15.08.2011
Często komentowane 22 Komentarze

Epic Games o jednorazowym kodzie w Gears of War 2: „Nie osiągnął sukcesu”

Epic Games o jednorazowym kodzie w Gears of War 2: „Nie osiągnął sukcesu”
Do nowych egzemplarzy Gears of War 2 dodawany był kod uprawniający do pobrania zestawu Flashback Map, składającego się z pięciu dodatkowych lokacji. Była to pierwsza tego typu inicjatywa, której śladem poszło EA wraz z Online Pass. Teraz przedstawiciele Epic Games stwierdzili jednak, że nie okazała się ona sukcesem.

W wywiadzie udzielonym serwisowi VideoGamer producent wykonawczy w Epic Games, Rod Fergusson, przyznał, że dołączany do „dwójki” kod na zestaw map Flashback nie wywołał pożądanego efektu. Jak mówi:

Inicjatywa nie okazała się tak wielkim sukcesem, jak chcieliśmy, dlatego też nie zastosujemy podobnego programu w Gears of War 3. Nie oznacza to, że nie będziemy robić interesujących rzeczy z mapami i odświeżać te znane z poprzednich części, ale nie będzie tak, że będziemy oferować dodatkową zawartość, by walczyć z używkami.

A co Fergusson myśli więc o Online Pass wprowadzonym przez Electronic Arts? Jak wyjaśnia:

Myślę, że Online Pass to jeszcze inny sposób [na walkę z rynkiem używanych gier] – EA naprawdę poważnie podeszło do tego i myślę, że osiągnęli sukces. Przynajmniej w Stanach nie słyszałem słów oburzenia, może w pozostałych krajach jest to mniej popularne. [Problem jednorazowych kodów] Nie dotyka nowych graczy, a jedynie osoby, które kupują używane kopie. Częścią tego jest odpowiednia edukacja. Nie sądzę, że ludzie muszą wiedzieć o tym, że kiedy nabywają używaną grę i oszczędzają 5 funtów, nie dają swoich pieniędzy jej twórcom, a sprzedawcy.

Fergusson dodał, że idealnym sposobem na walkę z używkami jest stworzenie tak zróżnicowanej produkcji, która utrzyma graczy na tyle, by nie chcieli jej odsprzedawać. I na tym twórcy Gears of War 3 chcą się tym razem skoncentrować.

22 odpowiedzi do “Epic Games o jednorazowym kodzie w Gears of War 2: „Nie osiągnął sukcesu””

  1. Do nowych egzemplarzy Gears of War 2 dodawany był kod uprawniający do pobrania zestawu Flashback Map, składającego się z pięciu dodatkowych lokacji. Była to pierwsza tego typu inicjatywa, której śladem poszło EA wraz z Online Pass. Teraz przedstawiciele Epic Games stwierdzili jednak, że nie okazała się ona sukcesem.

  2. ” idealnym sposobem na walkę z używkami jest stworzenie tak zróżnicowanej produkcji, która utrzyma graczy na tyle, by nie chcieli jej odsprzedawać. ” <- TO. Żadne dodatkowe klucze, przypisywanie do konta online i inne duperele. Po prostu TO. Bo jeśli gra jest naprawdę świetna i wciągająca, gracza nie będzie obchodziło to, że gry nie ma jak odsprzedać...

  3. Jeśli producent stosuje takie chamskie zagrywki jak Online Pass to oznacza że prawdopodobnie gra nie będzie super, bo jakby taka było to ludzie by nie chcieli się jej pozbywać ! Twórcy zamiast robić takie głupie posunięcia powinni zrobić taką dobrą grę żeby nie watro było jej sprzedawać, jak to powiedział Fergusson !

  4. @Crom3ll dobrze gadasz, sam mam na półce pare tytułów, których bym w życiu nie odsprzedał, a są z łatwością dostępne np: na torrentach. Niestety takich naprawdę dobrych pozycji w grach jest coraz mniej 🙁

  5. Dajcie te wszystkie gry z tych półek.

  6. @matiyyy – Mortal Kombat też ma online passa a sprzedaje się [beeep]iście dobrze 😛

  7. Po co dawać zdjęcie półki z grami, na której jedynymi wartościowymi tytułami są UT3 i C&C?

  8. Się dziwią jak multi x-kloca płatne..

  9. „Fergusson dodał, że idealnym sposobem na walkę z używkami jest stworzenie tak zróżnicowanej produkcji, która utrzyma graczy na tyle, by nie chcieli jej odsprzedawać. I na tym twórcy Gears of War 3 chcą się tym razem skoncentrować.”To jest wlasnie moi drodzy, idealny sposob na sprzedaze/kupna 'uzywek’.

  10. las vegas blu dragons halo 3 gost redon tom riden mass efect i tego nie widzisz Imachuemanch??

  11. @wilklynch a ja płacę i nie narzekam… przestańcie na siłę 'bitchować’ na płacenie za XBL. Nie zmienicie tego, tylko wkurzacie normalnych ludzi…

  12. @Maksimus – nie ma to jak płacenie za tą samą usługę dwa razy… Dzięki takiemu myśleniu microsoft może wymyślać coraz dziwniejsze rozwiązania. Na nowym x-ie za uruchomienie gry trzeba będzie płacić buahahahaha. A online pass – jak ktoś chce odsprzedać lub to planuje to po prostu założy oddzielne konto i po problemie ( no na PC po, bo konsole to inna bajka). Nie ma to jak durne pomysły utrudniające życie graczom. Po prostu brawo.

  13. Oni naprawdę myślą że gracz kupujący grę koniecznie chce aby jego pieniądze trafiły bezpośrednio do twórców. Gracz chce zagrać w dobrą grę za rozsądną cenę. |Słowa uznania jednak za przyznanie się do porażki. W tej branży zdarza się to niezmiernie rzadko.

  14. Walczenie z używkami to jak walczenie z klientami – prowadzi to do piractwa – zamiast wprowadzać głupie kody i inne inicjatywy wystarczy dostosować cenę do rynku – wtedy mało kto się zainteresuje używką zawsze to lepsze niż pirat -pzdr.

  15. Walka z piratami im sie znudzila, to sie chwycili secondbuyerow… Jakze to zalosne :]. Osobiscie z checia kupowalbym oryginaly, gdyby zamiast durnych DRMow, instalujacych mi na piecu pierdyliard utrudniaczy, dodawali naprawde fajne bonusy w postaci dotykalnej. Bo na co mi dodatkowa mapa? Ojej, pol godziny roboty grafika wiecej za troche wiecej kasy… A nie pogniewalbym sie brelokiem, papierowym modelem (vide Wiedzmin), a chociazby nawet i 10cm figurka bohatera glownego… Ale nie, po co! Lepiej chamic…

  16. Ten gość cały czas mówi o kupowaniu „używek” jakby to było jakieś przestępstwo, albo przynajmniej grzech. A przecież to jest święte prawo każdego człowieka, który kupił cokolwiek, że może to odsprzedać! Poza tym ludzie, którzy puszczają swoje egzemplarze w drugi obieg pieniądze w ten sposób zdobyte wydają na nowy tytuł i interes się kręci. Gość chyba myśli, że gracze to skarbonka bez dna, którzy będą mieli kasą na wszystko co tylko wypuszczą na rynek.

  17. Chapka, jego nie interesuje ile osób grało w jego grę. Jego interesuje ile osób ją kupiło, bo robi gry po to, by na nich zarabiać. Każda osoba, która kupiła używkę to jeden potencjalny klient mniej. Oczywistym jest, że mu się to nie podoba. Używki są dobre tylko i wyłącznie dla graczy, którzy je sprzedają – kupujący lepiej wyjdzie z piratem skoro i tak nie ma zamiaru płacić twórcy za grę.

  18. @Sugaru: raczej nie piractwo sie znudzilo, tylko uzywki sa znacznie wiekszym problemem niz piractwo. Albo juz sie nauczyli, ze piracacych 12 latkow nie przekonaja, ze jezeli dostaja 50$ miesiecznie od mamy, to maja ja wydac na gre, a nie na smsy do znajomych.

  19. Kupując używany samochód też nie daję pieniędzy producentom, a jakoś nie narzekają. I tak jest ze wszystkim, tylko te patałachy w branży gier się nagle zaczęli oburzać.

  20. Teraz, za nimi, powinni pójść inni, np. producenci pralek. Wyobraźmy sobie takie pospolite urządzenie gospodarstwa domowego z ustrojstwem, które przed uruchomieniem szczytuje siatkówkę oka właściciela. Jeżeli, kiedyś, ktoś z nas, będzie chciał kupić pralkę z drugiej ręki, będzie musiał uiścić odpowiednią opłatę w serwisie takiego np. Boscha, albo innego Siemensa wiążącą się, z wprowadzeniem obrazu oka nowego właściciela.Czyż współczesny świat nie jest ekscytujący?

  21. @MICHOO75 – taniej bedzie wydlubac sprzedawcy oko xD

  22. @Progeusz najpierw ktoś wpłacił 100% ceny takiej gry potem sprzedał za około 40% ceny to osoba kupująca używkę dopłaciła te 40% do ceny gry – czyli tego co zarobił wydawca – @Szaman i @MICHOO75 podali bardzo ładnie obrazujące przykłady obrazujące ten paradoks. Jak tak dalej pójdzie ludzie zaczną piracić jeszcze bardziej. Ja mam W40kk SoulStorm wersja oryginalnej na półce oraz poprzednie części, a zainstalowany pirat na PC z wklepanymi kluczami oryginalnymi(bez dvd, wszystkie rasy, ładnie się ładuje)-pzdr.

Dodaj komentarz