Fallout 76: Co tam NPC-e, twórcy zamierzają dodać zwierzęcych towarzyszy

Nastały smutne czas dla graczy miast i wsi. Wraz z pojawieniem się na serwerach aktualizacji Wastelanders Fallout 76 stał się nagle pełnoprawną produkcją, jakiej fani oczekiwali od pierwszych zapowiedzi. Ba, niektórzy byliby skłonni przyznać, że bawią się przy nim dob… A, czekajcie, Bethesda zrobiła wszystko, aby utrudnić rozgrywanie fabularnych questów w drużynie? Uff, na kim jak na kim, ale na tym studiu zawsze można polegać.
Żarty żartami, ale ostatni Fallout faktycznie zyskał bardzo wiele dzięki dodaniu NPC-ów i można przy nim wreszcie miło spędzić czas. Przez półtora roku od premiery w produkcji zmieniło się na tyle dużo, iż właściwie dałoby się obecny stan gry określić mianem wersji 2.0. Podczas redditowej sesji pytań i odpowiedzi gracze mogli zapytać zaś samych twórców o przyszłość tytułu, dzięki czemu dowiedzieliśmy się kilku interesujących rzeczy.
Przede wszystkim powinniśmy spodziewać się pojawienia dobrze znanego fanom Brotherhood of Steel – jak powiedział jeden z developerów, Bractwo przygląda się w tej chwili Wirginii Zachodniej „bardzo uważnie”. Pojawiła się też kwestia poszerzenia mapy gry o tereny poza teren Appalachów – twórcy „rozmawiają o tym, jak to zrobić”, my zaś mamy „być czujni”. Dowiedzieliśmy się także, że twórcy pracują nad rozwinięciem systemu obozowisk graczy (z perspektywą potencjalnego współtworzenia ich z innymi ludźmi), ale walczą z licznymi problemami z tym związanymi.
Miłym dodatkiem będą też zestawy odpowiednich perków, które będziemy sobie za czasu przygotować, aby później zmieniać je w razie potrzeby (np. gdy zepsuje się nam główna broń). Studio pracuje oprócz tego nad balansem całej produkcji. Przełomowe dla nowego Fallouta (co jest zresztą niezwykle wymowne) byłoby wprowadzenie tekstowego chatu… niestety, twórcy nie chcą składać żadnych deklaracji, zasłaniając się „szeregiem innych ułatwiających życie funkcji”, jakie trafią do gry. Doczekamy się poza tym m.in. nowego systemu drużyn.
Najsympatyczniejszą wizją pozostaje jednak dodanie zwierzęcych towarzyszy do gry. Wszyscy, którzy miło wspominają Dogmeata z poprzednich odsłon, niecierpliwie czekają, aż jego kuzyni pojawią się również w Fallout 76. Twórcy obiecują, że skoro wprowadzili już system kompanów, zamierzają też dodać popularne „pety” przemierzające z nami pustkowia. Kiedy? No już, już, nie przesadzajcie z tymi pytaniami, poganianie Bethesdy nigdy dobrze się nie kończy.
Wszystkie pytania i odpowiedzi znajdziecie W TYM MIEJSCU.
Czytaj dalej
-
Premiera Terminator 2D: No Fate opóźniona. Powodem problemy z zawartością edycji...
-
„Skyrimowa babcia” znów kończy karierę. To ma być definitywny koniec jej...
-
Twórcy Resident Evil Requiem mają wątpliwości, czy ich gra straszy....
-
Powstaje nowa gra ze świata „Władcy Pierścieni”? Szykuje się konkurencja...