Fallout: New Vegas – tryb „hardcore” i sporo nowych faktów

Fakty są następujące:
– New Vegas będzie grą FPP, wykorzystującą silnik Fallouta 3
– W trybie „hardcore” stimpaki będą leczyć wolniej i nie od razu, amunicja będzie miała swoją wagę, a bohater będzie mógł umrzeć z odwodnienia
– Fabuła opowiadać będzie o konflikcie pomiędzy New California Republic, „Ceasar’s Legions” z siedzibą na byłym Las Vegas Boulevard (popularnie zwanym The Strip) oraz mieszkańcami New Vegas.
– Gracz nie wcieli się tym razem w mieszkańca Schronu, tylko kuriera
– Pojawią się Super Mutants, wraz z Nightkin
– Pojawi się system zdobywania reputacji, osobny od systemu „karmy”
– Niektóre lokacje wzięto z dema Van Buren, w tym Tamę Hoovera.
– Członkom drużyny można wydawać polecenia, takie jak „atakuj”, „podążaj”, „zostań”, „aport”, „siad” i „podaj łapę”. No, może bez tych trzech ostatnich. O psach nie wspomniano.
Jak dla mnie: pics or it didn’t happen ;] Innymi słowy, pokażcie, dajcie dotknąć, a powiem, czy będę czekał.
Teaser gry znajdziecie TU.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
56 odpowiedzi do “Fallout: New Vegas – tryb „hardcore” i sporo nowych faktów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
coz ja w robinsons requiem gralem ale mialem wtedy z 13 lat gra strasznei wciagala na poczatku ale faktycznie nie dalo sie w nia grac dluzej
coz ja w robinsons requiem gralem ale mialem wtedy z 13 lat gra strasznei wciagala na poczatku ale faktycznie nie dalo sie w nia grac dluzej
Czyżbym wyniuchał akcencik 4chana?
Na stronie http:gametank.pl/artykuly/wiecej-wiesci-ze-swiata-post-apokalipsy/ jest sporo faktów odnośnie zmian, jakie wprowadzono względem trójki.
Może oprócz odwodnienia wprowadzą jeszcze głód. To by było miodzio 😀
Dobra cofam to. Właśnie gdzieś przeczytałem, że głód też będzie.