Fallout: London – Jest pierwszy gameplay z ogromnego moda

Twórcy Fallout: London wyobrażają sobie skutki wielkiej wojny z udziałem bomb atomowych w niezbadanych częściach uniwersum Fallouta. W Londynie gracz wcieli się w Wayfarera i ma okazję „zbadać przedwojenną historię Europy oraz wpływ Wojen o Zasoby na społeczeństwo o strukturze klasowej”.

Fallout: London to ambitny mod, który całkowicie zmienia oblicze podstawowej wersji gry. Osadzony w (dobrze zgadliście) Londynie, zawiera zupełnie nowych wrogów, inne środowisko i nieznane dotąd frakcje. Poniżej możecie zobaczyć pierwszy gameplay.

Mod jest przeznaczony tylko dla komputerów PC. Prace nad nim rozpoczęto w 2019 roku, a grywalny obszar moda jest teraz mniej więcej tak duży, jak obszar podstawowej gry.

Fragment rozgrywki zdradza nam nieco fabularnych smaczków. Wiemy, że FEV i Vault-Tec nie zdołały zdobyć wpływów na terenach „dawnej” Wielkiej Brytanii. Oznacza to brak Supermutantów i Krypt. Zamiast tego mamy ruchome pociągi, łodzie i „Radgery”, czyli ogromne, napromieniowane… borsuki. Wychodzą za dnia tylko wtedy, gdy ich nora zostanie naruszona lub gdy skończą się zapasy pożywienia.

Londyn nie miałby swojej tożsamości bez metra. Mając to na uwadze, twórcy Fallout: London zawarli nowe metody na przedostanie się przez niebezpieczne obszary, takie jak metro czy prom przez Tamizę.

Fallout: London rozgrywa się w 2237 roku, czyli pomiędzy wydarzeniami z gier Fallout 1 i 2. Szef projektu, Dean Carter, powiedział serwisowi TheGamer, że w historii Fallouta Wielka Brytania „od razu przeszła z wojen o zasoby bezpośrednio do wojen domowych we Wspólnocie Europejskiej”.

W modzie pojawiają się londyńskie lokacje, takie jak pałac Westminster, przedmieścia Bromley oraz obecnie gentryfikowane, lecz kiedyś niebezpieczne, ulice Hackney. Projekt jest tak imponujący, że jego główny autor został zatrudniony przez Bethesdę.

Zespół pracujący nad Fallout: London nie ukrywa, że jest to bardzo pracochłonny projekt, angażujący wiele osób z różnych dziedzin, zarówno amatorów, jak i etatowych pracowników branży.