Film o Mario nie trafi w tym roku do kin. Jest nowa data premiery

Patrząc na sukces kolejnego filmu o Sonicu, trudno się dziwić, że i Nintendo zamarzył się podbój sal kinowych przy pomocy ekranizacji przygód swojego największego gwiazdora. Mario to w końcu jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci całego świata gier, więc i film z jego udziałem miałby szanse pobić wszelkie dotychczasowe rekordy. Trzeba tylko mieć w pamięci poprzednią próbę tego typu, bo „Super Mario Bros.” z 1993 roku nadaje się dziś raczej tylko na wieczory złych filmów ze znajomymi…

Nintendo zapewne doskonale pamięta o tamtej porażce i wyciągnęło z niej wnioski. W końcu nowy film o Mario ma być pełnometrażową animacją, do tego przygotowywaną przez odpowiedzialne za „Minionki” studio Illumination. Wszystkim zależy przede wszystkim na końcowym efekcie, o czym najlepiej świadczy najnowsza wiadomość od samego Shigeru Miyamoto. Ojciec Mario zapowiedział właśnie, że film trafi do kin dopiero w kwietniu 2023: 7 kwietnia w USA i 28 kwietnia w Japonii.

Według wcześniejszych zapowiedzi Mario miał trafić do amerykańskich kin 21 grudnia 2022. Miyamoto obiecuje jednak, że warto będzie poczekać te kilka miesięcy dłużej i chyba wszyscy jesteśmy gotowi na takie poświęcenie w imię lepszego filmu.

A jest na co czekać, szczególnie jak spojrzymy na potwierdzoną obsadę. Głosem Mario będzie bowiem Chris Pratt („Strażnicy galaktyki”, „Jurassic World”), księżniczkę Peach zagra Anya Taylor-Joy („Gambit królowej”, „Wiking”), w rolę Luigiego wcieli się Charlie Day („Pacific Rim”, „Szefowie wrogowie”), a Bowsera zagra Jack Black („Jumanji”, nadchodzące „Borderlands” czy choćby gra Brutal Legend).