Facebook wycofuje się z cenzurowania rozmów na temat Linuksa
Przedstawiciele serwisu podkreślili, że otwartoźródłowy system operacyjny nie jest tematem tabu na Facebooku.
We wtorek wspominaliśmy o tym, że Facebook zabrał się za ograniczanie zasięgów, a w skrajnych przypadkach nawet blokowanie stron, grup i osób poruszających zagadnienia związane z Linuksem. Portal społecznościowy utrzymywał, że działania te są powodowane chęcią powstrzymania rozprzestrzeniania treści mogących „ułatwiać tworzenie i udostępnianie złośliwego oprogramowania”. Wychodzi jednak na to, że serwis Zuckerberga popełnił błąd i postanowił przeprosić (w pewnym sensie) wszystkich poszkodowanych.
Facebook wystosował oświadczenie do redakcji PCMag, w którym napisano:
Wymuszenie to było błędem i zostało już naprawione. Dyskusje na temat Linuksa są dozwolone w naszych usługach.
Mimo że komunikat nie należy do najdłuższych, zawiera istotną informację – potwierdzenie, że na Facebooku, Instagramie i Threads można bez przeszkód toczyć zażarte dyskusje na temat Linuksa oraz wszelkich związanych z nim zagadnień.
Co ciekawe, prywatne konto właściciela serwisu DistroWatch, który jako pierwszy poruszył problem niesłusznie nakładanych przez twarzoksiążkę blokad, pozostaje zbanowane w związku z udostępnianiem na nim linków prowadzących na łamy wspomnianego portalu.
Niewykluczone jednak, że pozostaje to niedopatrzeniem ze strony Facebooka i zostanie naprawione w ciągu najbliższych dni. W międzyczasie bez obaw możecie dzielić się informacjami na temat pingwiniego systemu operacyjnego i pokrewnego oprogramowania.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.