rek
13.02.2010
Często komentowane 60 Komentarze

Fable III: Peter Molyneux ostrzega – ?To już nie gra RPG?

Fable III: Peter Molyneux ostrzega – ?To już nie gra RPG?
Szczerze mówiąc niezbyt mi się ta wypowiedź podoba. Usunięcie interfejsu wcale nie sprawia, że gra przestaje być RPG-iem. Idea gatunku polega na wcielaniu się w role i w tym brak wskaźnika zdrowia na ekranie powinien raczej pomóc. Peter Molyneux twierdzi jednak co innego...

W wywiadzie udzielonym serwisowi CVG na imprezie X10, Peter Moleyneux mówi:

Nie jestem pewien, czy o Fable [III] można jeszcze mówić, jak o RPG-u. Na pewno nie jest to gra RPG w rozumieniu z lat 90-tych XX wieku. W pewnym sensie możesz na nią spojrzeć i powiedzieć, że to gra typu action adventure. Jest w niej dramat, jest wspaniała opowieść, jest mnóstwo emocji – a na dodatek system rozwoju postaci. [Ale] Z tego nie mogłem zrezygnować, bo nie jestem graczem, któremu odpowiada, gdy dostaje gotową postać i słyszy 'to właśnie ty, niezależnie od tego, co na ten temat myślisz’”.

Jak dla mnie – to wciąż RPG. Ale jeśli mistrz mówi inaczej…

A waszym zdaniem? Co stanowi o istocie gatunku RPG? Statystyki, wskaźniki, punkty doświadczenia a może sensowny system rozwoju postaci i swoboda, pozwalająca samodzielnie kształtować decyzje i wybory bohatera.

Innymi słowy – czy GTA IV to gra RPG? 😉

60 odpowiedzi do “Fable III: Peter Molyneux ostrzega – ?To już nie gra RPG?”

  1. Dla mnie esencją RPG jest dowolny rozwój postaci. W GTA IV nie widziałem nic z RPG

  2. Zależy kto czego oczekuje, czasy się zmieniły i wiele spraw poszło do przodu. Kiedyś były malowane dwuwymiarowe,pełne statystyk RPG, a teraz jest uproszczone ale bardziej efektowne. Jak dla mnie oba są w porządku, lubię pograć w Icewind Dale’a 2, ale fajniej mi się grało w Mass Effect 2, więc nie mam zdania o Fable 3 bo nadal czekam na 2 na pcty.

  3. Moim zdaniem to będzie coś a’la Action Role Playing Game. A jeżeli chodzi o GTA IV to tak jak z innymi częściami jest to czysty Sand box. Ot co.

  4. RPG (Role playing game) Hmm.. co ja za to uznaję ? Gra w której mogę dokonać mnóstwa decyzji. Zrobić coś albo tego nie zrobić. A nie że mam 2 do wyboru i muszę coś wybrać. Najlepsze przykłady to gry Bioware Corporation (w skrócie Bioware Corp.) no i rodowity „Wiedźmiarz”.

  5. Professor00179 15 lutego 2010 o 14:31

    Wydaje mi sie, ze gry sa obecnie upraszczane nie tylko przez odbiorcow, ale takze fakt, ze tworcy zaczeli bardziej starac sie w kwestiach technicznych niz na gameplayu. I to jednak tez zostalo spowodowane przez odbiorcow bo dla kazuali brak zlozonego swiata to zaden problem jesli ma super grafike… Poza tym do tych, ktorzy pisza o „wczuwaniu sie w role” – wiec Quake 4 to tez RPG? Gralem ostatnio i gra pozwolila mi sie wczuc w role bardziej niz te super nowe RPG. Ale jednak to chyba nie to, prawda?

  6. Professor00179 15 lutego 2010 o 14:33

    Inni nawet cos tam mrucza o mozliwosci wplywania na swiat i, ze tak wyglada RPG, a nie zadne statystyki. To teraz pomyslcie jak glupia jest mozliwosc wplywania na swiat i jednoczesna niemozliwosc wplywania na wlasne umiejetnosci.:P Wlasnie dlatego w RPGach przyjelo sie, ze jakies statystyki byc powinny.

  7. Według mnie RPG jest, kiedy jest:|-Drzewko umiejętności|-Podejmowanie decyzji|-W miare otwartu świat|Więc moim zdaniem Fable3 będzie erpegiem

  8. Professor00179 15 lutego 2010 o 18:39

    matys7 – to co opisales to element kazdego RPG. Chyba zadna gra, ktora posiada ten element nie jest okreslana inaczej niz RPG. Pan Peter na pewno to wie i okreslaa mianem RPG gry, ktore ty bys tak nazwal. Wniosek? Ktoregos z wymienionych przez ciebie elementow NIE bedzie. Albo bedzie to tak okrojone, ze nie bedzie mozna tego nazwac elementem rozgrywki.

  9. JEZU ale się przestraszyłem tym tytułem newsa:D|Ale i tak wyjdzie tylko na konsole(chyba)

  10. Wolałbym statystyki 🙂

Dodaj komentarz