostały potraktowane po macoszemu. Niestety ;D

    31. Przecież w 2014 wychodzą takie gry jak Divinity Original Sin, Dark Souls 2 czy wspomniany Shadow of Mordor. Inkwizycja dostaje goty tylko za markę, co zresztą potem widać, jak (po odpowiednio długim czasie) branża zaczyna psioczyć jaka Inkwizycja była słaba

    32. Spełnianie chorych fantazji pewnych grup społecznych, widać bywa bardzo drogie w tej branży :-))))))). Więcej takich humorystycznych niusów!

    33. Jakby nie EA to by niczego nie trzeba było ratować, bo przed wykupem znaczek Bioware to był znak jakości. Po przejęciu zrobili dwie stosunkowo udane gry Mass Effect 2 (już uproszczony w stosunku do jedynki) i Dragon Age (jak dla kogo, dla mnie to były popłuczyny po BG). Cała reszta to z gry na grę coraz większy syfilis. No, ale jak się zamiast projektowaniem rozgrywki i pisaniem scenariuszy zajmuje statystyką ilu gejów zagrało lesbijką i tłumaczeniem problemów transgender to tak to wygląda.

    34. Dorian był fajnie napisaną postacią, lekcją wyciągniętą z nachalnego i zmieniającego od czapy swój charakter pomiędzy częściami Andersa. |Cóż, gdyby połączyć serie w IV: grafika z Inkwizycji, scenariusz z II (kameralna historia rodzinna była dobra) i koncepcję zabawy z Origins (podróże, wsie, stolice, taktyka) trochę immersyjnych aktywności jak siedzenie po karczmach z kompanami, picie wina, słuchanie barda czy zacieśnianie więzi obozowych, questy lojalnościowe i ja byłbym kupiony.

    35. @Rickerto- dobrze że ktoś potrafi docenić fabułę Dragon Age 2, moim zdaniem najlepsza w całej serii.

    36. Najs, panel o nowej, progresywnej i przyjaznej wszelkim odmianom płci i ras grze od starego, ale jakże progresywnego i zróżnicowanego pod względem ras i płci studia, który odbył się w największym w tej części Stanow safe space-ie, pełnym „sojuszników rasowych i płciowych”, gdzie żaden heteroseksualny mężczyzna o jasnej karnacji skory nie ma prawa wstępu…..pomimo faktu, że to właśnie ON był głównym klientem Bioware przez duuugi czas….. Co ma wisieć, nie utonie, sami się na taki los skazali.

    37. @Rickerto zagraj w Divinity: Original Sin 2. Maly007 pisał też o pierwszej części, w te niestety nie grałem, ale dwójka chyba powinna przypaść ci do gustu. Fabuła może nie jest tak „kameralna” jak to określiłeś, ale za to większość zadań pobocznych zdecydowanie spełnia te definicję.

    38. @Gavriel6|Dziwne, ale Patrick Weekes jest bialym heteroseksualnym mezczyzna i jakos byl w stanie sie tam pojawic. 😉

    39. Szkoda, że przy tym całym dogadzaniu mniejszościom LGBTQWERTY zapomnieli o tym, żeby robić dobre gry.

    40. Łotrzykami grało może tylko 16%, ale koszta stworzenia łotrzyka są dużo niższe zwłaszcza że mogą to przenosić do kolejnych części a więc o wiele bardziej jest to opłacalne… Nie liczy się sam % tylko stosunek % do kosztów i możliwości wielokrotnego wykorzystania.|Gry są robione po to żeby je sprzedać i dlatego zazwyczaj nie mogą być kierowane specjalnie do mniejszości. Normalnie bohaterowie należący do mniejszości w grach nadal powinni sensownie trafiać do większości a więc nie można też przesadzać…

    41. @Tesu|Tekst wspomina „graczy sympatyzujących z mniejszościami” – czyt. (Hetero)Male allies, zawsze się znajdzie gościu, który będzie użytecznym idiotą, kupującym całą tą poroniona propagandę bez zająknięcia się, Weekes retwittował zresztą dużo takich wiadomości, nie wiem, czy również tą od tego byłego designera Manveer Heir-a.

    42. @Gabriel6|No to zdecyduj sie, biali heteroseksualni mezczyzni w koncu maja tam wstep, czy nie, bo sam sobie przeczysz…

    43. Zawsze zastanawiało mnie, skąd wszyscy ci religijni/prawicowi ludzie mają taką chorą fiksację na temat zaglądania ludziom do łóżek i mówienia co im w tych łóżkach wolno, a czego nie. Czyżby chodziło o to że sami mają ukryte skłonności i frustruje ich wypieranie tego ? Zrozumiałbym może gdyby ludzie LGBT taranem wyważali drzwi do mieszkań i uprawiali seks na stołach heteryków, podczas jedzenia obiadu. Ale nie wiem jak innym, ale choć hetero zdecydowanie jestem, to jak dotąd żaden homo moich drzwi nie wyważył

    44. Nie Tesu, to ty albo nie umiesz czytać, albo nie wiesz kim są (hetero)Male allies i nie zrozumiałeś, do czego się odnosiłem (albo prubujesz mnie w nieudolny sposób trollować).

    45. @mwrobel a ja jestem hetero i mam to gdzieś, niech sobie każdy śpi z kim chce, i chodzi po mieście za rękę z kim chce. Wolny świat i niech sobie każdy żyje jak chce, a tobie polecam pewna maść na ból wiesz czego 🙂

    46. @PanMianDa – Moim zdaniem chodzi o zbyt duże ego i chęć dyktowania innym jak mają żyć. A że nie mogą tego osiągnąć – pozostaje im robienie głupich napin w necie i bredzenie o politpoprawnej propagandzie itp.

    47. @konio52|Czyzbys wlasnie napisal „zyj i daj zyc innym”?

    48. „kiedyś takie zachowanie nazywano dewiacją, dziś mówią, że to normalne i zgodne z naturą” – niemalże jak historia leworęcznych :d

    49. @mbwrobel ile masz lat ? Bo z tego co mówisz to wygląda ze sześć. Zoofilia polega na zmuszeniu zwierzęcia do stosunku. Dewiacja. Homoseksualizm polega na dwóch świadomych, zgadzających się osobach, mających uczucia (niekoniecznie miłość do siebie, bo nie trzeba miłości do seksu), mogących decydować za siebie. Jeśli chcą to być ze sobą czy uprawiać seks, to wara od tego ludziom o ciasnych rozumkach. Niesmaczni są wyłącznie ludzie którzy mimo że powinni się zająć sobą, wnikają innym do ich łóżek. CDN.

    50. CD: Niesmaczne nie mniej są pary hetero zjadające sobie twarze w miejscach publicznych. W tym wypadku homo też jest niesmaczne, ale na równi z hetero. Niesmaczne by było gdybyś w moje łóżkowe sprawy się wpier.. niczał, tak jak robisz to z innymi. A homoseksualizm nie jest zjawiskiem nowym. Tyle że wreszcie dziś ludzie mogą się z tym nie kryć w cywilizowanych krajach. A przez ludzi takich jak ty Polska na cywilizowaną nie wygląda. A jeśli 2-7% (w krajach gdzie mogą się przyznać bez bycia wykluczonymi.. CDN2

    Dodaj komentarz