Elon Musk zapowiada rezygnację z prowadzenia Twittera, ale…

Elon Musk stworzył ankietę, w której – niby wiążąco – zapytał gawiedzi, czy ma zrezygnować z prowadzenia Twittera. Audytorium zdecydowało, nowy właściciel serwisu streamingowego zaś komentuje wyniki. Trudno powiedzieć, czy Elon naprawdę spodziewał się poklasku i gremialnego votum zaufania – wyszło jednak inaczej.
Ankieta i jej wyniki
We wspomnianej ankiecie wzięło udział 17,5 mln ludzi. 57,5% opowiedziało się za tym, żeby Elon jednak pozbierał zabawki i władzę nad serwisem przekazał komuś bardziej kompetentnemu. Musk zaś… cóż, odejdzie – ale raczej nie tak od razu.
Jak przyznał w odpowiedzi do wspomnianej ankiety, przekaże władzę nad Twitterem, kiedy tylko znajdzie kogoś wystarczająco głupiego, by wziął tę robotę. Sam zaś zajmie się prowadzeniem działów odpowiadających za software i serwery.
Innymi słowy – odejdzie, ale nie odejdzie. I będzie zapewne rządził z tylnego siedzenia. Najwyraźniej musi być wielkim fanem polskiej polityki – nawet jeśli o tym tak do końca nie wie.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
5 odpowiedzi do “Elon Musk zapowiada rezygnację z prowadzenia Twittera, ale…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Niby odejdzie a nadal będzie banował każdego kto mu się nie spodoba.
Bo wolność słowa musi być (w zakresie, w jakim nam się podoba).
Wolność słowa trwa na tyle długo, aż ktoś nie śledzi, za pośrednictwem ogólnie dostępnych danych, trasy lotu samolotu Muska.
Wolność słowa jest dla zarządu, panie Areczku
Zwykle pluję na cancel culture, ale Elona (bez)Muska przydałoby się faktycznie anulować 😛